Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Fani Radu Belgrad w San Marino - fot. united-force.org
Fani Radu Belgrad w San Marino - fot. united-force.org
Środa, 13 lipca 2011 r. godz. 12:24

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Na stadionach świata: Europejskie puchary 2011/12 (2)

Bodziach

Za nami rewanżowe mecze pierwszych rund kwalifikacyjnych europejskich pucharów, a w najbliższych dniach rozegrane zostaną spotkania kolejnej rundy i losowanie par rundy trzeciej. Bardzo szybko skończyła się europejska przygoda dla Jagiellonii.

Białostoczanie odpadli już w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej. Do dalekiego Pawłodaru w Kazachstanie dotarło 15 kibiców z Białegostoku. Pięciu z nich podróżowało przez dobrych kilka dni pociągami przez Ukrainę i Rosję - łącznie 4 tysiące kilometrów. Dla tej ekipy z pewnością była to przygoda życia.

Jagiellonia pojawiła się na treningu swojej drużyny, a w dniu meczu wywiesiła cztery flagi i dopingowała swój zespół. Jak wiadomo, na niewiele to się zdało i dla białostoczan to ostatni w tym sezonie wyjazd w europucharach.

Ekipa Radu Belgrad, United Force w dobrej liczbie (250) stawiła się na wyjeździe w San Marino, chociaż awans do kolejnej fazy rozgrywek miała już zapewniony po pierwszym meczu w Serbii. Przy okazji wyjazdu United Force skorzystało z możliwości kąpieli i wypoczynku na jednej z miejscowych plaż.

Do Armenii pojechała natomiast grupa kibiców węgierskiego Ferencvarosu, która na stadionie Ulissesa wywiesiła kilka płócien. Na wyjazd do Albanii pojechało także kilkadziesiąt fanów Buducnosti z Czarnogóry. Na płocie wywiesili jedną flagę i odpalili skromne ilości pirotechniki. Mimo wygranej 2-1, do dalszych gier awansował albański Flamurtari. Także oni przy okazji wyjazdu nie przegapili okazji do plażowania.

Grupa Vllaznit Ultras (kibice albańskiej Vllazni) zaprezentowała pasiastą sektorówkę oraz piro na meczu z Birkirkarą. Vllaznia awansowała do dalszych gier, dzięki wygranej w pierwszym meczu na Malcie.

Olimpik Baku z Azerbejdżanu na Białoruś nie organizował wyjazdu, a w sektorze dla nich przeznaczonym zasiedli żołnierze i pojedynczy Azerowie, na co dzień pracujący w Mińsku. Białorusini utworzyli skromny, kilkudziesięcioosobowy młyn.

Do Słowenii przyjechali fani Široki z Bośni i Hercegowiny (ok. 50).

Mecze Partizana Belgrad z FK Skendija 79 (Macedonia) rozegrane zostaną bez udziału kibiców przyjezdnych. Taką decyzję podjęły oba kluby po rozmowach z policją. UEFA bez problemu przystała na takie rozwiązanie.

Zaskakującą informację przekazali działacze Dinama Zagrzeb - na mecz z Neftczi Baku z Azerbejdżanu część biletów sprzedawano za 1 kunę, czyli symboliczną złotówkę. Wszystkie bilety zostały wyprzedane pierwszego dnia. Bad Blue Boys nadal jednak bojkotują mecze swojej drużyny.


RAD Belgrad w San Marino:


Široki (BiH) w Ljubljanie:



Jagiellonia w Kazachstanie - fot. jagiellonia.net



Rad Belgrad w San Marino




Fani Buducnosti w Albanii



Flamurtari na meczu z Buducnostią


Ferencvaros w Armenii


Olimpija Ljubjana na meczu z Široki


Vllaznia na meczu z Birkirkarą


Olimpik Baku w Mińsku


FC Mińsk na meczu z Olimpik Baku



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!