wyj...ać tych medyków z Legii na zbity ryj. Darmozjady...

Nic tylko byc lekarzem sportowym. To mój cel. Pozdrawiam.

Milion na leczenie,
Milion na kary,

eh, i ktoś mi powie, że suler nie miał racji mówiąc, że tyle kontuzji u nas to nie dzieło przypadku...

Czyli jakies 9 urazow/kontuzji na miesiac , a kazdy przypadek wart ok. 25 000 zl. . Nie kazdy tyle kosztuje , ale takie sa statystyczne fakty . Moze to byc nieszczesliwy zbieg okolicznosci , albo ktos nie zapoznal sie z materialem ludzkim jakim dysponuje , i niewlasciwie dopasowal obciazenia treningowe , diety , lub profilaktyke zapobiegania urazow , albo ich leczenia...

Dobrze ze w "dobrej" klinice a nie w Biedronce

po tym artykule komentarze powinny być wyłączone w myśl zasady - "bez komentarza".

A większość kontuzji to wina złego przygotowania fizycznego, za które odpowiada nieudacznik Urban i jego ekipa pseudofachowców. Janek, wypieprzaj z Legii, bo ją na dno sprowadzisz!!!

Teraz można porównać to do kibiców.
Wszyscy którzy płączą, że przez race itp. płacimy kary, i to generuje dodatkowe koszty dla klubu i dla tego nie ma transferów, to są to nie większe koszta niż kontuzje piłkarzy, niech pomyślą tak:
Klub musi liczyć się z dodatkowymi wydatkami związanymi z piłkarzami oraz ich brakiem w niektórych meczach (kontuzje) tak samo musi liczyć się, że czasem zapłaci karę pZPN czy uEFA za race itp. bądź kibice i ich doping nie będą dostępni dla klubu przez mecz czy dwa (zamknięcie stadionu, bądźtrybuny).
Po za tym to wszystko jest robione dla kibiców, bez nich ta jedenastka na boisku nie jest za dużo warta, miarą wartości drużyny jest ilość i jakość kibiców, a tu Legia jest jedną z najlepszych ekip w europie.
Wg. mnie obiektywnie nie da się wybrać jednej najlepszej ekipy, ale jest to najwyższa europejska liga.
Pozdro

... dziura ozonowa to też wina Janka. Janek winien... janek to, janek tamto...

jeśli pomimo tylu kompromitacji pozycja Urbana dalej jest niezagrożona, to chociaż speca od przygotowania fizycznego trzeba wywalić na zbity ryj.

Nie rozpędzaj się ptysiu. Podana wyżej kwota to koszt pracodawcy. Odlicz od tego haracz dla państwa, podziel na ilość ludzi, weź pod uwagę pełną dyspozycyjność, jak i warszawskie realia... Owszem, lekarze dobrze zarabiają (jakoś od dawna nie protestują :-)), a "darmowa" służba zdrowia w tym kraju to fikcja, o ile możesz czekać miesiącami. Pamiętaj jednak, że Legia to najlepszy klub w Polsce - tu są najlepsi lekarze. Równie dobrze możesz zostać "lekarzem sportowym" w Niecieczy...

Ewidentnie popełniono błędy w przygotowaniu zawodników. Prawda jest taka, że odpowiednio przygotowany zawodnik jest mniej podatny na urazy (co nie znaczy, że ich nie ma). A jeśli tak, to trudno dziwić się, że źle przygotowani zawodnicy nie grają dobrze...

To w Niecieczy mają lekarza sportowego? :D

zate urazy predzej osdpowiada osoba od przygotowania fizycznego jemu bym podziekowal i pozegnal sie bo niema pojecia otym co robi jak widac

I wlasnie teraz, przy dużym natężeniu meczow widać ze z tych pilkarzy profesjonalistów nie będzie. Duże obciążenia i nie przygotowane miesnie strzelają. Tego sie nie nadrobi w miesiąc a nawet rok. Do dużych obciążeń przygotowywuje sie pilkarzy kilkunastoletnich, te stare konie juz tego nie nadrobią... To nie wina Janka a systemu szkolenia z przed lat i podejscia pilkarzy do treningu

To mam rozumiec ze oni są nieubezpieczeni, czy moze tylko od urazow pozasportowych albo grypy. Ewentualnie redaktor piszacy ten artykuł troche naklamal

@Zonk
To by wyjaśniało piłkarzy rodzimych, ale obcokrajowcy..??
Twoja teoria najwidoczniej jest błędna. Może jeszcze w kwestii samych stawów i ich wytrzymałości ale nie mięśni czy ścięgien.

Moim zdaniem to złe przygotowanie do sezonu, złe prowadzenie się poszczególnych piłkarzy w trakcie sezonu, zła dieta i suplementacja (nie uwzględniająca wszystkich potrzeb organizmu), słaby wypoczynek, słaba regeneracja... Tutaj szukaj winowajcy naderwanych wiązadeł i kontuzji mięśni.

No i najważniejsze wg mnie, najwidoczniej przy takim obłożeniu meczowym potrzeba jakiegoś dobrze zorganizowanego i nielegalne dopingu.
Chłopaki są słabi fizycznie i technicznie, ogólnie sami widzimy o ile klas są gorsi od piłkarzy grających na poziomie europejskim. Te braki muszą nadrabiać wysiłkiem ponad ich możliwości fizyczne, a bez odpowiedniej szprycy to najwidoczniej kończy się kontuzjami.

@lw73
Możliwe że nie są. Ubezpieczyciel potrafi kalkulować i mógł im dać tak wysokie składki za ubezpieczenie, że zaryzykowali zrezygnowali.

kaleczniaki, panienki i tyle

piekarski:
Rozumiem, że nie widzi pan zbyt wielkiego potencjału Legii w ofensywie?



- Widzę, że w Legii są przeceniani piłkarze. Wielu z nich nie prezentuje się lepiej od niektórych graczy ze słabszych klubów, którzy faktycznie mają większe umiejętności od nich. O potencjale ofensywnym stołecznego klubu nie świadczy dobrze fakt, że z przodu najlepiej prezentuje się Tomasz Brzyski, który głównie grał na lewej obronie. Liderem zespołu jest Miroslav Radović, który trochę czasu stracił przez kontuzję. Kolegów w ataku stara się wspierać Tomasz Jodłowiec i na tym koniec. Na nasze podwórko to wystarczy, ale powiedzmy sobie wprost – Ekstraklasa to nie jest poważna liga.

nowy sztab medyczny i stare problemy - hm , dziwne te zmiany:/

ps:
w tym sztabie brakuje psychologa , jak patrzyłem na LE to ewidentnie go chłopakom brakowało jak wiary w siebie :/ bo potrafią znacznie więcej.

Milion na leczenie,milion na kary i średnio milion z meczu więc biznes się kręci

to już za Machowskiego było niestety, choć wtedy myśleliśmy że gorzej być nie może