Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Urban - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Jan Urban - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Piątek, 15 lutego 2013 r. godz. 09:07

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Jan Urban o zgrupowaniach: Gra napawa optymizmem

Qbas

"Wyniki sparingów nie są wyznacznikiem, ale to co można było w nich zobaczyć napawa optymizmem. Widać duży postęp w organizacji gry i to nie tylko tych zawodników, którzy są bliżej pierwszego składu. Co do piłkarzy z Młodej Ekstraklasy, to będziemy się jeszcze nad nimi zastanawiać i przyglądać się im w Warszawie. Część z nich może jeszcze pograć w Młodej, ale niektórych może warto byłoby wypożyczyć.
Igor Berezowski wraca z nami do Warszawy i wkrótce zdecydujemy, co z nim zrobimy. Decydujący głos będzie miał Krzysiek Dowhań, a ja wtrącę tylko parę swoich uwag" - mówi Jan Urban.

fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com

"Bereś" i "Brzytwa" to wzmocnienia

"Jestem oczywiście zadowolony z przyjścia Bereszyńskiego i Brzyskiego, bo zwiększają rywalizację w drużynie, a do tego mogą występować na różnych pozycjach na boisku, co daje mi szersze pole manewru. Wierzę, że wniosą dużo dobrego do naszej drużyny. Bartek rozegrał w czwartek bardzo dobre spotkanie i mu pogratulowałem. Trzeba będzie wyważyć wszystkie za i przeciw, jeśli chodzi o jego pozycję. Jest to zawodnik wytrzymały, szybki, z odpowiednim charakterem, by osiągnąć sukces w piłce. W defensywie radzi sobie bardzo dobrze, w ofensywie też nieźle. Wiemy natomiast, że wcześniej nie strzelał zbyt wielu bramek. Będziemy go próbować na różnych pozycjach, tym bardziej, że i on, i ja mamy wątpliwości, gdzie czuje się najlepiej".

Kto odejdzie, kto przyjdzie?

"Czas pokaże, czy ktoś jeszcze do nas dołączy. Rzeczywiście rozmawiamy z niektórymi zawodnikami, ale na razie czekamy co z tego wyjdzie. Z tego co wiem nikt już od nas nie odejdzie. Bliżej jesteśmy tego, by ktoś do nas przyszedł niż odszedł. Odszedł tylko Rafał Wolski, ale on nie grał jesienią i byliśmy przygotowani na mecze bez niego. Do zespołu wrócił za to Marek Saganowski i, jak to Marek, bardzo dużo pracuje. Widzę jednak, że "Sagana" sporo kosztuje wejście w rytm meczowy po tak długiej przerwie, ale to doświadczony zawodnik i mocno wierzę, że szybko osiągnie dyspozycję, którą imponował latem i jesienią. Michała Efira poznawałem dopiero teraz i dał się poznać z bardzo dobrej strony. Miał ogromną łatwość zdobywania bramek. Byłem pełen nadziei, że będę mógł z niego korzystać, z dużym pożytkiem dla zespołu. Niestety, spotkało go ogromne nieszczęście i chciałbym, by chłopak się psychicznie nie podłamał. Jest młodym dzieckiem, żądnym tego, by pokazać się w dorosłej piłce, ale zdrowie mu na to nie pozwala. Mocno trzymam za niego kciuki. Nie narzekam na kadrę, jest bardzo szeroka i wyrównana. Komplikuje nam się sytuacja w defensywie. Wypadł Kuba Rzeźniczak, a teraz jeszcze Dickson Choto. Na szczęście mam pole manewru".

fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com

Tracić mniej bramek

"Mam nadzieję, że gra Legii zmieni się wiosną i będziemy tracili znacznie mniej bramek. Dużo pracowaliśmy nad organizacją gry defensywnej zespołu i uległa ona dużej poprawie, jestem zadowolony z tego, co teraz widzę. Liczymy, że to przyniesie efekt w lidze. Wiemy, że mamy sporą przewagę i startujemy z uprzywilejowanej pozycji. Chcemy zacząć od samego początku bardzo dobrze i nie tracić punktów. Nie przewiduję większych zmian w wyjściowym składzie. Ta drużyna pokazała, że potrafi grać atrakcyjną, a zarazem skuteczną piłkę. Nie ma sensu na siłę wprowadzać innych piłkarzy, bo to wprowadzałoby tylko niepotrzebny zamęt. No chyba, że w pierwszych spotkaniach przyjdą niepowodzenia".

"Jesienią gra się ładnie, a wiosną zdobywa punkty, bo to druga runda decyduje o wszystkim. W moim ostatnim sezonie w Legii też mieliśmy fajny kalendarz, a zakończyło się to moim zwolnieniem. Trzeba patrzeć na siebie, być pewnym umiejętności i że to wszystko będzie dobrze funkcjonowało. Naszymi największymi rywalami są drużyny, które są zaraz za nami w tabeli, ale to my rozdajemy karty i wszystko zależy od nas".

fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!