Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jacek Gembal na ławce GLKS-u - fot. Gacek / Legionisci.com
Jacek Gembal na ławce GLKS-u - fot. Gacek / Legionisci.com
Poniedziałek, 5 marca 2012 r. godz. 22:11

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Jacek Gembal: Wynik nie był zaskoczeniem

Hugollek

Jacek Gembal (trener GLKS Nadarzyn): "Wynik rywalizacji wiadomy był z góry. Nasz zespół jest drużyną typowo amatorską, składającą się z ludzi pracujących czy uczących się. Przychodzą na trening wówczas, gdy mają czas. Często dochodzi przez to do sytuacji, że dane spotkania rozgrywamy zupełnie różnymi składami. Tak naprawdę dopiero drugi rok uczymy się grać w koszykówkę.

Przyszło nam się zmierzyć z chłopakami, którzy kilkanaście lat trenują tę dyscyplinę sportu i mają o niej pojęcie, choć też nie są w pełni profesjonalistami. Między innymi z tego powodu trudno było liczyć na to, że wynik meczu będzie niespodzianką.

Myślę, że nawet dla samej Legii rywalizacja z naszą drużyną nie przyniosła wymiernych korzyści, choćby czysto szkoleniowych. Jeśli chodzi o pretendentów do awansu, to nie mam w tej kwestii zbyt dużego rozeznania, bo zajmuję się przede wszystkim trenowaniem dzieci, lecz wiadomym jest, że Legia wyjdzie z grupy z pierwszego miejsca. Jej zawodnicy nie mogą jednak zapominać o tym, że nie wolno im lekceważyć przeciwników, bo w kolejnej fazie rozgrywek trafią na koszykarzy z kilkunastoletnim stażem.
Doping fanów Legii oceniam bardzo dobrze. Zresztą co tu się rozwodzić – tu zawsze byli dobrze zorganizowani kibice. Czasami wprawdzie ich głośny śpiew utrudniał trenerowi dawanie wskazówek podopiecznym, ale mimo to zawsze lepiej się grało przy ich 'akompaniamencie'. W tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić wszystkich fanów warszawskiej Legii."


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!