Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 r. godz. 18:49

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Marzec nie taki zły, jak go malują?

Fumen

W ostatnim czasie mogliśmy przeczytać i usłyszeć, że Legia jest w dołku, a piłkarze są kompletnie bez formy i jedynie jeszcze słabsza postawa rywali sprawiła, iż zespół Macieja Skorży nadal zajmuje pierwsze miejsce w ekstraklasie. Trochę na przekór tym głosom przychodzą liczby, które pokazują, iż marzec wcale nie był tak złym miesiącem, jak może się pierwotnie wydawać.

Sezon 2011/2012 jest wyjątkowo intensywny dla warszawskiego klubu. Oprócz rozgrywek ligowych stołeczny zespół niespodziewanie długo toczył boje w Europie, a całość dopełniają zmagania w Pucharze Polski. W efekcie marzec był już piątym miesiącem w obecnych rozgrywkach, w którym podopieczni Macieja Skorży rozegrali co najmniej 6 spotkań.

To co od razu rzuca się w oczy to fakt, iż w minionych czterech tygodniach legioniści nie doznali choćby jednej porażki. Taka sytuacja przytrafiła się jeszcze w październiku, gdy Ivica Vrdoljak i spółka nie tylko nie przegrali, ale nawet nie stracili bramki. Jedyne potknięcie przydarzyło się w Poznaniu, gdzie padł bezbramkowy remis. W pozostałych pięciu spotkaniach komplet punktów trafiał do Warszawy.

Jednak zanim doszło do tak fenomenalnej serii, był zgoła odmienny wrzesień, w którym Legia poniosła zawstydzające porażki z Podbeskidziem Bielsko-Biała (dom) i Polonią Warszawa (wyjazd). Jeśli do tego dodamy wyjazdową przegraną z PSV Eindhoven, to się okaże, że na sześć spotkań warszawska drużyna zwyciężyła zaledwie trzykrotnie (Rozwój II Katowice, GKS Bełchatów i Hapoel Tel Awiw).

Niewiele lepszy był listopad, na początku którego legioniści zapewnili sobie awans do 1/16 Ligi Europy wygrywając z Rapidem Bukareszt. Później przyszła ligowa rzeczywistość w postaci remisu w Białymstoku, po którym nastąpiły dwie słodkie wygrane z Zagłębiem Lubin i Lechią Gdańsk u siebie. Piękną serię przerwała dopiero Korona, której ulegliśmy 0-1. I ponownie miejsce w szeregu pokazali nam Holendrzy z Eindhoven. W efekcie w miesiącu wzlotów i upadków ostateczny bilans spotkań nie był zbyt okazały.




*kolejno: miesiąc, bilans w lidze: zwycięstwa, remisy, porażki, bramki; % możliwych pkt. do zdobycia; bilans w LE i PP; bilans łączny; % zw. na il. spotkań

Na podstawie wyników osiąganych w poszczególnych miesiącach rundy jesiennej patrząc na to co było w marcu... można być mimo wszystko optymistą. Owszem, Legia nie przegrała w ostatnich czterech tygodniach, choć styl pozostawiał wiele do życzenia, a rywale nie byli z najwyższej półki. Jednak z drugiej strony, to właśnie w marcu podopieczni Macieja Skorży nie tylko odrobili stratę do Śląska, ale wskoczyli na fotel lidera i utrzymali prowadzenie. Ponadto bilans bramkowy nie daje powodów do ogromnego wstydu.

Przed nami kwiecień, w którym Legia ponownie rozegra 6-7 spotkań. Oby podobnie jak jesienią, po nieco słabszym miesiącu, przyszły zdecydowanie lepsze dni.

Wyniki i terminarz Legii Warszawa


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!