Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Legionisci.com
fot. Legionisci.com
Niedziela, 25 grudnia 2011 r. godz. 20:28

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Komorowski: Dla mnie Lenczyk był hamulcem ręcznym

Bodziach, źródło: weszlo.com

Marcin Komorowski nie znalazł się we wstępnej 30 zawodników, którzy mają szansę zagrać na Euro 2012. "Rozumiem, że mamy koniec roku, że turniej już za sześć miesięcy, to i dziennikarze musieli coś napisać. Nie wierzę, żeby selekcjoner odkrył wszystkie karty już teraz. Przecież przed nami jeszcze jedna runda" - mówi obrońca Legii w rozmowie z Weszło.

"Ja jesień miałem dobrą, grałem pewnie, na niezłym poziomie, ale muszę to powtórzyć albo zagrać jeszcze lepiej" - mówi Komorowski.

Komorowski występuje w Legii na środku obrony, podczas gdy selekcjoner reprezentacji Polski wystawia go na lewej stronie. "Jak jechałem do Korei, to byłem pewien, że trener widzi mnie na środku. Lewa obrona to był dla mnie powrót do dawnych czasów. Byłem zaskoczony, bo dawno na tej pozycji nie grałem" - mówi w rozmowie z weszlo.com.

Miniona runda jesienna była dla niego przełomowa. "Za dużo robiłem jednak prostych błędów, chyba poczułem się zbyt pewnie, grałem trochę nonszalancko... Wszyscy mówią, że cały czas ustawia mnie Żewłak. Ale że jak, to on za mnie biega, ciągle mi mówi, gdzie mam stać? To bzdura" - mówi.

Komorowski źle wspomina współpracę w Bełchatowie z Orestem Lenczykiem. "W Bełchatowie przeszedłem prawdziwą szkołę życia. Na mojej pozycji byli Jacek Popek, Marcin Kowalczyk, dwóch masażystów i dopiero ja. Wszystko, co było złe, to wiadomo - Komorowski. Zawsze opieprz dostawałem ja, za byle co. Wydawało mi się, że trener ma działać na piłkarza motywująco, jak pozytywny bodziec, ale dla mnie Lenczyk był hamulcem ręcznym. W końcu nadszedł moment, że stresowałem się przed każdym treningiem. Znowu mnie opier...i, czy tym razem mnie oszczędzi?" - wspomina i uważa, że młodzi zawodnicy w Legii mają o wiele lepiej. "Trener ma dobre podejście, nie karci za pierdołę. Jak komuś raz coś nie wyjdzie, to nie ma takiej suszarki, że grać się odechciewa. Zachęca ich, żeby się nie poddawali, próbowali dalej. Ja kiedyś się zaciąłem, przestałem w siebie wierzyć. Miałem przeświadczenie, że czego bym nie zrobił, to będzie źle" - dodaje.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!