Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sobota, 9 lutego 2013 r. godz. 18:25

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Młodzież: mecze sobotnie

Redakcja, źródło: legionisci.com

Po dłuższej przerwie na boisko wróciły drużyny Młodych Wilków. Gracze z rocznika 1998, wspomagani przez 3 młodszych kolegów, rozegrali sparing wewnętrzny, w którym padły 4 gole, a skutecznością błysnął Grzegorz Aftyka. Z kolei Młode Wilki 99 po zaciętym meczu pokonały 3-1 o rok starszych kolegów z Unii Warszawa, po bramce Bartosza Olszewskiego i dwóch Bartosza Rymka.

Legia 98:"Czerwoni" 1-3 (1-1) "Czarni"
Gole:
1-0 2 min. Przemysław Kopeć (b.a.)
1-1 10 min. Grzegorz Aftyka (as. Mikołaj Napora)
1-2 63 min. Kamil Wojtkowski (as. Grzegorz Aftyka)
1-3 65 min. Grzegorz Aftyka (as. Kamil Wojtkowski)
(grano 40+30 minut)

"Czarni": Brylewski (28' Wróblewski [99]) - Majewski, Dara, Wiszorowski, Knap [99] - Kopeć, Gardziński, Małachowski, gracz testowany (do 61'), Leleno - Urbaniak

"Czerwoni": Ceran (55' Brylewski) - S. Ławcewicz, Iwański, Ostrowski, Hołownia - Aftyka, Sovpel [99], Dikof (56' do 61' Ceran), Wojtkowski, Stec - Napora

Mimo niezbyt korzystnej temperatury, drużyna trampkarzy wyszła na boisko przy Łazienkowskiej, by po raz pierwszy od dłuższego czasu pobiegać na świeżym powietrzu. Dwie stosunkowo równe drużyny gwarantowały zaciętą walkę od pierwszej do ostatniej minuty. Już w drugiej minucie debiutujący w Legii Przemek Kopeć (dotychczas występujący w Sarmacie) wykorzystał niezdecydowanie obrony i zbiegł z prawego skrzydła do środka, przechwytując piłkę zagraną przez Sovpela i oddając mocny strzał dający drużynie "czarnych" prowadzenie. Kilka minut później "czerwoni" wyrównali, gdy w podobny sposób po drugiej stronie boiska zachował się Grzegorz Aftyka, "ścinając" do środka i nie dając szans Mikołajowi Brylewskiemu. Przez kolejne 50 minut trwała zacięta walka w środku pola, ale bez licznych okazji podbramkowych. Te mogliśmy oglądać w ostatnich minutach gry, gdy obie drużyny zaczęły grać w dziesiątkę. Dobra współpraca Kamila Wojtkowskiego i Aftyki zaowocowały dwoma golami, które przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść "czerwonych".

fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com

Legia 99 3-1 (1-1) Unia Warszawa 98
Gole:
0-1 3 min. Marcin Popławski b.a.
1-1 19 min. Bartosz Olszewski (dob. strz. gracza testowanego III)
2-1 52 min. Bartosz Rymek (as. Patryk Romański)
3-1 54 min. Bartosz Rymek (as. Mateusz Kinast)
(grano 2x35 minut)

Legia: gracz testowany I (36' Śmigielski) - Możdżonek, Romański, Rybak, gracz testowany II - Rymek, Staśkiewicz (25' Kinast), Malesa, gracz testowany III, Olszewski - gracz testowany IV (36' Staśkiewicz)

Młode Wilki 99 (grające bez jedenastu zawodników chorych, kontuzjowanych bądź grających rano w starszym roczniku) rozegrały ciekawy sparing z Unią Warszawa '98. Goście błyskawicznie objęli prowadzenie po przechwycie i strzale Marcina Popławskiego. Po 10 minutach legioniści zaczęli grać odważniej i stworzyli sobie najpierw okazję sam na sam za sprawą gracza testowanego, a w 19. minucie objęli prowadzenie - po akcji Bartka Rymka i strzale testowanego pomocnika (goście reklamowali, kto wie czy nie słusznie, pozycję spaloną) do piłki dopadł Bartek Olszewski i z ostrego kąta wyrównał na 1-1. Zacięta walka trwała w drugiej połowie, najpierw bliscy zdobycia gola byli goście, ale w 52. minucie to Legia wyszła na prowadzenie - ładne podanie Patryka Romańskiego wykończył podcinką Bartosz Rymek. Chwilę wcześniej dobrą okazję miał Mateusz Kinast i to ten zawodnik odegrał kluczową rolę w kolejnej akcji - po podaniu od filigranowego Dołęgi znalazł się w doskonałej sytuacji, ale odegrał do jeszcze lepiej ustawionego Rymka, który ustalił wynik spotkania na 3-1.













fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!