Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Hagi
fot. Hagi
Niedziela, 3 lutego 2013 r. godz. 13:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Relacja z trybun: Staruch jest z nami... (+ doping)

Bodziach

To co działo się w sobotę podczas meczu naszych koszykarzy z Turem, po prostu trudno opisać. "Pełna moc" - hasło skandowane na trybunach najlepiej oddaje fantastyczną atmosferę. Olbrzymią radość spowodowało wejście do młyna "Starucha", który od 9. minuty meczu prowadził doping. Legioniści zgotowali niezłą owację naszemu gniazdowemu... w stylu "Powrotu króla".
Fotoreportaż z meczu - 35 zdjęć Hagiego

Poziom decybeli od samego początku był bardzo wysoki. Nie da się ukryć, że repertuar przyśpiewek był tego dnia dość specyficzny, ale i okoliczności były takie, a nie inne. Było więc sporo okolicznościowych haseł na temat "Haniora", konfidentów i policji.

Koszykarze gości już przed meczem wydawali się mocno podekscytowani atmosferą na trybunach. Na pewno miało to wpływ na ich postawę oraz dobrą grę naszych zawodników. Pierwsze pieśni kibiców miały miejsce na długo przed rozpoczęciem spotkania i dyrygował nimi "Szczęściarz". Hala drżała od fanatycznego dopingu, a najlepsze miało jeszcze nadejść.

Przed meczem odśpiewaliśmy "Sen o Warszawie" oraz minutą ciszy uczciliśmy pamięć jednego z najlepszych koszykarzy w historii naszego klubu - Janusza Wichowskiego. Chwilę później cała hala odśpiewała nasz hymn, "Mistrzem Polski jest Legia" i rozpoczęliśmy swój koncert.

Pod koniec pierwszej kwarty w środku naszego młyna pojawił się długo wyczekiwany Piotrek "Staruch". Widać było, że reakcje fanów oraz ich zaangażowanie w doping wywołały wzruszenie naszego gniazdowego (witaj w domu!). Po chwili śpiewaliśmy "Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i Legia Warszawa". A zabawa tego dnia na Bemowie była przednia. To po prostu trzeba było przeżyć. Kto nie był, niech szczerze żałuje, bo mecz z Turem przejdzie do historii i jeszcze długo będziemy wspominać atmosferę, jaką udało się nam wspólnie stworzyć.

Po wygranym w dobrym stylu spotkaniu kibice podziękowali zawodnikom za zwycięstwo, odśpiewując z nimi "Warszawę". Kolejny mecz nasi koszykarze zagrają za 2 tygodnie z Piasecznem w hali na Bemowie. Już dziś serdecznie zapraszamy!

P.S. Zapowiadanej nowej piosenki ostatecznie nie ćwiczyliśmy, bo okazała się mało kreatywna. Szukamy nowego unikatowego hitu, który poszerzy legijny repertuar.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!