Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Skorża wyjaśnił dlaczego zasłonił boisko treningowe Legii - fot. LegiaLive!
Maciej Skorża wyjaśnił dlaczego zasłonił boisko treningowe Legii - fot. LegiaLive!
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 r. godz. 09:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Skorża: Chcemy trenować w spokoju

Bodziach, źródło: Polska the Times

Sprowadzenie dojrzałych i ukształtowanych zawodników do Legii przed obecnym sezonem nie było przypadkiem - przekonuje trener Maciej Skorża. Do tego Ljuboja jest najlepszym zawodnikiem, z jakim kiedykolwiek pracował szkoleniowiec Legii. W rozmowie z Polską Skorża wyjaśnia m.in. także przyczyny zasłonięcia boiska treningowego.


"Uważam te transfery [Żewłakowa i Ljuboji] za trafne. Ljuboja podniesie nie tylko poziom Legii, ale ligi w ogóle. Jak sięgnę pamięcią, także do poprzednich moich drużyn, to nie przypominam sobie, abym pracował z lepszym piłkarzem" - mówi Skorża w rozmowie z dziennikiem Polska.

Trener wyjaśnił także przyczyny zasłonięcia boiska treningowego. "Wszyscy nam mówią, że mamy się wzorować na najlepszych drużynach. Najlepsze drużyny tak robią. Chcą w spokoju trenować. Wbrew pozorom to, czy ktoś stoi za bramką, czy przechodzi obok, ma duże znaczenie. Na treningu ma być drużyna i nikt więcej" - mówi Skorża.

Skorża przyznaje, że w poprzednim sezonie był moment, w którym czuł się jakby już był zwolniony z pracy przy Łazienkowskiej. "Był taki moment, w którym pogodziłem się z tą myślą" - mówi. Nie ukrywa także, że nie podobał mu się sposób, w jakim Legia poinformowała o przedłużeniu współpracy ze Skorżą. "Zostałem, bo uznałem, że nasza żmudna praca w końcu zaczęła przynosić pozytywne efekty i warto ją mimo wszystko kontynuować. Widziałem, że ten zespół dojrzewa, staje się lepszy. (...) Druga sprawa to fakt, że chciałem zachować twarz przed drużyną. Przecież motywowałem zawodników w ten sposób, że nie należy się poddawać, że trzeba walczyć do końca bez względu na okoliczności. Gdybym sam wywiesił białą flagę, wyglądałoby to dziwnie. Uznałem, że zostaję i zamierzam z tym zespołem udowodnić swoją trenerską wartość, potwierdzić, że moje idee są słuszne" - mówi Polsce.

Przy okazji zaprzecza, jakoby układał się z kibicami Legii. "Nigdy z kibicami się nie układałem ani też nie byłem negocjatorem w sprawie Kuby Rzeźniczaka. (...) Sam byłem tym zaskoczony, że zaczęli skandować moje nazwisko. Zresztą myślę, że zawieranie jakichś układów z kibicami byłoby moim końcem przede wszystkim w ich oczach" - wyjaśnia.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!