Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Grzyb: Zabrakło tylko podpisu pod umową z Legią
Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza
Wojciech Grzyb ostatnich siedem sezonów spędził w Ruchu Chorzów, który jak przekonuje piłkarz, ma w sercu. Jak się okazuje, przed paroma laty Legia poważnie interesowała się pomocnikiem "Niebieskich". Jan Urban bardzo chciał pozyskać Grzyba do Legii. Strony były już nawet dogadane, a na umowie brakowało tylko podpisów.
"Propozycję przejścia do warszawskiego klubu złożył mi trener Jan Urban. Strasznie długo się z tym gryzłem. Ze dwa tygodnie się zastanawiałem jak pokierować swoim życiem. Trener Urban powiedział, że nikt nie będzie mi patrzył w metrykę [Grzyb miał wtedy 34 lata - przyp.red.], a Legia proponowała roczny kontrakt. Bardzo dobre pieniądze. Mogłem się naprawdę odkuć. W Ruchu potraktowano mnie wtedy tak sobie. Jeden z działaczy powiedział, że mogę dostać tyle, a tyle i koniec rozmowy. W pewnym momencie wszystko było już ustalone. Zdecydowałem się na przeprowadzkę. Na dokumentach brakowało tylko podpisu prezesa Waltera, który gdzieś wyjechał. W tym momencie do rozmów włączył się prezes Smagorowicz. To tylko jego zasługa, że wtedy zostałem na Cichej. Zadzwoniłem z tą informacją do trenera Urbana. 'Zostaję w Ruchu'. Odpowiedział: 'Szacunek Grzybek'" - mówi piłkarz, który mimo 37 lat na karku, w minionym sezonie zagrał w Ruchu 26 meczów ligowych.
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!