Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Michał Żewłakow - fot. turi / Legionisci.com
Michał Żewłakow - fot. turi / Legionisci.com
Sobota, 9 marca 2013 r. godz. 09:21

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban o obronie: Żewłakow nie będzie coraz młodszy

Mishka, źródło: Legionisci.com

W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Jan Urban dokonał roszad w obronie. Z prawej strony zagrał Bartosz Bereszyński, w środku Artur Jędrzejczyk i Inaki Astiz, a z lewej strony Jakub Wawrzyniak. Na boisku zabrakło miejsca dla Michała Żewłakowa. Po spotkaniu Urban wyjaśnił, że postawił na Jędrzejczyka, bo obawiał się Roberta Demjana. "Jędrzejczyk lepiej radzi sobie ze stylem gry, jaki preferuje Demjan" - mówił.

"Nie oszukujmy się - Michał nie będzie z roku na rok coraz młodszy. Michał jest bliżej zakończenia kariery i powoli wydaje mi się, że będziemy stawiać na zawodników, którzy zostaną w Legii Warszawa. Nie wiem jaka jest sytuacja, jeśli chodzi o Michała, ale przychodzi kiedyś taki czas, jaki przyszedł dla Tomka Kiełbowicza. Michał też będzie się musiał zastanowić nad przyszłością. My również ocenimy jego grę po zakończeniu sezonu i zobaczymy co będzie dalej" - dodał Urban.

Trener Legii ocenił również występ Bereszyńskiego: "Zaprezentował się nieźle, chociaż wydaje mi się, że powinien grać częściej w kontakcie, bo jest to zawodnik naprawdę bardzo silny i wytrzymały. To są jednak dopiero jego początki i zobaczymy czy Bartek da nam więcej na prawej obronie, czy mimo wszystko na prawej pomocy. Na pewno ma dużo do poprawienia, ale z drugiej strony ma dużo walorów".

"Mamy do dyspozycji tylu zawodników, ilu jest. W tym przypadku praktycznie nie było tylko Michała Żewłakowa. Jest wybór - albo Kuba Wawrzyniak, albo Brzyski. Postawiliśmy na Kubę, ale zdajemy sobie sprawę, że nie wyglądało to dobrze. Duża zasługa w tym drużyny gospodarzy, którzy rzeczywiście w powietrzu nękali nas bardzo mocno. W pierwszej połowie mieli znakomitą sytuację po rzucie z autu. Wiedzieliśmy, że ta druga piłka jest bardzo niebezpieczna, jeśli komuś spadnie pod nogę. Tak było w pierwszej połowie, gdzie Kuciak znowu wybronił bardzo niebezpieczny strzał po rzucie z autu" - powiedział Urban.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!