Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Sobota, 20 lipca 2013 r. godz. 20:18

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Wykorzystaliśmy przewagę

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com

Jan Urban (trener Legii): Dobrze zaczął się nam mecz. Potrafiliśmy to wykorzystać. Co prawda Bartłomiej Pawłowski miał szansę na kontaktowego gola, ale nie zmieniło to faktu, że przez cały mecz przeważaliśmy. Od chwili, gdy Widzew grał w osłabieniu, wszystko było już oczywiste i rozstrzygnięte.

Czy jestem Alexem Fergusonem i wystawiam dwie różne jedenastki? Ale porównanie. Może wody? A mówiąc poważnie, muszę sprawdzać w jakiej formie są zawodnicy. Może się teraz zdarzać, że będą rotacje w kadrze. Zawodnicy muszą jednak udowadniać, że zasługują na grę. Zmiany będą także w meczu z The New Saints.

Jak ocenię debiutantów? Patryk Mikita ma dwie asysty i gola – nieźle. Widać, że ma smykałkę do gry. Chciałem zobaczyć czy wytrzyma presję przy publiczności. Mikita nie ma z tym większych problemów. Na pewno będzie dostawał szansę gry. Musi jednak pamiętać, że dużo pracy przed nim. Nie może się poczuć zbyt pewny, bo to gubi młodych graczy.

Podobnie jest z Mateuszem Cichockim. Nieźle prezentował się już w sparingach. Ma dobre dogranie. Jasne, że nie wszystko będzie mu wychodziło, ale musi podejmować ryzyko na boisku.

Z młodymi zawodnikami już tak jest, że często zaczynają dobrze. Doskonale jednak wiemy, że nie każdy z nich potrafi utrzymać formę. Takich przykładów wiele było także i w Legii. Będę więc troszczył się o to, żeby młodzi gracze za szybko nie uwierzyli, że są gwiazdami.

Co do Helio Pinto, to czas działa na jego korzyść. Często trenuje indywidualnie. Na Cyprze grał w drużynie, która bardzo dominowała i to widać było w stylu jej gry. Pinto musi się teraz przyzwyczaić, że w Polsce gra się szybciej i ostrzej. Na pewno to potrafi i ma do tego odpowiednie umiejętności.

Nadal uważam, że potrzebujemy stopera. Potrzebny jest także napastnik. Czterech napastników to nie jest wcale dużo, jeśli zespół ma grać wiele meczów.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!