Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Rafał Janas - fot. Woytek
Rafał Janas - fot. Woytek
Czwartek, 13 października 2011 r. godz. 10:33

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Rafał Janas: Poczuliśmy Europę

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza

Piłkarze Legii przez ostatnie dwa tygodnie trenowali w mocno osłabionym składzie. Dopiero w środę do Warszawy przyjechali kadrowicze, nie licząc Michała Żyro, Jakuba Szumskiego, Rafała Wolskiego i Dominika Furmana, którzy grali w meczu U-20 z Włochami. "Był to pewien kłopot. Przede wszystkim dlatego, że nie zgrywamy zespołu. Kadrowicze inaczej trenują, ćwiczą lżej, bo muszą przecież zagrać mecze" - mówi Rafał Janas, asystent trenera Skorży.

Nie oznacza to, że Legia nie cieszy się, że jej zawodnicy są jednymi z najlepszych w kraju i są powoływani do reprezentacji narodowych. "Z drugiej strony cieszymy się, że nasi piłkarze grają w reprezentacjach. Dzięki temu rozwijają się" - mówi Janas w rozmowie z Gazetą Stołeczną.

Kiedy trenerzy nie mieli do dyspozycji kilkunastu zawodników, było więcej ćwiczeń specjalistycznych. "Takich, które są przystosowane dla piłkarzy na konkretne pozycje" - mówi Janas. Nie było jednak problemów z rozgrywaniem wewnętrznych gierek, bowiem dwukrotnie na zajęciach pojawili się gracze z drużyn młodzieżowych.

Dzisiaj Legia zagra sparing z Tęczą Płońsk, który będzie formą przygotowań do niedzielnego meczu z Ruchem. "Taki mecz, choć nie będzie trwał 90 minut i piłkarze, którzy zagrają w niedzielę, zagrają w nim krócej, daje dużo więcej niż trening. Przydatne będzie to, że zagramy z drużyną, o której nie wiemy wiele i nie znamy tych piłkarzy. Taktyka musi nam wejść w krew" - mówi Janas.

Legia ostatnio często organizuje mecze sparingowe. Okazuje się, że dzieje się tak m.in. dlatego, że zawodnicy dobrze czują się grając co 3 dni. "Grając w tym sezonie w takim trybie, poczuliśmy Europę. Gdy przyszliśmy do Legii, zauważyliśmy, że ci piłkarze lubią grać co trzy dni. Dobrze się w takim rytmie czują. Dla trenera to komfort. Właśnie dlatego bardzo często organizujemy mecze sparingowe, również gdy przerwa między rozgrywkami jest krótsza. Zdarzają się też mecze specjalnie dla tych, którzy np. w lidze nie grali, żeby utrzymali rytm" - wyjaśnia Janas.


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!