Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Manu gra lepiej niż w poprzednim sezonie - fot. Hagi
Manu gra lepiej niż w poprzednim sezonie - fot. Hagi
Wtorek, 30 sierpnia 2011 r. godz. 09:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Manu

Tomek Janus

W tym sezonie Manu tylko raz nie pojawił się na boisku w wyjściowym składzie. Z portugalskiego pomocnika Maciej Skorża nie mógł skorzystać w Moskwie. Manu pauzował jednak wówczas za żółte kartki. W meczu z ŁKS-em Łódź 29-latek mógł zagrać i na murawie pojawił się od pierwszej minuty. Lupa LL! postanowiła uważnie obserwować tego barwnego zawodnika.

W ubiegłym sezonie Manu należał do najczęściej krytykowanych graczy Legii. Portugalczyk miał zachwycać na boisku, ale zamiast tego porażał nieskutecznością i rajdami, które przynosiły "wojskowym" więcej strat niż korzyści. W sezonie 2011/2012 Manu gra zdecydowanie inaczej i co najważniejsze lepiej. Dwa gole wbił Cracovii Kraków. Zaliczył też przechwyt, który dał Legii pierwszą bramkę w meczu ze Spartakiem Moskwa rozgrywanym przy Łazienkowskiej.

Mecz z ŁKS-em Łódź do popisowych partii w wykonaniu Manu na pewno nie należał. Przeciętnie zagrała jednak cała drużyna. Portugalczyk równał więc do poziomu kolegów. Ustawiony na skrzydle próbował robić zamieszanie, zbiegając do środka. Nie przynosiło to jednak zbyt wymiernych korzyści. W 44. minucie pomocnik Legii zdecydował się na strzał. Celność tego uderzenia lepiej jednak przemilczeć.

Najlepszą akcję Manu przeprowadził w 52. minucie. Po dobrym wejściu w pole karne lewym skrzydłem Portugalczyk dośrodkował do Janusza Gola. Ten walczył o piłkę z Markiem Saganowskim. Co prawda legionista do futbolówki nie doszedł, ale naciskany "Sagan" trafił piłką w słupek własnej bramki.

Choć Manu w meczu z ŁKS-em nie zachwycił, to i tak gra zdecydowanie lepiej niż w poprzednim sezonie. Nic nie wskazuje na to, by Maciej Skorża przestał stawiać na portugalskiego pomocnika.


Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Manu (w nawiasie pierwsza + druga połowa)

MANU
Czas gry: 83 minuty
Kontakty z piłką:36 (21+15)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1 (1+0)
Podania celne: 20 (14+6)
Podania niecelne: 4 (3+1)
Faulował: 0
Faulowany: 2 (1+1)
Odbiory piłki: 3 (1+2)
Straty piłki: 4 (2+2)




fot. Hagi


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!