Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jacek Magiera - fot. turi / Legionisci.com
Jacek Magiera - fot. turi / Legionisci.com
Piątek, 25 stycznia 2013 r. godz. 14:33

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Cypr: "Brawo dziadek!", czyli Radović chwali "Kiełbika"

Małgorzata Chłopaś

Podczas piątkowego treningu Legii w Ayia Napie nie sposób było się nudzić. Najpierw urozmaicony trening siłowy poprowadził Cesar Sanjuan. Legioniści znów podnosili ciężary, trenowali skoczność, podrzucali piłki lekarskie, pokonywali płotki i przeróżne drabinki. Bramkarze biegali w "szelkach" i również ćwiczyli z piłkami lekarskimi, a nad ich jednostką treningową czuwał oczywiście Krzysztof Dowhań.
Fotoreportaż z treningu - 45 zdjęć turi
I tylko fotoreporterzy znaleźli krótką chwilę, by powygrzewać się pod mocno nasłonecznioną skałą. W efekcie przekonali się, że na skałach mieszkają różne ciekawe stworzenia.

fot. turi / Legionisci.com

Po sile i dynamice "wojskowi" przenieśli się na drugą stronę boiska. Trener Jan Urban zarządził niezwykle widowiskowe pojedynki jeden na jeden. "Obrońcy też nie mogą bać wdawać się w takie pojedynki. Sami widzicie, że wcale nie jest łatwo napastnikowi w takiej sytuacji strzelić gola" - zaznaczył Urban. Największe brawa podczas tego elementu treningu zebrał Tomasz Kiełbowicz, który zakręcił Przemkiem Mizgałą. "Kiełbik" mógł liczyć na natychmiastową pochwałę ze strony Miroslava Radovicia. "Braaaawo "dziadek", należą się jeszcze dwa lata kontraktu" - bił brawo "Rado".

Po krótkim odpoczynku Urban zarządził miniturniej na małym polu. Trzy drużyny rywalizowały do pierwszej strzelonej bramki. Kto wygrywał, zostawał na boisku. Wszystkie wyniki w kajet wpisywał Kibu Vicuna. Mimo szalenie szybkiego tempa gry kilkakrotnie zdarzało się, że nasi piłkarze nie potrafili w ciągu dwóch minut (tyle trwały meczyki przy bezbramkowym wyniku) umieścić piłki w siatce. "Niebiescy, niebiescy, wstyd!" - upominał podopiecznych Urban. "K....a" - krzywił się Dominik Furman, który nie strzelił w stuprocentowej sytuacji. "Dwa remisy, nie jest źle" - starał się pocieszać kolegę Jakub Kosecki. Niepocieszony był Michał Kucharczyk, który zdobył pięknego gola, ale uderzył tuż po gwizdku Urbana. "Niestety "Kuchy", ładny strzał, ale nie mogę tego zaliczyć" - rozłożył ręce szkoleniowiec. Pod koniec "Kucharz" odegrał się jednak i zdobył gola tuż przed końcem regulaminowego czasu, dając swojej drużynie zwycięstwo. "Widzisz Michał, teraz się wyrównało. Brakowało tylko trzech sekund" - zakomunikował Urban.

fot. turi / Legionisci.com

Na trening nie wyszli Dickson Choto i Cezary Michalak, natomiast Danijel Ljuboja tylko truchtał.

Fotoreportaż z treningu - 45 zdjęć turi



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!