Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Zatrzymanie przez policję prowadzącego doping na Jagiellonii - fot. jagiellonia.net
Zatrzymanie przez policję prowadzącego doping na Jagiellonii - fot. jagiellonia.net
Wtorek, 9 sierpnia 2011 r. godz. 13:40

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Na stadionach: Policja zatrzymuje gniazdowych

Bodziach

Jeszcze kilka lat temu próba wejścia policji do kibicowskiego młyna czołowych polskich ekip skończyłaby się wielkim dymem. Obecnie policjanci czują się na tyle pewnie, że takie interwencje nikogo nie dziwią. Raz już wyniesiono z "bocianiego gniazda" młynowego Legii (ochrona), a w sobotę policja wparowała na gniazdo w Białymstoku. Fani Jagiellonii odpowiedzieli jedynie okrzykami "zostaw kibica" i opuścili stadion, a spiker przypominał o nietykalności policji.

Jedna osoba, która siłą próbowała bronić swojego kolegi, została zatrzymana za "naruszenie nietykalności funkcjonariusza".

Warto wyjaśnić, bo pewnie mało kto wie, że w Białymstoku przed tym meczem zbudowano specjalną suwaną bramę w pobliżu łuku, gdzie doping prowadzą najbardziej zagorzali kibice "Jagi". Brama ma za zadanie uniemożliwić opuszczenie sektora, gdy tylko złamane zostanie prawo lub regulamin stadionowy. Oczywiście łamanie prawa to używanie wulgaryzmów, które były podstawą zatrzymania tymczasowego gniazdowego Jagiellonii. Kibice pod adresem mundurowych skandowali "zostaw kibica" i "Gestapo", ale nie odważyli się użyć cięższych argumentów, zdając sobie sprawę z funkcjonalności nowej bramy i skuteczności monitoringu na stadionie.

Etatowy gniazdowy zatrzymany "przez przypadek"
Wyjaśnijmy więc także, dlaczego tego dnia w Białymstoku dopingu nie prowadził etatowy gniazdowy. Otóż policja rano zatrzymała go, gdy podróżował wypocząć nad jeziorem. Zarzuty były bzdurne, ale nie przeszkodziło to policji wypuścić kibica dopiero... po meczu. Oczywiście zatrzymanie okazało się zwykłą pomyłką. Nie ma sensu używania haseł w stylu "stan wojenny" czy "gestapo", ale faktem jest, że policja regularnie nadużywa swoich praw wobec kibiców i czuje się bardzo pewnie. W końcu ktoś musiał przyklepać ich powrót na trybuny i dodatkową kasę za konwojowanie kibiców.

Przypomnijmy, że w tym samym mieście, nie tak dawno, zatrzymano grupę kibiców za skandowanie hasła "Donald matole, twój rząd obalą kibole". Premier co prawda mówił później, że nie dawał żadnego przyzwolenia na takie zachowanie policji, ale "kibole" wiedzą swoje. I jak przekonują, ostatnie akcje "niebieskich" i rządu przelały czarę goryczy.

Kontrowersyjne zatrzymanie "Starucha" i zachowanie KSP
Kilka dni wcześniej w Warszawie doszło do głośnego zatrzymania "pod publiczkę". Bezpośrednio po uroczystościach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zatrzymany został gniazdowy Legii, "Staruch". Miejsce, czas i sposób zatrzymania wzbudziły sporo kontrowersji. Jeszcze więcej, gdy okazało się za co aresztowano na 3 miesiące chyba najbardziej znanego obecnie w Polsce kibica. Wśród kibiców wszystkich klubów niepisane prawo mówi o niedonoszeniu na fanów innych drużyn na policję. Nie pierwszy raz z tego układu "wypisała" się Polonia. Tym razem konsekwencje ich czynu są jednak poważniejsze, bo nie chodzi o grzywnę czy zakaz, a areszt. Już zresztą w miniony weekend słychać było na trybunach słowa poparcia dla "Starucha" i wypominanie niehonorowych zachowań polonistom.

4 lata zakazu za stanie na schodach
Absurd goni absurd. Sejm chce przepchnąć pozwolenie na spożywanie alkoholu podczas meczów, tymczasem aż strach się bać ile wówczas wydawanych będzie zakazów stadionowych. Podczas meczu Polonii Bytom jeden z kibiców (0,5 promila), który stał na schodach i nie reagował na polecenia ochrony, by je opuścił, został ukarany 4-letnim zakazem stadionowym, 10 miesiącami więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz trzema tysiącami złotych grzywny.

Kondonek
Po meczu Wisły Płock z LKS-em Nieciecza na dołku wylądował kibic, który wywiesił flagę klubową Petrochemii. Powodem zatrzymania był przekreślony symbol sierpa i młota na płótnie. Na wniosek delegata spiker w czasie meczu apelował o zdjęcie flagi z ogrodzenia, ale kibic nie zastosował się do zaleceń organizatora meczu. Tymczasem w Lubinie fani Lecha wywiesili płótno "Kondonek" z twarzą premiera na prezerwatywie.

"Sikorski - Powstańcom chwały bohaterstwa nie odbierzesz"
Wiele kibicowskich ekip brało udział w obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Kontrowersyjne słowa ministra Sikorskiego szybko znalazły więc odpowiedź. Na meczu Zawiszy z Olimpią gospodarze pokazali co sądzą o paplaninie Sikorskiego.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legionisci.com - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

Zagłębie Lubin 1-1 Lech Poznań (1500).
Lech po raz kolejny mógł liczyć na większą pulę biletów w Lubinie. Za bramką zasiadło ostatecznie 1500 fanów "Kolejorza". Większość z nich ubrana na czarno. Prowadzili doping od 70. minuty i zaprezentowali okolicznościową flagę dla premiera - "Gimnazjum nr 1. KonDonek".

Cracovia 1-3 Legia Warszawa (750).
W sektorze gości na Cracovii pojawiło się 750 osób, w tym Zagłębie (186) i BKS Bielsko (24). Legioniści przyjechali pociągiem specjalnym, Zagłębie autokarami. Przyjezdni wywiesili 9 flag, w tym jedną ZS, i prowadzili bardzo dobry doping od początku meczu. Legia zaprezentowała oprawę - czerwone i zielone folie aluminiowe, a pomiędzy nimi płótno z hasłem "Pozdrawiamy obieżyświatów na hardkorze" oraz herbem. Cracovia oprawę pokazała w 10. minucie - mini sektorówkę przedstawiającą pasiastą tarczę z "KSC" oraz dwa megafony. Całość uzupełniały białe chorągiewki. Doping gospodarzy do 60. minuty mocno przeciętny. Dopiero przy stanie 0-3 młyn "Pasów" (pozostałe trybuny nie) zaczął się bawić i dopingować na całego. Legioniści odnieśli się do frajerskiego zachowania jednego z kibiców KSP i zaprezentowałi dwa transparenty odnoszące się do zatrzymania "Starucha" - "Polonia + policja = koalicja" i "Strzelać z ucha, taka moda wśród frajerów z Muranowa".

Korona Kielce 2-2 Ruch Chorzów (720).
W poniedziałek do Kielc pojechało 720 fanów Ruchu. Na sektor gości udało się wejść 690 osobom. Niebiescy wywiesili 8 flag, w tym płótno Widzewa i Pogoni Staszów. Prowadzili niezły doping. Gospodarze z dość przeciętnym jak na swoje możliwości młynem. Na stadionie ponad połowa miejsc była pusta.

Śląsk Wrocław 4-0 ŁKS Łódź (420).
Chociaż do Wrocławia jechało 420 osób, w sektorze gości stawiło się tylko 48. Przyjezdnych wspierała Resovia (36). Miał też z nimi jechać Lech, ale wobec zakończenia jazdy pociągu w Łasku lechici do niego nie wsiedli. Wszystko za sprawą kanara, który nie chciał łodzianom wypisywać biletów i nakazał zatrzymanie pociągu. Ten stał półtorej godziny, ale negocjacje z konduktorem i policją na niewiele się zdały i pociąg ruszył w dalszą drogę bez kibiców. Dziwnym trafem pociąg osobowy w stronę Łodzi wyjątkowo nie zatrzymał się w Łasku, aby ŁKS nie mógł przypadkiem zorganizować sobie zastępczego transportu i ruszyć w drogę do Wrocławia. Śląsk na meczu wywiesił transparent "Miała być druga Irlandia, mamy drugą Białoruś!". Goście, którzy dotarli na stadion ok. 30. minuty, "pozdrowili" Donalda T. i opuścili stadion.

Polonia Warszawa 1-1 Wisła Kraków (319).
Przy Konwiktorskiej wyjątkowo dobra frekwencja. Fani Wisły mieli małe problemy przy wejściu na stadion, głównie ze względu na pogodę. Padający deszcz rozmazał listę wyjazdową i konieczne było wydrukowanie nowej. Ponadto część przemoczonych biletów nie działała na bramkach, więc wchodzenie na stadion było powolne. Ostatecznie w sektorze gości zasiadło 319 osób. Wiślacy wywiesili 4 flagi. Kilka razy bluzgali na Polonię, wypominając im konfidenckie zachowanie sprzed kilku dni.
Poloniści zaprezentowali oprawę poświęconą Powstaniu Warszawskiemu. Pod dachem podwiesili sektorówkę przedstawiającą zniszczone miasto, a na ogrodzeniu transparent "Walczyli za najważniejsza sprawę, niezwyciężeni Powstańcy wskrzesili Warszawę".

Jagiellonia Białystok 2-1 Lechia Gdańsk (250).
Zdecydowanie największe cyrki w minionej kolejce miały miejsce na stadionie w Białymstoku. Najpierw rano w dniu spotkania policja "zupełnie przypadkiem" zawinęła etatowego gniazdowego Jagiellonii. Zarzuty wymyślano naprędce i dziwnym trafem wraz z końcowym gwizdkiem sędziego okazało się, że to zwykła pomyłka. Cóż za zrządzenie losu!
Policja nie pierwszy już raz szukała tylko pretekstu by udowodnić swoją władzę. W trakcie spotkania mundurowi wparowali w młyn Jagi i chcieli zawinąć kierującego (w zastępstwie) dopingiem gospodarzy kibica. Lechia skandowała w tym czasie hasła antypolicyjne. Po tym zdarzeniu cały młyn zdjął flagi z ogrodzenia i opuścił stadion. Po tym wydarzeniu Lechia do końca pierwszej połowy nie dopingowała. Śpiewy wznowiono po przerwie. Gdańszczanie, których przyjechało 250, świetnie się bawili. Ich doping był bardzo dobrze słyszalny.

GKS Bełchatów 6-0 Podbeskidzie Bielsko Biała (150).
Pierwszy wyjazd TSP w ekstraklasie wypadł do Bełchatowa. Podbeskidzie pojechało w 150 osób i dopingowało przez większość meczu. Młyn gospodarzy dość słaby.

Górnik Zabrze 1-1 Widzew Łódź (-).
W związku z planowaną budową nowego stadionu w Zabrzu młyn KSG musiał przenieść się z trybuny prostej w pobliże krytej. W Zabrzu znacznie ograniczono liczbę widzów i obecnie nie są przyjmowani przyjezdni. Zmieni się to po oddaniu do użytku stadionu w Gliwicach (październik/listopad), gdzie Górnik będzie rozgrywał swoje mecze do czasu wybudowania nowego stadionu.

I liga:

Zawisza Bydgoszcz 0-0 Olimpia Elbląg (315).
Fani Zawiszy nie mają ostatnio łatwego życia, a wszystko przez stróżów prawa. Policja chciała by mecz z Olimpią odbył się bez kibiców gości. Na szczęście stało się inaczej. Na trybunach pojawiło się 6 tysięcy fanów. Gospodarze dwukrotnie zaprezentowali flagowisko w barwach. Ponadto wywieszono transparent odnoszący się do słów ministra Sikorskiego: "Sikorski frajerze, Powstańcom chwały bohaterstwa i dumy nie odbierzesz". Olimpia przyjechała w 315 osób i wywiesiła 8 flag. Olimpię wspierali Legia (10), Zagłębie (4), Legia Chełmża (17), Sparta Brodnica (11) i Rodło Kwidzyn (10). Przyjezdni prowadzili dobry doping.

Sandecja Nowy Sącz 3-0 Arka Gdynia (153).
Na daleki wyjazd do Nowego Sącza wybrało się 117 fanów Arki, wspieranych przez Zagłębie Lubin (25), Polonię Bytom (4), KSZO (4) i Cracovię (3). Pod sektor gości przyjechała także Cracovia, ale ochrona nie wpuściła ich na mecz w koszulkach z przekreśloną białą gwiazdą. Goście wywiesili 4 flagi. Gospodarze z licznym młynem i niezłym dopingiem. Z szacunkiem odnosili się do przyjezdnych. Warto przypomnieć, że Cracovia trzyma z obiema ekipami. "Sączersi" zaprezentowali folie i transparent z hasłem "Jestem Ultrasem, Robię to co Kocham - Wielkie Serce, Talent, Ciężka Praca - Young Group 2004".

Olimpia Grudziądz 1-1 GKS Katowice (0).
Policja nie chciała widzieć w Grudziądzu kibiców z Katowic, więc ci zamiast na ten mecz pojechali w 40 osób na spotkanie Banika w Ołomuńcu. Stawiło się tam 40 fanów GieKSy. Gospodarzy w młynie powyżej 200, w tym Drwęca NML (8). Gospodarze z niezłym dopingiem. Nie udało się im zaprezentować zaplanowanej oprawy.

II liga:

Ruch Zdzieszowice - MKS Kluczbork (120).
Fani z Kluczborka w 120 osób pojechali do Zdzieszowic. Przyjezdni nie weszli do sektora, który przypomina klatkę w zoo. W czasie meczu odpalili pirotechnikę. Gospodarzy w młynie 50.

Chrobry Głogów - Chojniczanka Chojnice (79).
Do Głogowa przyjechało 71 fanów Chojniczanki i 8 KP Starogard. Przyjezdni wywiesili 3 flagi i prowadzili przeciętny doping. Gospodarze zaprezentowali malowaną sektorówkę.

Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn (64).
W podwarszawskim Pruszkowie stawiło się 64 fanów Stomilu, którzy na mecz dotarli w drugiej połowie. W sektorze gości wywiesili flagę "Ave Stomil".

Raków Częstochowa - Jarota Jarocin (7).

Pogoń Siedlce 2-0 Stal Rzeszów (0).
Spore zainteresowanie meczem w Siedlcach. Pogoń wystawiła 250-osobowy młyn. Zaprezentowali transparenty poświęcone Powstaniu Warszawskiemu i machali białymi i czerwonymi flagami na kiju. Poza tym wywiesili płótno "Staruch trzymaj się". Gości brak.

GKS Tychy - Miedź Legnica (-).
Kolejny mecz GKS-u w Jaworznie bez kibiców gości.

Niższe ligi:

Orkan Rumia - Gryf Słupsk (71).
Na pierwszy wyjazd sezonu fani Gryfa pojechali do Rumi w 71 osób, chociaż gospodarze oferowali im jedynie 50 wejściówek. Ostatecznie wszyscy weszli na stadion i wywiesili jedną flagę. Gospodarze machali flagami na kiju.

Sparta Brodnica 0-3 Lech Rypin ().
Na pierwszym po 8 latach meczu w III lidze zebrało się 80 fanów Sparty, w tym 5 Motoru Lubawa. Gospodarze mimo wysokiej porażki z niezłym dopingiem i flagowiskiem. W tym samym czasie kilkanaście osób z Brodnicy wspierało Olimpię w Bydgoszczy.

Puchar Polski:

Huragan Morąg 0-1 Stomil Olsztyn (700).
Stomil w Pucharze Polski zmierzył się w Morągu z miejscowym Huraganem. Miejscowi kibice od dłuższego czasu są fc Stomilu, więc wiadomo było, że na trybunach będzie sporo osób wspierających ekipę z Olsztyna. Ostatecznie na trybunach pojawiło się ok. 700 stomilowców. Dopingowało 400 osób. Przyjezdni zaprezentowali foliowy napis "Piłkarskie oszołomy" podświetlony pirotechniką. Oprawę przygotował fanklub z Morąga.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0-2 Olimpia Elbląg (150).
14 fanów Olimpii pojechało do Nowego Dworu Maz. Na trybunach wspierało ich 150 fanów Legii.

Chrobry Głogów d. 3-2 Miedź Legnica (90).
Niedawno drużyny spotkały się w lidze. Tym razem zainteresowanie z obu stron było mniejsze. Miedź przyjechała w 90 osób, z dwiema flagami. Gospodarzy w młynie 200, z dobrym dopingiem przez 120 minut.

Resovia Rzeszów 5-3 Wisła Płock (-).
Spotkanie rozegrano w Boguchwale, z ograniczeniem do 999 widzów. Resovia zaprezentowała biało-czerwoną sektorówkę "Powstanie Warszawskie" oraz transparent "1.08.1944 - Pamiętamy!".

Gryf Wejherowo - Zawisza Bydgoszcz
Było sporo zamieszania przy okazji tego bardzo ciekawego kibicowsko meczu. Policja w ostatniej chwili poinformowała, że nie godzi się na rozegranie spotkania z udziałem kibiców. Działacze Gryfa nie dali się jednak zastraszyć. Zamiast grać bez kibiców bądź na innym stadionie, do końca czynili starania, aby mecz odbył się w normalnych okolicznościach. Ostatecznie spotkanie zostało przełożone o tydzień. Dodatkowo działacze Gryfa zapewnili fanów z Bydgoszczy, że ci zostaną wpuszczeni na stadion. Szykuje się ciekawy pojedynek, bowiem Gryf od dawna sympatyzuje z Arką.

Puchar Polski - szczebel okręgowy:

Wisła Solec - Powiślanka Lipsko (60).
Fanów Powiślanki 60, z flagą "Adrenalina" i dopingiem przez cały mecz.


Wyjazd tygodnia: 1500 fanów Lecha w Lubinie
Oprawa tygodnia: Oprawa Powstańcza na meczu z Polonia - Wisła

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Jagiellonia na meczu z Lechią (jagiellonia.net):



Doping Legii w Krakowie (legionisci.tv):

ŁKS we Wrocławiu (lksfans.pl):


Doping na meczu Zagłębie - Lech:


Doping Wisły przy Konwiktorskiej:


Doping na meczu Sandecja - Arka:


Doping Olimpii Grudziądz na meczu z GKS-em:


Oprawa Stomilu w Morągu:


GKS z Banikiem w Ołomuńcu:



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!