Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wojciech Skaba i Krzysztof Dowhań - fot. turi / Legionisci.com
Wojciech Skaba i Krzysztof Dowhań - fot. turi / Legionisci.com
Czwartek, 28 czerwca 2012 r. godz. 13:12

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Upalny trening w Windschgarsten

Małgorzata Chłopaś 'turi'

Po raz pierwszy podczas obozu dzień przywitał piłkarzy prawdziwym żarem lejącym się z nieba. Nic dziwnego, że w grupie panowało skupienie i koncentracja - każdy musiał na swój sposób przetrwać zajęcia w "żarówce". Na początku treningu Jan Urban zebrał legionistów na środku boiska i krótko podsumował występ w meczu z Metalistem. Potem piłkarze zostali podzieleni na grupy i ćwiczyli rozegrania oraz strzały.
Fotoreportaż z treningu - 25 zdjęć turi

W bramce stanął tym razem Jakub Szumski, a pozostali gracze ćwiczyli z boku z Krzysztofem Dowhaniem. Kuba już po kilku strzałach testowych, gdy ćwiczenie omawiał z "wojskowymi" Jacek Magiera, miał niewyraźną minę, słusznie jak się okazało zakładając, że będzie musiał wiele razy rzucać się na ziemię na próżno.

Tak rzeczywiście było - czy to napastnik, czy pomocnik, czy obrońca, każdy jeden z legionistów był rano wyjątkowo skuteczny. "Szumi" miał coraz bardziej rozeźloną minę, bo rzadko udało mu się odbić piłkę. Tymczasem ćwiczenie musiało być rozgrywane w odpowiednim tempie, a że nasz bramkarz był w "klatce" sam, nie tylko starał się bronić, lecz także musiał podawać piłki, czego domagał się głośno Michał Żewłakow. "Sam tu jestem" - zauważył Kuba, ale "Żewłak" nie miał litości: "To co, mam może przysłać ci ciocię?" - zapytał lider naszej defensywy. Na taką ripostę Szumski nie zdołał już równie celnie odpowiedzieć.

Legioniści rozegrali także szybką gierkę, której wyjątkowo uważnie przyglądał się Urban, podpowiadając jak powinna być prowadzona piłka, by rozegranie było skuteczne. "No, jeśli on nie chce wyjść do piłki, to rzeczywiście nie ma szans jej potem dobrze zagrać. Pamiętajcie, że podstawą jest zagrać mądrze, żeby potem nie trzeba było niepotrzebnie biegać" - mówił szkoleniowiec.

Na koniec zawodnicy podzieleni na grupy biegali wokół boiska, kontrolując tętno. Do piłkarzy dołączył także Urban, który ćwiczenie wykonywał razem z nimi. Wcześniej trener wezwał do siebie biegającego osobno Dicksona Choto, a ten wcielił się w rolę tłumacza i przekazywał Urbanowi informacje o stanie zdrowotnym Alberta Bruce'a, który najwyraźniej naciągnął sobie mięsień podczas sparingu z Metalistem i także trenował indywidualnie. Na boisku w ogóle nie pojawił się Ivica Vrdoljak, który został w hotelu z powodu wciąż dającego się we znaki urazu.

Popołudnie piłkarze będą mieli wolne.

Fotoreportaż z treningu - 25 zdjęć turi

fot. turi / Legionisci.com
Konrad Jałocha - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Legioniści na treningu, a w tle góry - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Cesar Sanjuan-Szklarz i maszynka do testów - fot. turi / Legionisci.com

fot. turi / Legionisci.com
Artur Jędrzejczyk - fot. turi / Legionisci.com


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!