Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Arkadiusz Kobus - fot. Piotr Galas
Arkadiusz Kobus - fot. Piotr Galas
Środa, 26 lutego 2014 r. godz. 13:59

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kobus: Mam nadzieję, że zdołam pomóc Legii

Bodziach, źródło: Warszawa.sport.pl

W styczniu koszykarska Legia wzmocniła się Arkadiuszem Kobusem, który trafił do naszej drużyny z MKS-u Skieniewice. "Rozmawiałem z prezesem klubu ze Skierniewic i wiedziałem, że zespół nie będzie walczył o awans do pierwszej ligi, bo nie ma warunków, pieniędzy. W Warszawie perspektywy są zdecydowanie inne - Legia walczy o awans, chce odrodzić potęgę.
Mi to pasuje, bo też chcę wrócić do pierwszej ligi, do poważniejszej koszykówki" - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl skrzydłowy Legii.

Z Kobusem skontaktował się trener Bakun, który zaprosił go na trening. Później sprawy potoczyły się błyskawicznie. "W Skierniewicach miałem taką umowę, że jeśli dostanę w trakcie sezonu propozycję z innego klubu, to mogę odejść. Odszedłem, podpisałem z Legią kontrakt do końca rozgrywek. Na razie moja sytuacja zdrowotna nie jest na tyle jasna, by Legia chciała wiązać się ze mną na dłużej. Ale niczego nie wykluczam, jeśli trener chciałby mieć w drużynie w przyszłym sezonie, to ja jestem otwarty" - mówi Kobus.

Zawodnik grając w I-ligowcu z Kutna doznał w marcu 2013 roku poważnej kontuzji - zerwania więzadła krzyżowego w lewym kolanie. "Powrót po takiej kontuzji jest trudny. Tym bardziej, że ja nie miałem możliwości finansowych, aby przyspieszyć rehabilitację. Za wszystko, za operację, płaciłem sam. Warunki do powrotu miałem utrudnione. Potem w Skierniewicach trenowaliśmy tylko dwa razy w tygodniu, dopiero w Legii przyspieszyłem i ćwiczę pięć razy w tygodniu na wyższym poziomie. Za miesiąc, półtora, powinienem być w 100 proc. gotowy. Na play-off powinno być dobrze" - mówi.

Kobus w przeszłości grał w I lidze, miał udział w awansie do tej klasy rozgrywkowej, a także trenował ze świetnymi zawodnikami w Prokomie, gdy ekipa z Sopotu grała w ćwierćfinale Euroligi. Jego doświadczenie może zaprocentować w obecnych rozgrywkach. "Myślę, że mogę być jednym z liderów drużyny. (...) A czy jestem tak bardzo doświadczony? Kilka lat w pierwszej lidze grałem, kilka awansów wywalczyłem. Mam nadzieję, że zdołam pomóc Legii w play-off, gdzie doświadczenie i zimna krew są szczególnie ważne" - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl.


przeczytaj więcej o: ,


Komentarze: (1)

Yeti, 26.02.2014 15:49:01 - *.91

Bardzo solidnie i pewnie grający gość!!! Oby tak dalej :-)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!