Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Grali w Legii: Giuliano, Orieszczuk, Zeigbo
Wiśnia
Na przełomie ostatnich kilkunastu lat skład Legii ulegał nieustannym zmianom. Jedni odchodzili, a drudzy przychodzili, ale części piłkarzy kibice nigdy nie zapomnieli. Niektórych dlatego, że z Legią osiągali wielkie sukcesy, innych - bo przynosili wstyd sobie i klubowi. Poniżej prezentujemy trójkę zawodników, którzy występowali niegdyś na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.
Co teraz dzieje się z Giuliano, Romanem Orieszczukiem i Kennethem Zeigbo?
Giuliano
Data urodzenia | 13 sierpnia 1977 |
Kraj | Brazylia |
Pozycja | Pomocnik |
Lata w Legii | 2000 |
Mecze | 27 |
Bramki | 9 |
Minuty | 2646 |
Kartki | 4 0 |
Przyszedł z | Ituano Futebol Clube |
Odszedł do | CR Vasco da Gama |
Sukcesy | - |
Obecnie | Skończył karierę |
Przebieg kariery | [KLIKNIJ TUTAJ] |
Giuliano karierę rozpoczął w mało znanym brazylijskim zespole José Bonifácio, w którym grał w latach 1994-1996. Następnie przeniósł się do Ituano Itu, skąd wypłynął na piłkarskie szerokie wody.
Do Polski przyjechał przed sezonem 2000/01, by zameldować się w Warszawie i podpisać kontrakt z Legią. Wejście do nowej drużyny miał wręcz imponujące. W swoim debiucie zapewnił "wojskowym" wygraną, kiedy w 90. minucie ligowego pojedynku z Ruchem Radzionków zdobył jedyną bramkę. W późniejszej fazie sezonu również prezentował się nad wyraz dobrze - ogółem w 27 meczach zdobył 9 bramek. Kibice szczególnie na długo zapamiętają jego dwa trafienia w hitowym spotkaniu przeciwko Wiśle Kraków, gdyż w dużej mierze to właśnie on uratował jeden punkt dla legionistów. Po latach wielu ekspertów uważa, że wówczas Brazylijczyk prezentował swoją najwyższą formę w piłkarskiej karierze. Efektowna gra na polskich boiskach odbiła się echem również w ojczyźnie pomocnika. Zaraz po zakończeniu swojego pierwszego sezonu otrzymał propozycję gry dla jednego z najsłynniejszych tamtejszych zespołów - CR Vasco da Gama.
Tam jednak nie do końca sobie poradził i wrócił z powrotem do klubu, z którego zawitał do europejskiej piłki - do Ituano Itu. Kibice w Polsce przypomnieli sobie ponownie o Giuliano w 2002 roku, kiedy niespodziewanie zakontraktował go łódzki Widzew. Tam w 25 spotkaniach na listę strzelców wpisał się zaledwie dwukrotnie i po skończeniu rozgrywek został sprzedany do Panioniosu Ateny. Jednak podczas gry w Grecji nadal ciągnęło go do Polski. Jesienią 2004 roku doszedł do skutku jego transfer do Pogoni Szczecin, która wiązała z nowym nabytkiem duże nadzieje. Brazylijczyk ponownie nie zachwycił i wiosnę spędził już w rodzimym Paraná Clube. W Europie pokazał się jeszcze dwukrotnie - w 2005 roku reprezentował barwy Panachaiki Patras (Grecja), a ostatnio FK Budućnost Podgorica (Czarnogóra).
Roman Orieszczuk
Data urodzenia | 2 września 1975 |
Kraj | Rosja |
Pozycja | Napastnik |
Lata w Legii | 1996, 1998-99 |
Mecze | 9 |
Bramki | 0 |
Minuty | 217 |
Kartki | 3 0 |
Przyszedł z | FK Rostów |
Odszedł do | APÓEL Nikozja |
Sukcesy | Puchar Polski - (1996/97) |
Obecnie | Skończył karierę |
Przebieg kariery | [KLIKNIJ TUTAJ] |
Data urodzenia | 16 czerwca 1977 |
Kraj | Nigeria |
Pozycja | Napastnik |
Lata w Legii | 1997-98 |
Mecze | 20 |
Bramki | 5 |
Minuty | 1462 |
Kartki | 4 0 |
Przyszedł z | Enugu Rangers |
Odszedł do | A.C. Venezia 1907 |
Sukcesy | Superpuchar - (1997/98) |
Obecnie | Skończył karierę |
Przebieg kariery | [KLIKNIJ TUTAJ] |
Nigeryjczyk Kenneth Zeigbo przyszedł do Legii w lecie 1997 roku, kiedy dzięki swojej dobrej grze w rodzimej lidze nie uszedł uwadze ówczesnego szkoleniowca "wojskowych" Mirosławowi Jabłońskiemu. Do podstawowego składu warszawskiego zespołu wdarł się przebojem, a jednym z bohaterem stolicy został podczas Superpucharu Polski z Widzewem Łódź, kiedy zdobył wyrównującego gola na 1-1. O ile pierwsza część sezonu w jego wykonaniu była wręcz imponująca - Zeigbo zdobył pięć bramek w dziesięciu kolejnych spotkaniach - o tyle później nie szło mu już tak okazale. Ostatecznie w swoich ostatnich kilkunastu meczach nie potrafił ani razu pokonać golkipera rywali.
Po zakończeniu sezonu 1997/98 odszedł za 1,8 mln $ do występującej we włoskiej najwyższej klasie rozgrywkowej A.C. Venezii 1907. Tam jego kariera została brutalnie zahamowana przez kontuzję oraz trenera, którego sam Zeigbo wspomina z niechęcią, twierdząc że był rasistą. Finalnie przez dwa lata na boiskach Serie A pojawił się zaledwie dwukrotnie i tak w roku 2000 wyjechał z Półwyspu Apenińskiego. Kolejnym przystankiem na jego futbolowej drodze były Zjednoczone Emiraty Arabskie, a konkretnie klub o nazwie Al-Ain FC. Tam przypomniał sobie co to znaczy strzelać bramki - w 22 pojedynkach do siatki rywali trafił aż 13 razy i to w dużej mierze dzięki niemu jego klub mógł świętować tytuł mistrza kraju. Po udanym dla siebie sezonie, Kenneth Zeigbo wyjechał do Libii. Reprezentując tam barwy Al-Ahly Trypolis również pokazał się z bardzo dobrej strony, bowiem na listę strzelców zdołał wpisać się piętnastokrotnie. Nigeryjczyka ciągnęło jednak z powrotem do Włoch, przez co rozpoczął ponowny zjazd po pochylni w dół. Najpierw grał we włoskiej czwartej lidze w L'Aquila Calcio 1927 (11 meczów / 2 bramki), następnie w A.C. Belluno 1905 (13/0), a potem amatorskich Prix Camisano i Villasimius.
Kiedy jego kariera miała się już ku schyłkowi, Zeigbo oświadczył, że chciałby na koniec móc ponownie pojawić się na polskich boiskach. Co więcej, jak sam mówił, jego powtórna gra w Legii, choćby na jeden sezon, byłaby spełnieniem jego najskrytszych marzeń. Przecież to właśnie stąd, ze stadionu przy Łazienkowskiej, wypłynął na głębokie wody europejskiej piłki, gdzie mimo wszystko nie radził sobie już tak okazale. Transfer Kennetha Zeigbo do Legii można raczej włożyć między bajki, jednak kto wie, skoro Marek Jóźwiak oświadczył, iż szuka napastnika tylko za darmo?
Giuliano (na pierwszym planie w środku) w meczu ze Stomilem Olsztyn - fot. Legionisci.com
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!