Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Broni Jakub Szumski - fot. turi / Legionisci.com
Broni Jakub Szumski - fot. turi / Legionisci.com
Poniedziałek, 2 lipca 2012 r. godz. 21:11

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Choto dostojnie pakował piłkę do siatki

Małgorzata Chłopaś 'turi'

Na popołudniowy trening legioniści udali się w okrojonym składzie - zabrakło młodzieży, która dostała wolne ze względu na duże obciążenia na porannych zajęciach. Niestety, poniedziałek nie był szczęśliwy dla Ivicy Vrdoljaka. Chorwat za wszelką cenę chciał wrócić do treningów i w poniedziałek miało się w końcu udać - po rozgrzewce z piłką Ivo z grymasem bólu zszedł jednak z boiska i załamany wrócił do hotelu.
Fotoreportaż z treningu - 21 zdjęć turi

Tymczasem legioniści podzieleni na grupy wymieniali podania na niewielkim polu stworzonym przy pomocy białej taśmy. Po pięciu odgrywali piłkę na wolne pole i próbowali wykończyć akcję. Dobrze radził sobie m.in. Jakub Wawrzyniak, który dopiero w niedzielę wrócił z urlopu. W oczekiwaniu na kolejne ćwiczenia "jedenastki" strzelali sobie nawzajem Dusan Kuciak i Kuba Szumski. "Duszi" podszedł do piłki pierwszy i pewnie wpakował ją do siatki. "Gdzie idziesz?!" - szydził z Szumskiego, który akurat rzucił się w inną stronę. Po chwili Słowak znów triumfował, bowiem Kuba posłał piłkę nad poprzeczką.

Na koniec zajęć przyszedł czas na gierkę na skróconym polu. W miniturnieju wzięły udział trzy drużyny - niebiescy, pomarańczowi i żółci. Padło kilka ładnych bramek, największe wrażenie na zgromadzonych zrobił jednak Dickson Choto, który dostojnie, nie przemęczając się, dwa razy znalazł się tam, gdzie być powinien i trafił do siatki na "pełnym luzie". Po treningu "Dixie" dostał kilka słów pochwały od nowego kapitana Legii Michała Żewłakowa, który był pod wrażeniem ofensywnej gry naszego stopera. Sam "Żewłak" tylko biegał wokół boiska, gdyż na porannym treningu doznał urazu kostki. "Spokojnie, wszystko jest ok., jutro wracam do pracy z drużyną" - oznajmił nam Michał.

Fotoreportaż z treningu - 21 zdjęć turi



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!