Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Bogusław Leśnodorski - fot. Woytek / Legionisci.com
Bogusław Leśnodorski - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 30 września 2013 r. godz. 21:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legia nie odwołała się od decyzji UEFA

Woytek, źródło: Magazyn Ekstraklasy / sport.pl

- Nie odwołujemy się od decyzji UEFA. Doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu. Jeśli chodzi o wątek flag i zamknięcia stadionu, to czujemy się pokrzywdzeni w tym zakresie, ale doszliśmy do wniosku, że takie są reguły gry. Trzeba uszanować decyzję organizacji, w której gramy i się dostosować - powiedział Bogusław Leśnodorski.

- Kwestia zamknięcia stadionu, którego powodem są flagi i symbole, to wynik niejednolitych standardów. Nie mieliśmy świadomości pewnych rzeczy. Flagi te wisiały na stadionie od 20 lat i nikt nie zwracał na nie uwagi. Plusem całej sytuacji jest to, że polskie organy doszły do wniosku, żeby ujednolicić standardy, które są w Polsce i w Europie - dodał prezes.

Niedawno kibice wyszli z inicjatywą dobrowolnego kupowania droższych biletów, aby w ten sposób pomóc klubowi w zaistniałej sytuacji.
- To pokazuje, że poziom odpowiedzialności jest duży i pomimo sytuacji kryzysowej, w jakiej się znaleźliśmy, środowisko potrafi się zorganizować i czuje się współodpowiedzialne za klub. Dla mnie jest to klucz do tego, żeby klub się rozwijał - mówi Leśnodorski.

Na pytanie Przemysława Iwańczyka, czy gdyby jeszcze raz przyjął stanowisko prezesa, ponownie wybrałby drogę rozmowy z kibicami, odpowiedział: - Jestem przekonany, że wybrałbym drogę dialogu. Gdyby była potrzebna droga konfrontacji, to bym w to nie wszedł. Nie wierzę w tę drogę, historia pokazała, że nic dobrego to nie przynosi.


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!