Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Dr Śmigielski: Przy odpowiedniej profilaktyce można zniwelować kontuzje
Bodziach, źródło: Weszło
W rozmowie z Weszło doktor Robert Śmigielski, będący lekarzem polskiej kadry olimpijskiej i współpracownikiem Justyny Kowalczyk, wypowiada się m.in. na temat rzymskiej kliniki, z której korzystają piłkarze Legii. Według jego informacji, Włochom zależy na podpisywaniu umów z klubami na poziomie 70 tysięcy euro rocznie, w zamian za całoroczne leczenie.
"Znam specjalistów z tej włoskiej kliniki. Jest jeden lekarz, który firmuje tę instytucję o bardzo dobrym nazwisku. Sława międzynarodowa, ale on nie zajmuje się leczeniem w tej chwili. To starszy człowiek. Daje tylko swoje nazwisko. Zaś ci, którzy są w jego teamie - to normalni, dobrzy, przyzwoici lekarze" - mówi Śmigielski.
Śmigielski, chociaż uważa, że problemem klubów jest m.in. to, że lekarze klubowi sami nie przeprowadzają operacji, to przekonuje, że są potrzebni w klubach. "Opieka medyczna wymaga czasu i zaangażowania. Wbrew pozorom uważam, że taki lekarz, jakim był dr Machowski, jest w klubie potrzebny. Niezależnie od tego jakie były moje osobiste relacje z nim, bo te akurat nie były najlepsze. W klubie potrzebny jest jednak lekarz, który jest tam od rana do wieczora. Dla kogo jest to główna praca. Myśli o takich rzeczach jak właśnie profilaktyka kontuzji. Taki lekarz sprawdza się lepiej aniżeli jakiś inny dochodzący, przyjeżdżający, wychodzący. Skoro trener przychodzi do klubu i myśli o tym, jak sprawić by zespół dobrze grał, to i lekarz musi myśleć o tym jak wyeliminować kontuzje. Cały świat podkreśla: skupmy się na profilaktyce. To nic nie kosztuje. Wyrwać komuś z treningu dziesięć minut? Lepsze to niż stracić potem zawodnika na pół roku. A z kontuzjami w Legii być może jest tak, że służy im tamtejsza wewnętrzna organizacja. Być może nie ma tam jednego wdrożonego systemu, który byłby konsekwentnie realizowany, tylko wszystko jest trochę jakby chaotycznie" - mówi.
Obecnie głównym lekarzem Legii jest dr Jacek Jaroszewski, znany z pracy w poznańskiej klinice Rehasport. "W sporcie wyczynowym jest taka zasada, że jak ktoś jest operatorem czy chirurgiem, to zazwyczaj nie ma czasu na to by pracować w klubie" - mówi Śmigielski.
Według lekarza kadry olimpijskiej, kontuzje mięśniowe nie są problemem jedynie Legii, a wielu wielkich klubów na świecie. "Przy odpowiednio prowadzonej profilaktyce można zniwelować kontuzje, szczególnie mięśniowe. Temu służą całe programy profilaktyczne. Ich zadanie polega na zmniejszeniu liczby kontuzji bądź mięśniowych tylko, bądź różnego rodzaju w klubie. AC Milan był pierwszym zespołem, który wprowadził profilaktykę na szeroką skalę. Udało im się zredukować liczbę kontuzji o ponad 90%. Z czego to wynikało? Wprowadzili odpowiednie systemy wczesnego wykrywania kontuzji i systemy profilaktycznych ćwiczeń. Da się to chyba zrobić, skoro inni innym się udało" - mówi w rozmowie z Weszło.
Śmigielski odnosi się także do dobierania konkretnej diety do konkretnej grupy krwi, co ma czynić dietetyk Legii, Piotr Wiśnik. "Jest taki trend, ale nie jest on naukowo udowodniony. To trochę taka 'moda'. Naukowych dowodów na nią nie ma. Są tylko paranaukowe typu: ktoś tam powiedział, że tak zrobił i było mu lepiej, a tamten zrobił inaczej i było mu gorzej. Tak się składa, że mieliśmy teraz spotkanie z grupą dietetyków sportowych z Krakowa i z Warszawy. Ten sposób suplementacji również został przez nas poruszony. Ta metoda spotkała się jednak z dużym sceptycyzmem. Jednak jak komuś pomaga dany sposób, to dobrze. Nawet jak jest to zaklinanie węża, a jemu to służy, to niech sobie to robi. Ważne by pomagało" - mówi.
Równie sceptycznie doktor wypowiada się na temat kinezjotapingu, który był ostatnio przy Łazienkowskiej prezentowany przez dr Kenzo Kase. "Podstawy kinezjotapingu są mocno teoretyczne, ale jeśli komuś to pomaga, to niech korzysta. W sporcie stosuje się bardzo wiele metod, które nie mają żadnych naukowych podstaw" - mówi.
Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj (cz.1) i tutaj (cz.2).
Komentarze: (8)
Pan doktor też firmuje swoim nazwiskiem pewną klinikę, której poziom jest coraz słabszy...A dodatkowo widać niechęć do innych specjalistów typu dietetycy czy fizjoterapeuci - ale to standard, bo lekarze boją się, że stracą "klientów"...
sami kurna eksperci ... tylko skąd te wyniki jak co jeden to mądrzejszy ???
Tez zauważyłem niechęć lekarzy do tzw "szamanow". A mi sie wydaje, ze leczenie powinno zaczynac sie od najmniej inwazyjnych metod a skalpel powinien byc na koncu. Oczywiscie w pewnym uproszczeniu i uogólnieniu.
do @WFH
Dla normalnego człowieka tak, dla zawodowego sportowca nie.
Zawodowy sportowiec powinien iść od razu pod nóż tak by jak najszybciej mógł wrócić.
Inna sprawa to wyeliminowanie przyczyn, a tutaj przydałaby się współpraca z terapeutami manualnymi (to nie są żadni szamani).
A ten doktor gada też to co jemu wygodne. Dieta zgodna z grupą krwi zła bo nie ma naukowych (teoretycznych) podstaw, a kinezjotaping też zły mimo że podstawy teoretyczne są.
Kinezjotaping ma po pierwsze udowodnioną teorię, a po drugie jest udowodniony w praktyce i dlatego stosują go na całym świecie sportowcy tacy jak najlepsi tenisiści itp.
Ale on wie oczywiście lepiej.
niech gadają co chcą byle kontuzji było mniej. Ważne są wyniki pracy a nie tam czcze gadanie.
jest najmniej kontuzji,tyle że oni podmieniają chorych są tak do siebie podobni że nie do rozkminienia
Zatęsknimy jeszcze za Machowskim, był cały czas w klubie i na zgrupowaniach, stawiał wstępną diagnozę i kierował na konsultacje był tak jak określa lekarza klubowego dr. Śmigielski ortopedą pierwszego kontaktu. Teraz miało być doskonale i jak jest sami widzimy.
Panie dr Śmigielski! Z cały szacunkiem do pana, ale poprzewracało się już panu w głowie!
Co ma bycie operatorem do skutecznej profilaktyki? Profilaktyka ma na celu UNIKNĄC operacji, a nie daj Bóg żeby pan był w Legii, bo by zaraz wszyscy pod nóż poszli. Profilaktyką od sprawności fizycznej zajmują się terapeuci, dietetycy, a nie lekarze.
Spier... kolano Kowalczyk swoją operacją, bo coś tam po swojemu jej zrobiłeś, inaczej niż się robi w takich sytuacjach, poprzecinałeś powięź. Dlaczego? Przerost ambicji? A może sława do głowy uderzyła? Dziewczyna biega nadal z bólem.
Z Carolina Medical Center chciałeś zrobic klinikę sławną na cały świat. Obecnie sobie i paru kolegom wypłacasz ogromne pieniądze, reszta ekipy pracuje za jakiś ochłap, jeszcze karzesz za darmo robic. Dobrzy rehabilitanci z kursami od Ciebie pouciekali, zatrudniasz młodych i naiwnych, najlepiej żeby jeszcze Ci dziękowali za możliwośc pracy w takim miejscu...no właśnie, w jakim? To jest mit i fama z przeszłości. Ceny wygórowane w stosunku do usług. Tylko durna warszawka i Ci co myślą, że im drożej tym lepiej to łykają.
Nie bierzcie go do Legii, bo z naszych piłkarzy zrobi jeszcze większe kaleki!!!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!