Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Mariusz Michalczyk, trener Politechniki Rzeszowskiej - fot. Hagi
Mariusz Michalczyk, trener Politechniki Rzeszowskiej - fot. Hagi
Poniedziałek, 11 marca 2013 r. godz. 09:02

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Trener Politechniki Rzeszowskiej: Legia będzie się bić o awans

Hugollek

Koszykarze Legii po porażce w Rzeszowie 69-43 mieli nietęgie miny. Chyba nikt nie spodziewał się, że w rewanżu wygrają wyżej, niż przegrali w Rzeszowie, ale tak się właśnie stało. Trener Politechniki Rzeszowskiej, przyznaje, że Legia grała bardzo dobrze, a swoją postawą potwierdza I-ligowe aspiracje. Poniżej rozmowa LL! z trenerem rzeszowian:

Mariusz Michalczyk (trener Politechniki Rzeszowskiej): Myślę, że mecz od początku nie ułożył się po naszej myśli. Straciliśmy dużo punktów. Legia zaskoczyła nas dużym procentem celnych rzutów, czego brakowało u nas. Liczyliśmy, że będzie łatwiej zebrać piłkę i koncentrować się na wyprowadzaniu szybkich ataków. Role się odwróciły - my nie trafialiśmy, oni trafiali i odskoczyli nam na 16-21 punktów.

Później zniwelowaliśmy tę przewagę i staraliśmy się utrzymać ten stan rzeczy. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko to wygrać. Cały czas uczulałem zawodników, żeby utrzymać przewagę z pierwszego meczu, czyli 27 punktów [faktycznie było to 26 pkt. - przyp. LL!]. Niestety w końcówce doświadczeni zawodnicy popełnili błędy, przy wyprowadzaniu i oddawaniu piłek. Do tego zawodnik z siódemką [Michał Wojtyński - przyp. LL!] skarcił nas trzy razy "trójką" po wyjściu na łuk za 3. I stała się rzecz, która nie powinna się zdarzyć - mamy gorszy bilans w meczach z Legi, bo oni wygrali 27 punktami, a rzucili więcej punktów u siebie [Legia ma lepszy bilans, bo wygrała różnicą 27 pkt., a przegrała 26 - przyp. LL!].

Można powiedzieć, że Legia wzięła srogi rewanż za blamaż w Rzeszowie?
- Można powiedzieć, że nawet podwójny. My na pewno nie lekceważyliśmy Legii. Jest to zespół będący na fali wznoszącej, co sam potwierdza w ostatnich meczach. Widać, że pracuje, że są młodzi i chętni do gry zawodnicy. Z taką grą, z takim poziomem, myślę, że będą się ubiegać o wejście do I ligi.

Rozmawiał Hugollek



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!