Miroslav Radović nie zagra z Zagłębiem - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Z jaką przewagą nad Lechem?
Woytek, źródło: Legionisci.com
Ostatnim meczem w sezonie 2013/14 na pewno będzie pojedynek Legii i Lecha Poznań na Łazienkowskiej. Obie drużyny na kolejkę przed końcem fazy zasadniczej zapewniły sobie odpowiednio 1. i 2. miejsce w tabeli. Na razie nie wiadomo z jaką przewagą stołeczny klub przystąpi do decydującej fazy rozgrywek. W najgorszym przypadku mogą być to tylko 3 punkty, w najlepszym aż 7.
Przed ostatnią kolejką legioniści mają na swoim koncie 60 punktów, a lechici 50. Legia gra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, a Lech w Zabrzu z Górnikiem.
- W przypadku zdobycia przez obie drużyny takiej samej ilości punktów w tych spotkaniach, Legia utrzyma 5 punktów przewagi po podziale dorobku punktowego.
- Jeżeli Legia przegra, a Lech wygra wówczas przewaga zmniejszy się do zaledwie 3 punktów. Legia będzie miała ich 30, a Lech 27 (26,5 + zaokrąglenie w górę 0,5).
- Jeżeli Legia przegra, a Lech zremisuje, "wojskowi" będą mieli 4 punkty przewagi. Podobnie będzie sytuacji remisu Legii w Lubinie i wygranej Lecha w Zabrzu.
- Jeżeli Legia zremisuje, a Lech przegra przewaga drużyny Henninga Berga wzrośnie do 6 punktów. Tyle samo punktów będzie dzieliło obie ekipy w sytuacji gdy Legia wygra, a Lech zremisuje.
- Najbardziej optymistyczny wariant to taki, że warszawiacy wygrywają w Lubinie, a Lech przegrywa z Górnikiem. W tej sytuacji przewaga wyniesie 7 punktów. Legia będzie miała 32 punkty (31,5 + 0,5), a Lech 25.
AKTUALNA TABELA EKSTRAKLASY + SYMULACJA GRUPY MISTRZOWSKIEJ I SPADKOWEJ
Poniżej prezentujemy schematyczny terminarz grupy mistrzowskiej Ekstraklasy stan na 07.04.2014 godz. 20:00 (w nawiasach rywale aktualnie zajmujący odpowiednie miejsca w tabeli):
26-27.04. 31. kolejka - Legia Warszawa - zespół z 6. miejsca (Zawisza Bydgoszcz)
03-04.05. 32. kolejka - zespół z 8. miejsca (Lechia Gdańsk) - Legia Warszawa
10-11.05. 33. kolejka - Legia Warszawa - zespół z 5. miejsca (Pogoń Szczecin)
17-18.05. 34. kolejka - zespół z 7. miejsca (Górnik Zabrze) - Legia Warszawa
24-25.05. 35. kolejka - Legia Warszawa - zespół z 3. miejsca (Ruch Chorzów)
28.05. (ŚR) 36. kolejka - zespół z 4. miejsca (Wisła Kraków) - Legia Warszawa
01.06. (ND) 37. kolejka - Legia Warszawa - Lech Poznań
Komentarze: (48)
Mecz z Lechem 1 czerwca zagrać na narodowym, komplet murowany...
w najgorszym przypadku mogą byc 4 punkty a nie 3. Ponieważ jesli Lech wygra a my przegramy to jest 7punktów przewagi. Dzielimy na pół więc to jest 3,5 a w regulaminie jest tak że zaokrąglamy do góry a więc mamy 4punkty przewagi.
Redakcja (LL!): Nie masz racji. Nie dzielimy "przewagi" tylko dzielimy poszczególne dorobki punktowe drużyny. W opisanym przez ciebie przykładzie Legia będzie miała 60 pkt a Lech 53. Co daje po podziale odpowiednio: 30 i 27 (zaokrąglone).
Jak umoczymy tytuł, to przez reformę Ligiii forsowaną przez prezesa Leśniodorskiego
może zamiast tego uczciwego zaokrąglania punktów w górę, panowie w pzpn po prostu wylosują mistrza kraju???
Wislacy sie podkladaja w ostatnim meczu i spadaja na 4 miejsce. Wtedy gramy u nich. Przegrywamy mecz i dziela nas tylko 6 punktow... do doopy ta reforma...
już widzę szpaler, który będą tworzyły panienki z Amiki 1 czerwca.... mistrza zdobędziemy 3 kolejki przed końcem :)
Z kim Ty się na głowy zamieniłeś? Po najlepszym meczu w rundzie Legia miałaby przegrać 2-0 z Zagłębiem?.. toś wymyślił
Kto? Leśnodorski? Bo od poczatku bardzo ten pomysł popiera.
W 7 kolejkach jest do zdobycia 21 pkt. zakładając, że Legia i lech wygrają np. pierwsze 4 mecze zdobędą po 12 pkt. czyli na 3 kolejki przed końcem Legia bedzie miała przewagę 5 pkt.(zakładam, że Legia i lech wygrają swoje mecze w 30 kol.) to poźniej Legia musi wygrac z wisłą i zremisować z pogonią i będzie mistrzem.
Ale patrząc realnie to Cracovia, aby grać w gr. mistrz. musi wygrac z Koroną co jest realne i liczyć że górnik przegra lub zremisuje z lechem.
Tak więc jeśli górnik chce grać w gr. mistrz. musi wygrac z lechem. Myśle, że bedą w stanie się na to zmobilizowac ponieważ lech juz ma pewne drugie miejsce, wiec pewnie przegra z górnikiem. I tym samym przewaga po podziale wzrośnie do 6 pkt. Jeśli w gr. mist. Legia wygra pierwsze 4 mecze i lech też wygra to mecz Legia - wisła bedzie o mistrzostwo.
Jak dla mnie, to w rundzie zasadniczej, po prostu za zwycięstwo powinno być 1,5 punktu a za remis 0,5. Byłoby od początku przejrzyście, bo po co dzielić skoro można od początku tak grac?
czemu tylko dzzielimy punkty przewagi - tzn jak zwykle na tym tylko straci LEGIA a co by bylo gdyby 3 druzyny mialy po tej fazie ta sama liczbe punktow? co wtedy by podzielili?
Redakcja (LL!): nie dzielimy żadnych punktów przewagi. Czytaj ze zrozumieniem.
Zwyciestwo w ostatniej kolejce moze zachowac ta sama przewage na Lechem lub rzyczynic sie do jej powiekszenia poniewaz Gornik potrzebuje 1 pkt. nie ogladajac sie na innych aby grac w grupie mistrzowskiej ! LEGIA !!!
do stempel:
"a co by bylo gdyby 3 druzyny mialy po tej fazie ta sama liczbe punktow? co wtedy by podzielili?" Inteligencje stempla też wyjdzie ZERO
chłopcy, proponuję pierd.... barana w ścianę
Zaden przekret tylko chory system wymyslony przez ludzi ktorzy nie wiem o czym mysleli wymyslajac go :P Jest po prostu nieobiektywny i nie podony do standardow europejskich.. OK, niech bedzie taki system ale podzial punktow to cos neiwyobrazalnego. To tak jak by teraz wszystkie te mecz ktore sie odbyly byly mniej wazn to jest dziwne. A bramki zdobyte tez powinny byc podzielone.. Rado w takim wypadku ma 7 a liderujacy ma tylko 9. Chory system. Podzial punktow nigdzie nie istnieje chyba nigdzie procz u nas :O To sa standardy europejskie? Dziwne. Bez podzialu punktow wszystkoi by bylo pieknie..
No jakim kretynem trzeba być żeby taką reformę wprowadzić. Rozumiem więcej meczy, rozumiem uatrakcyjnienie rozgrywek ze każdy ma o co walczyć do końca i brak jest meczy o pietruszkę ALE TO WSZYSTKO MOŻNA UZYSKAC KROJĄC LIGE DO 10 ZESPÓŁW !! Poziom nam się podniesie, frekwencja na stadionach wzrośnie .. nie rozumiem tej rewolucji.
poz (L)
podoba mi się pomysł z dodatkowymi siedmioma meczami. ale nie z podziałem punktów. pamięta, że PZPN upierał się n podział, a kluby chciały grać (Legia, Amica, Wisła) bez dzielenia punktów.
Wg mnie reforma jest bardzo fajna. Teraz juz mamy duże emocje w środku tabeli, a tak byłby to najnudniejsze mecze. Podział pkt też jest ok, bo cóż byłaby za frajda oglądać pozostałe mecze Legii jakby była przewaga 10pkt. Już by było dawno pozamiatane. Zresztą 5pkt też jest nie do odrobienia.
Chciałbym, żeby mecz z Lechem był o mistrza. Najlepiej sytuacja, że Legia musiałby przegrać np 2 bramkami, żeby stracić mistrza. Wtedy byłyby emocje, ale i względny spokój o dobry koniec.
Mam nadzieję, że będzie 7 punktów. Górnik będzie walczył z Lechem bo może wypaść z ósemki...
Proponujesz 10 zespołów w Lidze?
I chcesz grać 4 mecze w sezonie z jednym klubem? do tego Puchar to może być 6 meczy w ciągu jednego sezonu z jednym klubem i myślisz że wtedy frekwencja się podnisie? Grając 6 razy z Zawiszą,Ruchem albo Górnikiem?
Kto by chodził na mecze ciągle się powtarzające,tylko garstka ludzi.Frekwencja w przypaku twojej reformy spadłaby i to drastycznie.
Wystarczyło nie dzielić punktów,zostawić obecną reforme i 37 meczy.W całej reformie która teraz obowiązuje najgłupsze jest dzielenie punktów.
W lidze belgijskiej jest tez podzial punktow i podzial na grupy mistrzowska 6 zespolow , 2 grupy po 4 zespoly graja o lige europejska a 2 zepoly o utrzymanie.Podzial punktow dotyczy grupy mistrzowskiej ! LEGIA !!!
jak umoczymy lige kolego to tylko i wylacznie przez to ze przegralismy na boisku
Nie widzę problemu aby 4 razy w sezonie grać z tym samym przeciwnikiem. Podniesiemy w ten sposób poziom ligi – zostaną najmocniejsi. Co do frekwencji możemy jednie dywagować co by było gdyby. Ja uważam ze była by większa. Nie zgadzam się z tym ze ludzie nie pójdą drugi raz na ten sam zespół , bo niby dlaczego nie ? Ty byś nie poszedł drugi raz na Lecha ,Wisłę czy Pogoń ? I pierwszy i drugi miałby większą frekwencje niż na np. Podbeskidzie .. ale to tylko moje zdanie.
Reforma jest OK, uatrakcyjniła końcówkę rozgrywek. Legia jest sama sobie winna, że nie ma dużej przewagi nad pozostałymi. Nie pamiętam, żeby mistrz przegrał 7 meczy w sezonie, a Legia właśnie tyle już przegrała. Gdybyśmy wygrali choćby 3 z tych 7 meczy to mielibyśmy 10 punktów przewagi nad Lechem po podziale punktów i byłoby już praktycznie po zawodach. 5 punktów to nie jest dużo, jedna wpadka i zrobi sie nerwowo, bo pyry bedą nam deptać po piętach. Z Jagą zagrali naprawde dobrze i jeśli to nie był wypadek przy pracy to Legia będzie musiała spiąć poślady, aby nie dać im się wyprzedzić, bo z taką grą mogą wygrac wszystko albo prawie wszystko do końca.
ta reforma z dzieleniem punktow sie nadaje do dupy tak samo jak ci co ja wymyslili ,jak bysmy mieli 1 pkt przewagi po podziale mamy nadal 1 a jak mamy 10 to bedziemy miec 5 ,taki poroniony pomysl tylko w naszym chorym kraju ,bez pozdrowiem ,,,LEGIA TO MY ,JP
co tu zrzucac winę na reformę, jeśli nasza Legia ma coś pokazać w Europie to dzielenie punktów i zmniejszenie dystansu nad druga drużyną nie powinno stanowic problemu, po prostu trzeba te pozostałe mecze wygrać zostawić w tyle tą naszą dupoklase i zdobyc tytuł na boisku wynikami
Jedynym sensownym rozwiązaniem w tej reformie jest zwiększenie liczby kolejek w sezonie.
Dzielenie punktów wygląda tak jak typowe myślenie w Polsce. Jest dwóch pracowników, którzy obaj pracują tak samo. Jeden z nich przez cały rok sumiennie odkłada kasę, żeby pojechać na jakiś fajny urlop, a drugi przepuszcza co miesiąc całe zarobione pieniądze. Nadchodzi czas urlopu i szef obu pracowników mówi do tego drugiego: widzę, że nie masz pianiędzy na wyjazd to ja Ci dam, a pierwszy słyszy: skoro masz pianiądze to jedź za swoje.
Dzielenie punktów to nic innego jak wyciąganie za uszy tych, którzy przez cały sezon się opierniczali i karanie tych co sumiennie ciułali punkty. Dla mnie to nie jest normale i gówno mnie obchodzi, że rozgrywki będą atrakcyjniejsze.
Za największy plus regulaminu uważam to,że przy równej liczbie punktów w tabeli na końcu to miejsce w części zasadniczej decyduje o kolejności. Czyli de facto jeżeli bedziemy mieli 3 pkt przewagi przed ostatnim meczem z klubem z siedzibą w Poznaniu to oni se bedą mogli do Stolicy przyjechać na wycieczkę.
stempel, kkk i antyreforma. Najpierw skończcie podstawówkę, a później wypisujcie swoje durne rozkminy.
Czytanie ze zrozumieniem to nie jest nic trudnego.
Mistrz Polski 2014 --- LEGIA WARSZAWA :)
Lech nie utrzyma formy, bo żadnej nie ma. Grają strasznie nieregularnie i w fazie mistrzowskiej na pewno pogubią punty.
Aha, można pomyśleć ewentualnie o 14 drużynach w lidze. 26 kolejek rundy zasadniczej (każdy z każdym mecz i rewanż), potem dzielimy po 7 klubów, każdy gra z każdym mecz i rewanż, czyli jest dodatkowo 12 spotkań, czyli razem 38, jeden tylko więcej niż obecnie. Nie byłoby dzielenia punktó, a najlepsze kluby grałyby 4 mecze ze sobą, nie trzy, co jest niesprawiedliwe.
10 zespołowa Ekstraklasa składałaby się tylko z Lecha,Wisły i Pogoni?
Pomyśl trochę
Mecze rozgrywane wkółko z tymi samymi drużynami są nudne,o ile rozegrać 3 mecze jeszcze ujdzie to 4 razy grać z Ruchem czy Zawiszą do tego Puchar a więc mógłoby się trafić 6 razy i twierdzisz że grając z Zawiszą czy Ruchem 6 razy w roku frekwencja wzrośnie?
Nie widzisz problemu,ale inni widzą.
Chcesz grać 4 razy z jakimiś ogórkami,a pomyślałeś o Pucharze i co 6 razy z ogórkami w ciągu toku,a może jeszcze ci mało i 8 razy z jednym klubem?
tak, wolę by Legia-Lech, Wisła-legia były po 4, a nie trzy razy. Podział punktów jest nie fair, jak i to, że z niektórymi sie gra dwa mecze na wyjeździe i jeden u siebie. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest liga na 18 zespołów, po 34 mecze, jak to w latach 90 było.
Ale 4 razy z ogórkami (a nawet i 6 razy) pokroju Zawisza,czy Piast.Ekstraklasa nawet ta 10 zespołowa nie będzie składać się tylko z Lecha i Wisły.Może dla ciebie grać 4 lub 6 razy (Liga i Puchar) z ogórami to frajda ale wielu nie chce mnożyć gier z nimi.
do kkk
baranie chodzi o to że jak drużyna po zakończeniu rundy zasadniczej będzie miała nieparzystą ilość punktów to będą one zaokrąglane do góry.tatkich głupków to sieją czy się rodza???
przykład:jeśli lech wygra lub zremisuje w ostatniej kolejce to będzie miał 53 (51) punkty.po zaokrągleniu 54 (52).to daje 27 (26)w grupie mistrzowskiej.to samo pogoń.teraz ma 40, jak wygrają lub zremisują 43 (41), zaokrąglą do 44 (42) co daje później 22 (21)....itd, itp i reszta zespołów które mogą mieć nieparzystą ilość punktów po 30 kolejce...
rozumiesz teraz czy rozrysować to w paincie i podesłać???
taki system przydałby nam się na koniec 2012 roku...
do DEBILI:
Dzielimy punkty zdobyte a nie jakieś przewagi punktowe nad którymś z zespołów!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!