Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Urban - fot. Mishka / Legionisci.com
Jan Urban - fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 16 listopada 2012 r. godz. 10:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Coraz więcej problemów

Wiśnia

"Problemów jest coraz więcej. Nie mogliśmy w tym tygodniu trenować, ponieważ czterech graczy pojechało na reprezentację. Do dzisiaj nie trenowali z nami Vrdoljak, Ljuboja i Wawrzyniak. Wczoraj dodatkowo rozchorował się Kucharczyk. Na najbliższych zajęciach poznamy odpowiedź, czy będą oni zdolni do gry w niedzielę. Najgorzej sytuacja wygląda z Ivicą, który odczuwa ból i nie wiadomo czy będzie w stanie zagrać" - martwi się przed meczem z Lechem Jan Urban.

"Martwi mnie ilość błędów popełnianych przez naszą obronę. W większości są to zagrania indywidualne, tak z pewnością nie może być. Jak przeanalizujemy naszą kadrę, to najbardziej doświadczeni są właśnie obrońcy. Grają oni przecież w swoich narodowych reprezentacjach. Tym bardziej jest to dziwne, że mamy problemy w tej formacji.

Lech pokazuje wielką umiejętność, ponieważ ciężko jest strzelać tak mało bramek, a pomimo to wyrywać mecze. Remis z Lechem nie będzie mimo wszystko złym wynikiem. Byłbym zadowolony z takiego rezultatu. Mam jednak nadzieję, że jeżeli już do niego dojdzie, to będzie dużo goli.
Nasza kadra jest dużo bardziej kreatywna niż w zeszłym sezonie. Chcemy grać teraz bardziej ofensywnie i być może dlatego tracimy więcej goli. Jednak ja chcę żebyśmy tak grali. Zazwyczaj udaje nam się odrobić ewentualną stratę w trakcie spotkania. W pojedynku z Jagiellonią to jednak się nie udało.

Twierdzenie przez niektórych, że w niedzielę Lech będzie faworytem jest niesprawiedliwe. Kiedy spojrzymy na ostatnią kolejkę, to zobaczymy, że wygrywali praktycznie sami goście. My jesteśmy klubem, który umie grać atakiem pozycyjnym. To, że Lech nie traci goli pokazuje, że mając dobrą obronę można w naszej lidze zdobyć dużo punktów.

Co do Marko Sulera, to jego błąd z Jagiellonią był ewidentny. Jednak kiedy spojrzymy na tą sytuację raz jeszcze zobaczymy, że tak naprawdę winnych było więcej. Rzeźniczak nie powinien dopuścić do dośrodkowania, a Astiz z Kuciakiem też nie zachowali się najlepiej. Mimo to od reprezentantów kadr narodowych zawsze wymaga się więcej" - zakończył trener Legii.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!