Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Środa, 15 maja 2013 r. godz. 13:19

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Podsumowanie sezonu: Marcin Nędzi

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Marcin Nędzi trafił do Legii przed obecnymi rozgrywkami z I-ligowego SKK Siedlce. 24-letni środkowy, który w minionym sezonie na zapleczu ekstraklasy grał średnio 10 minut w meczu, w barwach Legii mógł liczyć na przeszło 24 minuty na parkiecie w meczu. Czas gry Nędziego często determinowały przewinienia. W całym sezonie średnio faulował 3,9 raza na mecz. 9 razy musiał opuszczać boisko za 5 przewinień.

Nędzi był mocnym punktem zespołu, o czym najlepiej świadczy fakt, że w pierwszej piątce grał zawsze, gdy tylko był do dyspozycji trenerów. A nie był... tylko raz. Mecz z Turem musiał opuścić z powodu urazu łokcia, ale szybko wrócił do gry i Legia z nim pod koszem miała wiele pożytku.

Pochodzący z Radomia zawodnik miał dobry początek sezonu. Nawet kiedy nasza drużyna przegrywała, Nędzi trafiał z gry z wysoką skutecznością (kolejno 4/4, 7/10 i 5/6) oraz notował po kilka zbiórek. W pucharowym meczu ze Śląskiem ustanowił zresztą swój rekord punktowy w obecnych rozgrywkach - 20 oczek, do którego ani razu nie zbliżył się. Trzeba mimo wszystko przyznać, że Marcin jest zawodnikiem, który równie dobrze oddaje rzuty spod samego kosza, jak i w półdystansu. Średnio w całym sezonie trafiał z gry ze skutecznością powyżej 56 procent. Osobiste wykonywał jednak dość przeciętnie (43/72). Ale wiadomo, że główną zaletą Nędziego są zbiórki (łącznie 155 w sezonie) oraz bloki (24).

Na pewno do poprawienia ma kilka rzeczy, szczególnie błędy kroków pod koszem rywala, często wymuszane przez przeciwników twardo broniących i wypychających Nędziego. Te najczęściej wynikają z niezdecydowania oddania rzutu w pierwszym tempie. Trenerzy Legii mieliby na pewno większe pole manewru, gdyby nasz środkowy trzymał nerwy na wodzy i popełniał mniej przewinień. Wówczas z pewnością mógłby liczyć na więcej minut na boisku. Marcin miał sporo okazji na przestrzeni całego sezonu, na robienie akcji 2+1. Niestety, najczęściej jego rzuty po faulach przeciwnikach nie trafiały do celu.

Podsumowując Nędzi był sporym wzmocnieniem koszykarskiej Legii w minionym sezonie. Szybko wywalczył sobie pewne miejsce w pierwszej piątce. Miejmy nadzieję, że także w kolejnych rozgrywkach będzie grał w barwach Legii i poprowadzi nasz zespół do I ligi. Może świętowalibyśmy go już przed paroma tygodniami, gdyby w ostatnim meczu w Jaworznie oddał więcej niż jeden rzut z gry (najmniej w całym sezonie)?

Liczba meczów: 25
Punkty: 209
Asysty: 5
Przechwyty: 13
Straty: 38
Faule: 97
Bloki: 24
Zbiórki (atak/obrona/suma): 54/101/155
Skuteczność za 2 punkty: 83/147
Skuteczność za 3 punkty: 0/1
Skuteczność za 1 punkt: 43/72
Czas gry: 577:50 min.














przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!