Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. beton
fot. beton
Piątek, 6 września 2013 r. godz. 22:40

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Polska 1-1 Czarnogóra

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W rozegranym w piątek na Stadionie Narodowym meczu eliminacji mistrzostw świata reprezentacja Polski zremisowała 1-1 z Czarnogórą. Pierwszego gola w 12. minucie zdobył Dejan Demjanovic, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Arturowi Borucowi. Wyrównał kilka chwil potem Robert Lewandowski, wykorzystując błąd czarnogórskiej obrony. Po tym remisie Polacy niemal na pewno stracili szansę na awans do turnieju finałowego.

Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry dynamicznie prawą stroną ruszył Jakub Błaszczykowski, jednak jego dośrodkowania nie zdołał przeciąć żaden z partnerów. Chwilę potem oglądaliśmy kopię tej samej akcji. Tym razem dorzucenie zawodnika Borussii Dortmund zdołał wybić jeden z obrońców przyjezdnych. W 7. minucie Piotr Zieliński zmarnował stuprocentową okazję, gdy po podaniu Mateusza Klicha przegrał pojedynek sam na sam z Mladenem Bozoviciem. Trzy minuty potem gospodarze ponownie zagrozili Czarnogórze. Najpierw po płaskim dograniu od Artura Jędrzejczyka pogubił się Robert Lewandowski, a za moment próba Waldemara Soboty okazała się bardzo niecelna. Niewykorzystane przez graczy Waldemara Fornalika okazje zemściły się na nich w 12. minucie. Branko Bosković prostopadłą piłką idealnie wypuścił Dejana Demjanovicia, a król strzelców ligi koreańskiej pewnie pokonał Artura Boruca. Goście nie cieszyli się z prowadzenia zbyt długo. Niemal kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra błąd defensywny rywali wykorzystał Robert Lewandowski. Polski napastnik przejął źle podaną futbolówkę od czarnogórskiego defensora, pobiegł w kierunku bramki przyjezdnych i mocnym uderzeniem lewą nogą doprowadził do remisu. Po strzeleniu gola nasi reprezentanci poszli za ciosem, ale wszystkie ich ataki kończyły się na czarnogórskiej obronie.
W 32. minucie goście ponownie przeprowadzili szybką kontrę, po której Artura Boruca starał się zaskoczyć Elsad Zverotic. Jego próbę w ostatniej chwili zdołał zablokować Boenisch. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy zza pola karnego strzelał Zverotic i pewną interwencją popisał się Artur Boruc. Odpowiedź Polaków nadeszła chwilę potem. Robert Lewandowski wespół z Waldemarem Sobotą starali się pokonać Bozovicia - najpierw bramkarz gości dobrze obronił, a za moment gracz Club Brugge nieznacznie chybił. Tuż przed zmianą stron snajper Borussii Dortmund powinien ponownie zmusić Bozovicia do wyciągnięcia piłki z siatki, jednak ten raz jeszcze kapitalnie interweniował.

Drugą połowę Polska rozpoczęła z przytupem. Ofensywne akcje Boenischa oraz Piotra Zielińskiego nie przynosiły jednak pożądanego skutku. W 53. minucie Polakom należał się rzut karny, kiedy w szesnastce oponenta został sfaulowany Sobota. Arbiter zamiast wskazać na jedenasty metr niesłusznie odgwizdał spalonego. Z biegiem czasu tempo gry trochę siadło. Żadna z jedenastek nie potrafiła zmusić do wysiłku golkipera oponenta i spróbować wyjść na prowadzenie. Po godzinie gry groźnie z rzutu rożnego dośrodkował jeden z Czarnogórców, ale Boruc w powietrzu wyjaśnił sytuację. W 68. minucie Czarnogórcy powinni prowadzić. Bozović z łatwością przedarł się na skrzydle i podał do niepokrytego Demjanovicia, który będąc sam przed golkiperem z Polski strzelił wysoko nad celem. Trzy minuty później Jakub Błaszczykowski główkował po dośrodkowaniu od Lewandowskiego i z najwyższym trudem futbolówkę ponad poprzeczką przeniósł bramkarz rywali. W 72. minucie Grzegorz Krychowiak mocno kopnął z dystansu, jednak Mladen Bozović był bezbłędny. Dziesięć minut potem goście, będąc w polu karnym, nie potrafili oddać uderzenia. Kilka minut przed końcem wprowadzony w drugiej części Beqiraj strzelił z ostrego kąta i z najwyższym trudem lecącą piłkę odbić Boruc.

Polska 1-1 Czarnogóra
0-1 - Demjanović 12'
1-1 - Lewandowski 16'

Polska: 1. Artur Boruc - 3. Artur Jędrzejczyk, 21. Łukasz Szukała, 15. Kamil Glik, 14. Jakub Wawrzyniak (27, 2. Sebastian Boenisch) - 16. Jakub Błaszczykowski, 8. Grzegorz Krychowiak, 11. Mateusz Klich, 10. Piotr Zieliński (75, 18. Adrian Mierzejewski), 5. Waldemar Sobota (62, 13. Paweł Wszołek) - 9. Robert Lewandowski.

Czarnogóra: 1. Mladen Bozovic - 21. Stefan Savic, 3. Marco Basa, 20. Miodrag Dzudovic, 19. Vladimir Bozovic - 17. Elsad Zverotic, 18. Nikola Drincic, 5. Milos Krkotic (46, 7. Milos Vukcevic), 23. Branko Boskovic - 14. Dejan Demjanovic (86, 11. Fatos Beqiraj), 9. Mirko Vucinic (37, 22. Filip Kasalica).

żółte kartki: Szukała, Mierzejewski - V. Bozovic, Vucinic, Kasalica, Dzudovic.

sędziował: Bjoern Kuipers (Holandia).



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!