Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. turi / Legionisci.com
fot. turi / Legionisci.com
Czwartek, 26 stycznia 2012 r. godz. 13:02

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Atak na piłkę, czyli taktyki ciąg dalszy

Anula

Czwartkowe poranne zajęcia legionistów ponownie były zagrożone, w nocy bowiem przez Antalyę przeszła potężna burza i ulewny deszcz. Jednak nad ranem pogoda poprawiła się i pozwoliła legionistom na przeprowadzenie normalnego treningu. Ten jak zwykle rozpoczął się od krótkiej rozgrzewki prowadzonej przez Paolo Terziottiego. Kolejne ćwiczenia prowadził Lucjan Brychczy.
Fotoreportaż z treningu - 24 zdjęcia turi

Legioniści doskonalili przyjęcie bez zatrzymywania, obrót z piłką, prowadzenie i dokładne podanie do partnera.

Następnie trener Maciej Skorża podzielił zawodników na dwie grupy i rozpoczęło się trenowanie różnych rozwiązań taktycznych. Piłkarze mieli za zadanie m.in. wykonywać pressing na swoim przeciwniku oraz podawać piłkę zza linii obrony. Szkoleniowiec Legii strofując swoich podopiecznych raz po raz krzyczał: "Nie truchtanie, a atak na piłkę panowie! Inaczej to nas rozklepią". I wiadomo, że nie chodziło mu o najbliższych sparingpartnerów, a o rywali w ekstraklasie i Lidze Europy. Po wewnętrznych gierkach piłkarze podzieleni na trzy grupy grali w popularnego "dziadka". "Kucharz chodź do nas" - krzyknął "Rado", w którego grupie było za mało zawodników. "Ale do środka :-)" - dodał, gdy Kucharczyk zmierzał w kierunku grupy.

Na koniec treningu legioniści ćwiczyli dośrodkowania z rzutu rożnego, zarówno na długie, jak i na krótkie rozegranie. Pierwszym dośrodkowującym był Rafał Wolski, po nim Tomasz Kiełbowicz. Trener Skorża każdemu z nich przekazywał cenne wskazówki, które pomocne były do wykonania przez nich precyzyjnych dośrodkowań do kolegów ustawionych w polu karnym. Następnie "Wolak" i "Kiełbik" przeszli do wykonywania rzutów wolnych. Wojtek Skaba, który dziś stał na bramce, skrupulatnie ustawiał mur: "Kosa bardziej w prawo, w prawo! O, tak jest dobrze!". W tym czasie Dusan Kuciak musiał bronić strzały Jacka Magiery, a ozostali dwaj bramkarze na specjalnie wydzielonej części boiska ćwiczyli pod okiem Krzysztofa Dowhania.

Indywidualnie trenował Michał Hubnik, natomiast Maciej Rybus po konsultacji z doktorem opuścił boisko wcześniej. Dzisiejszy trening był krótszy niż zazwyczaj, ponieważ o godzinie 16 czasu polskiego czeka nas pierwszy sparing. Zobaczymy na kogo postawi Maciej Skorża. Jedno jest pewne - niespodzianką byłoby niewystawienie "Rado" w pierwszej jedenastce. Serbski pomocnik wydaje się być w dobrej formie.

Fotoreportaż z treningu - 24 zdjęcia turi




fot. turi / Legionisci.com


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!