Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Rafał Janas - fot. Woytek / Legionisci.com
Rafał Janas - fot. Woytek / Legionisci.com
Piątek, 20 stycznia 2012 r. godz. 17:35

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Rafał Janas: Walka była zażarta

turi

"Mecz wewnętrzny możemy uznać za udany, dobry trening. Piłkarze bardzo angażowali się w grę i widać było, że zależało im, by pokazać się z jak najlepszej strony. Wiedzieli, że wciąż jeszcze trwa walka o wyjazd na obóz do Turcji. Dziś zawodnicy dowiedzą się, kto zajmie wolne miejsca w samolocie. Wszystkich można dziś pochwalić za zaangażowanie" - powiedział po wewnętrznej gierce Rafał Janas.

"Grali pełną parą, walka była zażarta, dochodziło nawet do przepychanek (Maciej Rybus szarpał się z Januszem Golem - przyp. LL!) czy kłótni z sędziami. Można określić dzisiejszy sparing wewnętrzny jako ostateczny sprawdzian dla niektórych zawodników" - dodał asystent Skorży.

"Dziś też rozstrzygnie się los Matsui, który został już przebadany przez doktora Machowskiego. Wieczorem piłkarz spotka się z trenerem. Jest to więc dla wielu gorący dzień. Japończyk na pewno nie jest złym piłkarzem - świadczą o tym lata spędzone we Francji i gra w reprezentacji narodowej. Jest jednak wciąż kilka znaków zapytania - czy będziemy mogli jeszcze kogoś pozyskać, czy do zdrowia szybko dojdą kontuzjowani: Vrdoljak, Ljuboja i Radović. Musimy mocno się zastanowić, wszystko zależy też od szansy na inne transfery.

Prawdopodobnie wszyscy piłkarze, którzy mieli tu problemy z urazami, pojadą na zgrupowanie do Turcji i mamy nadzieję, że będą mogli w końcu trenować więcej niż tutaj. Zespół musi się zgrywać, musimy przygotować się do meczów ze Sportingiem. Kontuzje, z którymi mieliśmy tu do czynienia, to nie są nowe sprawy. Ivica czy "Ljubo" zmagają się z nimi już od jakiegoś czasu. Urazy mięśniowe w okolicach pachwiny są trudne do zdiagnozowania i ciężko się je leczy. Wiem, że Ljuboja jest już sfrustrowany zaistniałą sytuacją. Każdy chce trenować i przygotować się do rozgrywek, a nie trenować raz na jakiś czas i schodzić na posiłki" - zakończył Janas.


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!