Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kamil Dankowski - fot. Legionisci.com
Kamil Dankowski - fot. Legionisci.com
Środa, 19 czerwca 2013 r. godz. 21:04

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Dankowski i Śmigielski nie przedłużyli kontraktów z Legią

Bodziach, źródło: weszlo.com

Pisaliśmy już o tym, że Legia na mistrzostwa Polski juniorów, które jutro rozpoczną się w Grudziądzu pojechała bez swoich czołowych zawodników - Roberta Śmigielskiego i Kamila Dankowskiego. W tym gronie miał się także znaleźć Oskar Pogorzelec, ale w drodze wyjątku na MPJ pojechał, bowiem Aleksander Wandzel nie mógł być zgłoszony do rozgrywek, a do tego leczy kontuzję, podobnie jak dwóch innych bramkarzy - Artur Haluch i Mikołaj Smyłek.

Czołowi gracze drużyny juniorów starszych nie pojechali na mistrzostwa, bo nie chcieli przedłużyć wygasających z końcem czerwca kontraktów. "Oni nie zasługują na udział w turnieju. Ich przyszłość nie jest związana z Legią, Legia już nie jest dla nich motywacją. My naprawdę łożymy w akademię duże pieniądze i nie możemy sobie na to pozwolić" - mówi Weszło Jarosław Wójcik, dyrektor Akademii Piłkarskiej Legii. Według informacji portalu przez całą wiosnę tematu przedłużenia umów nie było i teraz przed zawodnikami postawiono ultimatum.

Dankowski nie zgodził się na warunki zaproponowane przez Legię, a Śmigielski prawdopodobnie trafi do młodzieżowej drużyny Arsenalu, ale nie wyklucza też Hiszpanii. W Legii mogliby grać tylko w III-ligowych rezerwach.

Od redakcji: Co prawda z naszych informacji wynika, że przynajmniej część zawodników otrzymała propozycje kontraktów już w zeszłym tygodniu, ale sytuacja w której skład drużyny zgrywającej się od 2 tygodni do turnieju finałowego jest na dzień przed pierwszym meczem "korygowany" z przyczyn pozasportowych, nie jest najlepszym przykładem profesjonalnego działania. Działanie z odpowiednim wyprzedzeniem mogłoby dać większe szanse na to, że wszyscy gracze dogadaliby się z Legią co do warunków nowego kontraktu.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!