Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Juan Iribarren - fot. turi / Legionisci.com
Juan Iribarren - fot. turi / Legionisci.com
Wtorek, 26 czerwca 2012 r. godz. 13:37

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

"Liczy się siła!"

Małgorzata Chłopaś 'turi'

Na porannych zajęciach legioniści pracowali nad siłą i dynamiką, unikając jednocześnie żmudnych biegów. Najpierw rozgrzewali się z piłkami, wykonując przeróżne ćwiczenia w parach. Musieli utrzymywać piłkę plecami, pomiędzy klatkami piersiowymi, biegnąc w rytmie walczyka czy walczyć o nią przepychając się. "Pracujemy nogami, panowie. Liczy się siła nóg. Nie musicie się za wszelką cenę utrzymać przy piłce, macie pracować nogami" - pouczał podopiecznych Jan Urban.
Fotoreportaż z treningu - 37 zdjęć turi

Dalsza część zajęć też była ciekawa, zwłaszcza dla obserwatorów, bo po kilku powtórzeniach zawodnicy nie byli już tacy radośni. Piłkarze przeszli na kolejną płytę, gdzie czekały już na nich najróżniejsze stacje i przeszkody. Było podnoszenie ciężarów, skoki z piłkami lekarskimi, slalom między pachołkami - pracowano nad dynamiką i skocznością. W poszczególnych ćwiczeniach pomagali asystenci Urbana, zajęcia koordynował natomiast Cesar, któremu rad udzielał Juan Iribarren. "Brawo "Zboziu", jesteś u mnie numerem jeden" - ocenił Jacek Magiera styl, w jakim rzucał się do strzału głową tuż nad ziemią Damian Zbozień. "Wszystko słyszałem!" - natychmiast skwitował przebiegający nieopodal Artur Jędrzejczyk. "Dobrze "Jędza", podejdź do ćwiczenia u mnie, to może wygrasz tę rywalizację" - zachęcał "Magic", ale Jędrzejczyk nie podjął rękawicy. Po ćwiczeniach nasi piłkarze nagradzali się brawami.

Na koniec legioniści przez kilka minut biegali. Niektórzy zresztą zanotowali przy tym falstart, na co natychmiast zwrócił uwagę Urban. "Moment, panowie, ale biegniemy razem. Ma być porządek, a nie wszyscy jeszcze skończyli swoją robotę. Część chłopaków nadal robi tu brzuszki. Niech to jakoś wygląda, a nie robi się tu jakiś burdel" - skwitował.

Osobno ćwiczyli natomiast ci, których wczoraj w ogóle nie zobaczyliśmy na boisku, czyli Ivica Vrdoljak i Dickson Choto, którzy zajęli się bieganiem. Kurację odchudzającą jak co obóz przechodzi z kolei magazynier "Bojka", który w pocie czoła robił serie brzuszków. "Skończyłeś już? Nie? To wracaj tu" - przywoływali go członkowie sztabu szkoleniowego.

Piłkarze zebrali sprzęt i wyruszyli do autokaru. Urban zwrócił uwagę na to, że trzy piłki dźwiga Marko Suler, w tuż obok idzie "wolny" Jakub Rzeźniczak. "Rzeźnik, zobacz, i to niesie reprezentant kraju. Pomóż mu" - zaznaczył. "Bądź sobą, już zapomniałeś jak to jest?" - dodał szkoleniowiec.

Piłkarzy czeka jeszcze popołudniowy trening, a jutro pierwszy sparing w Austrii - z Metalistem Charków.

Fotoreportaż z treningu - 37 zdjęć turi

fot. turi / Legionisci.com
Marek Saganowski - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Danijel Ljuboja i Miroslav Radović - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
W tańcu Jakub Kosecki i Michał Żyro - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Rozbawiony Wojciech Lisowski - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Michał Kucharczyk stara się zabrać piłkę koledze - fot. turi / Legionisci.com


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!