Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Patryk Mikita i Mateusz Cichocki udanie zadebiutowali w Legii - fot. Mishka / Legionisci.com
Patryk Mikita i Mateusz Cichocki udanie zadebiutowali w Legii - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 20 lipca 2013 r. godz. 22:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Debiuty Cichockiego i Mikity

Woytek i Qbas, źródło: Legionisci.com

W meczu z Widzewem w barwach Legii zadebiutowało dwóch młodych zawodników. Na środku obrony parę stoperów z Tomaszem Jodłowcem stworzył 21-letni Mateusz Cichocki, a w ataku zagrał Patryk Mikita. Obaj udanie zaprezentowali się przed stołeczną publicznością. - To był mój pierwszy mecz, jestem zadowolony z tego jak zagrałem. Większych błędów nie popełniłem, ale myślę, że jest wiele rzeczy od poprawki w mojej grze - powiedział Mateusz Cichocki.

Cichocki spędził na boisku pełne 90 minut i 52. minucie ujrzał żółtą kartkę.
- Spodziewałem się, że wyjdę w podstawowym składzie, bo bardzo dużo rozmawiamy z trenerem, ale jak zobaczyłem swoje nazwisko na tablicy to było to dla mnie miłe. Na boisku pokazałem, że drzemie we mnie potencjał i pozostaje go wykorzystać. Bartek Pawłowski to super zawodnik, jest jednym z wyróżniających się napastników w lidze, dlatego nie wstydzę się nawet moich niektórych przegranych pojedynków z nim - dodał obrońca Legii.

Wymarzony debiut zaliczył Patryk Mikita. Już w 3. minucie idealnie podał do Miroslava Radovicia, który strzelił gola na 1-0. Z kolei w 57. minucie ładnie wypatrzył wbiegającego w pole karne Michała Kucharczyka i ten podwyższył na 4-0. Udany występ Mikita uwieńczył bramką na 5-1, którą zdobył strzałem z główki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasza Brzyskiego.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!