Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Skorża - fot. Mishka/ Legionisci.com
Maciej Skorża - fot. Mishka/ Legionisci.com
Czwartek, 1 grudnia 2011 r. godz. 12:55

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Skorża: Nie tylko Śląsk rywalem do tytułu

Fumen, źródło: Piłka Nożna

Na półmetku sezonu piłkarze Legii zajmują drugie miejsce w tabeli z dwupunktową stratą do Śląska Wrocław. Czy to dobra pozycja wyjściowa w walce o mistrzostwo kraju? Dla Macieja Skorży ekipa Oresta Lenczyka nie jest jedynym rywalem o tytuł najlepszej drużyny w Polsce. "Śląsk na pewno nie jest jedynym rywalem do mistrzostwa. Bardzo silne są Wisła i Lech, nieobliczalny jest Ruch Chorzów, który może wiosną sprawić ogromną niespodziankę, a nie skreślałbym również Polonii" - powiedział trener Legii.

Maciej Skorża podkreśla w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna", że owszem, kolejny raz przegrał ze Śląskiem, ale tym razem priorytetem był mecz rewanżowy ze Spartakiem Moskwa. Czas pokazał, że określenie priorytetów było słuszne. Zresztą dla szkoleniowca Legii przygoda w Lidze Europy należy do najważniejszych w karierze. Szczególnie wyjazdowe spotkanie z Rapidem w Bukareszcie. "Nie waham się nawet powiedzieć, że to numer jeden! Nawet lepszy niż zwycięski mecz Wisły z Barceloną. Tamten był bardzo prestiżowy i przyjemny, ale w Bukareszcie Legia grała o ogromną stawkę i spisała się znakomicie. Pod względem taktycznym, zdominowaliśmy Rapid, to było fantastyczne" - przyznał otwarcie opiekun stołecznej drużyny.

Co prawda legionistów czeka jeszcze kilka spotkań do końca roku, ale to wiosną pojawią się prawdziwe emocje. Na początek 1/16 Ligi Europy, a później walka o mistrzostwo i krajowy puchar. W takich okolicznościach konieczne są wzmocnienia. Jednak Skorża jest świadomy, że o transfery może być trudno. "Już jakiś czas temu szefowie zadeklarowali, że nie będzie pieniędzy na gotówkowe wzmocnienia. Muszę mieć więc nadzieję, iż uda się sprowadzić dwa wartościowe ofensywne ogniwa na zasadzie wolnych transferów. No i że zespół nie zostanie osłabiony, bo byłaby to dziwna sytuacja, zupełnie niezrozumiała w perspektywie walki na trzech frontach" - stwierdził Skorża.

A niestety widmo transferów z klubu wisi nad zespołem z Łazienkowskiej. Największym zmartwieniem szkoleniowca jest... Miroslav Radović. "Dziś jest wiodącą postacią, najlepszym strzelcem i piłkarzem, który spędza mi sen z powiek. W tym sensie, że zimą zgłosi się pewnie po niego najwięcej zagranicznych kontrahentów, a takiego piłkarza jak Rado zastąpić będzie bardzo trudno" - słusznie przyznał Maciej Skorża.


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!