Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Marcin Nędzi - fot. Woytek
Marcin Nędzi - fot. Woytek
Czwartek, 4 kwietnia 2013 r. godz. 09:39

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Nędzi: Musimy poprawić skuteczność w ataku

Hugollek, źródło: Legionisci.com

Marcin Nędzi: Wygrana cieszy, jesteśmy w następnej rundzie i teraz czekamy na wynik meczu Piaseczna z Warką. Chyba wolelibyśmy zagrać z Pułaskim, ale to z tego względu, że wtedy dwa mecze gralibyśmy u siebie. To na tym etapie ma spore znaczenie.

Nie obawialiście się, gdy na początku drugiej kwarty goście wyszli na prowadzenie, że ten mecz może się nie potoczyć, tak jak byście chcieli?
- Nie, do końca pierwszej połowy była walka punkt za punkt. Oni prowadzili dość krótko i niezbyt wysoko. Mecz w pierwszej połowie był cały czas "na kontakcie".

Czego życzysz sobie przed kolejną fazą play-off?
- Wygranej.

Tylko tyle i aż tyle?
- Tylko tyle.

Dziś na trybunach było nieco mniej fanów, ale i tak mogliście liczyć na gorące wsparcie kibiców.
- Doping kibiców jak zawsze pomagał nam i deprymował przeciwników. Gra się świetnie w takiej atmosferze, a głośny śpiew sprawia, że nie słychać tego, co się do siebie krzyczy. Dzięki temu, że kibice Legii wspierają nas na każdym meczu, jesteśmy do tego przyzwyczajeni i nawet jak pojechaliśmy na wyjazdowy mecz z Wisłą, ich doping zupełnie nam nie przeszkadzał. Zespoły przeciwne mają z tym problem, choćby dlatego że szwankuje u nich komunikacja - nie jest taka jak choćby na treningach.

Co po dzisiejszym meczu trzeba poprawić?
- Wszystko. W dwie i pół kwarty im odjechaliśmy, ale wcześniej męczyliśmy się. Trzeba poprawić skuteczność w ataku. Potrzeba nam chłodnej głowy, spokojniejszego przejścia z ataku do obrony i płynnej gry. Tego życzymy sobie przed kolejnymi meczami.

Rozmawiał Hugollek


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!