Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Artur Jędrzejczyk wbiega w pole karne Lecha - fot. Woytek
Artur Jędrzejczyk wbiega w pole karne Lecha - fot. Woytek
Poniedziałek, 31 października 2011 r. godz. 11:06

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Artur Jędrzejczyk

Tomek Janus

Pewniak – tym jednym słowem można opisać obecną sytuację Artura Jędrzejczyka w Legii. Jest to tym większe zaskoczenie, że poprzedni sezon "wojskowi" kończyli z innym pewniakiem do gry na prawej obronie, czyli Jakubem Rzeźniczakiem. Od początku sierpnia Maciej Skorża stawia jednak na "Jędzę". Podczas meczu z Lechem Poznań lupa LL! przyglądała się czy trener ma rację.

Poprzedni sezon "Jędza" kończył jako gracz, który nie łapał się do pierwszej jedenastki i musiał zadowolić się występami w Młodej Legii. Pierwsze skrzypce na prawym skrzydle defensywy grał wówczas "Rzeźnik". Niespodziewanie od początku sezonu 2011/2012 Rzeźniczak zamienił się miejscami z Jędrzejczykiem, który w od sierpnia rozegrał już 1362 minuty w barwach Legii.

Podczas meczu z Lechem "Jędza" nie miał łatwego życia. W obronie legionista musiał toczyć twarde boje z Aleksandarem Tonevem i Luisem Henriquezem, którzy w zdecydowany sposób usiłowali przedostać się pod bramkę Legii. O tym, że ani lechici, ani legionista nie zamierzają przestraszyć się męskiej gry, najlepiej świadczy sytuacja z 27. minuty, gdy niewiele zabrakło a między Tonevem a Jędrzejczykiem doszłoby do rękoczynów. Legionista nie oszczędzał się też w innych sytuacjach. W 51. minucie tak zaciekle bronił dostępu do bramki Legii, że zderzył się z Dusanem Kuciakiem i grę kończył poobijany.

Podczas obserwacji gry Jędrzejczyka pojawia się pytanie, dlaczego właśnie na niego, a nie na Rzeźniczaka, stawia Skorża. Trudno jednak udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno "Jędza" śmielej podłącza się do akcji ofensywnych Legii. Tak było chociażby w 8. i 11. minucie spotkania z Lechem. Problem jednak w tym, że jego rajdy skrzydłem niezbyt często kończone są dokładnymi podaniami do kolegów. "Rzeźnik" pod bramkę rywala zapędza się rzadziej, ale powoduje wówczas większe zagrożenie dla przeciwników.

Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że Rzeźniczak nie grałby na prawej obronie słabiej niż Jędrzejczyk. A to bardzo dobra wiadomość dla Legii. Niezależnie więc od tego, który z dwóch prawych defensorów będzie się cieszył zaufaniem Macieja Skorży, prawa obrona Legii wydaje się być pewnym punktem linii defensywy.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Artura Jędrzejczyka (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

ARTUR JĘDRZEJCZYK
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 48 (33+15)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1 (1+0)
Podania celne: 25 (19+6)
Podania niecelne: 11 (5+6)
Faulował: 0
Faulowany: 3 (0+3)
Odbiory piłki: 10 (6+4)
Straty piłki: 4 (2+2)




fot. Woytek



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!