Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Michał Kucharczyk podczas siatkonogi - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Michał Kucharczyk podczas siatkonogi - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Wtorek, 2 lipca 2013 r. godz. 20:41

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

"Kosa" nienawidzi przegrywać. Nawet w siatkonogę

Małgorzata Chłopaś, źródło: Legionisci.com

Popołudniowy trening w słońcu przyniósł piłkarzom trochę luzu i radości. Po porannej taktyce przyszedł czas na miniturniej siatkonogi. Najciekawsze mecze rozegrano na dwóch boiskach. Na pierwszym placu "reprezentacja Polski" w składzie: Marek Saganowski, Jakub Wawrzyniak, Michał Kucharczyk i Janusz Gol zmierzyła się z "resztą świata", czyli Hiszpanami Inakim Astizem i Raulem Bravo oraz "bałkańską siłą" Miro Radovicia i Ivo Vrdoljaka. Na drugim szalał Kuba Kosecki, który wyzwał na pojedynek na przewrotki Tomasza Brzyskiego.
Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć

Raul Bravo, jako że dopiero od niedawna trenuje z Legią, na pewno nie jest mistrzem siatkonogi. Motywowany przez Radovicia wznosił się jednak na wyżyny umiejętności. Serb w ramach działań edukacyjnych chciał, aby Hiszpan kończył każdą wystawioną przez niego piłkę, co chwila wzywając go do działania głośnym okrzykiem "Raul!". "Pol-ska, Pol-ska!" - odpowiadał Jakub Wawrzyniak, który podobnie jak "Sagan" oraz "Kucharz" w ekwilibrystyczny sposób przebijał piłkę za siatkę, punktując rywali.

fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com

Jeszcze więcej emocji - i śmiechu - było na boisku "Kosy". "Pan poseł" ambitnie walczył o każdą piłkę, co i rusz składając się do przewrotek. Po drugiej stronie siatki stanął jednak równy mu akrobata, Tomasz Brzyski, który już zimą wykazał się potencjałem i od tego czasu jest mocnym punktem podczas gierek w siatkonogę. Wściekły "Kosa" dwukrotnie wykopał piłkę kilkadziesiąt metrów za boisko, wzbudzając salwy śmiechu wśród kolegów i arbitrów, raz z wrażenia spadły mu spodenki, a na koniec niczym wytrawny aktor z miną cierpiętnika wyłożył się na trawie. Po drugiej stronie siatki "Brzytwa", "Rzeźnik" i "Broziu" robili swoje i nieustannie doprowadzali pana "Romana" na skraj cierpliwości.

Do końca zajęć wszystkim dopisywały humory, chociaż na boisku nie zobaczyliśmy m.in. Lado Dwaliszwiliego (leczy zatrucie) i Henrika Ojaamy, który doznał lekkiego urazu podczas porannego treningu. Na turniej przyszedł za to kontuzjowany Marko Suler. Słoweniec nie lubi tracić czasu, więc skoro już nie mógł trenować, przejął chociaż nasz aparat i wykazał się smykałką do zdjęć.

Jutro Legia zagra ostatni sparing w czasie obozu - w Bad Wimsbach zmierzy się o 18:00 ze Spartą Praga. Jan Urban zapowiedział, że w tym meczu zawodnicy zagrają już w większym wymiarze czasowym i zmian będzie mniej niż w czasie dwóch pierwszych testmeczów.

Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć Małgorzaty Chłopaś

fot. Marko SulerRaul Bravo - fot. Marko Suler

fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Michał Żewłakow - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!