Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kibice Legii przed stadionem na Łazienkowskiej - fot. Mishka / Legionisci.com
Kibice Legii przed stadionem na Łazienkowskiej - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 11 lutego 2012 r. godz. 22:14

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Manifestacja: Kibice (prawie) zakpili ze wszystkich (VIDEO)

Bodziach i Woytek

"Platforma śmiecie, kibiców oszukujecie" - śpiewały ok. 3 tysiące fanów Legii przed stadionem przy Łazienkowskiej. Manifestację legioniści zaplanowali jeszcze przed odwołaniem Superpucharu. Pierwotnie w ten sposób fani mieli dotrzeć na Stadion Narodowy. Ostatecznie po trwającej tydzień "tragikomedii" mecz odwołano, ale manifestacja doszła do skutku i odbyła się w całkiem niezłym stylu.
Fotoreportaż z marszu - 39 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z marszu - 29 zdjęć Strojaka
Fotoreportaż z manifestacji - 20 zdjęć Hagiego

Od godziny 16 przed stadion przy Łazienkowskiej, mimo siarczystego mrozu, przybywały kolejne spore grupy kibiców. Wyglądało to niemalże tak, jakby za godzinę miał rozpocząć się normalny mecz ligowy. Przed Sportsbarem, z bardzo dobrym efektem, odbyła się zbiórka darów dla zwierząt ze schroniska.

Do zabezpieczania manifestacji kibiców ściągnięto ogromne siły policyjne. Były armatki wodne i setki radiowozów. Kwadrans przed godziną 17 do zgromadzonych przemówił "Staruch". "W Gabonie potrafią zorganizować Mistrzostwa Afryki, a w Warszawie organizacja jednego meczu jest ponad możliwości rządzących" - mówił legijny gniazdowy.

Licznie zebrani przy Łazienkowskiej kibice, filmowani przez media i kamery policyjne, spokojnie przez kilka minut pośpiewali, a następnie odpalili sporo pirotechniki.
"Oni kpią z nas, my zakpimy z nich" – mówił "Staruch" i poprosił wszystkich, by rozeszli się do domu i poinformował, że na Stadion Narodowy uda się pięcioosobowa delegacja. W ten sposób legioniści chcieli pokazać głupotę rządzących.

Delegacja, eskortowana przez kilka radiowozów, wyruszyła środkiem Wisłostrady, następnie Mostem Łazienkowskim i Wałem Miedzeszyńskim, do Stadionu Narodowego. Większość zgromadzonych spokojnie rozeszła się do domów, ale do części nie dotarł chyba kilkakrotnie powtarzany komunikat organizatorów i po pięciu minutach na drugą stronę Wisły wyruszył większy pochód.

Ostatecznie w okolice Stadionu Narodowego dotarło trochę ponad 1000 fanów Legii. Tam również kibice chwilę pośpiewali, odpalili pirotechnikę i, po apelu "Starucha", by nie dać się sprowokować setkom zgromadzonych wokół policjantów, rozeszli się w swoje strony.

W Warszawie nie pojawili się kibice Wisły, którzy odwołali swój przemarsz.

Fotoreportaż z marszu - 39 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z marszu - 29 zdjęć Strojaka
Fotoreportaż z manifestacji - 20 zdjęć Hagiego






fot. Mishka / Legionisci.com











fot. Marmar


fot. Strojak / Legionisci.com



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!