Debilizm, lepszym rozwiązaniem byłoby powiększenie ligi o 2 drużyny.

Debilizmem jest tylko dzielenie punktów po co grac sezon

Debilizmem byłoby powiększanie tej ligi. I tak połowa zespołów ledwo wiąże koniec z końcem, a organizacyjnie nie pasuje nawet na zaplecze a Ty jeszcze chciałbyś ligę powiększać?

znowu mecze o 1,5 pkt. zenada

No to w przyszłym roku Legia będzie mistrzem po 1 meczu rundy mistrzowskiej...

Aż trudno uwierzyć, że szefowie klubów bez mrugnięcia okiem kręcą bat na własne dupy. Skoro jednogłośnie przyjęli tzn. jedynie, że jednogłośnie chcą więcej kasy od C+ i reklamiarzy. O to, czy ma to sens sportowy - nikt się nie troszczy. Mo, ale czemu się dziwić - toż to Polska.

myślisz że takie mecze z widzewem, zagłębiem, podbeskidziem czy innymi beniaminkami z 1ligi pomogą najlepszym zespołom z ekstraklasy odpowiednio przygotowąć się do walki w europejskich pucharach ? jeśli chcesz kolejne 2 klubiki w tej i tak już żałosnej ekstraklasie to nie masz pojęcia o piłce. trzeba zmniejszyc ilość drużyn do 10-12 i opracować jakiś system aby wszyscy grali po jakieś 36 kolejek. Poziom bedzie wyższy, będzie więcej meczów z lepszymi a nie wyjazdy żeby zlać dzieci z widzewa np. Powiedz mi jak taka Legia ma w piątek pojechać na mecz z ogórkami gdzie przychodzi na mecz 2000 chłopków a później w wtorek wychodzą na kwalfikacje do ligi mistrzów, skąd mają czerpać motywacje ? poziom tej ligi nigdy sie nie podniesie jeśli bedziemy kontynuowali to co do tej pory

Tak tak.
W takim razie po co w NBA grać sezon skoro później w playoffs wszyscy zaczynają od 0.

Ta reforma i zwłaszcza podział to najlepsze co spotkało ligę od lat.

Po pierwsze skazane na porażkę drużyny w sezonie zasadniczym miały nadzieję i walczyły by po podziale odbić się od dna. Normalnie od listopada taki Widzew nie grałby już o nic.
Po drugie zespoły z miejsc 6-12 walczyły zaciekle by dostać się do mistrzowskiej 8. Zwłaszcza podział punktów dawał szanse nawet 8 zespołowi walki o puchary, a 9 zespołowi dawał niepokój.
Po trzecie po podziale można było dobrze grać w rundzie finałowej i obronić się przed spadkiem, a także grając fatalnie można było spaść wcześniej mając większą przewagę.
Po czwarte po podziale można było dobrze grać w rundzie finałowej i awansować do pucharów nawet z 7-8 miejsca a wcześniej będąc na podium spaść i utracić puchary.
Po piąte nawet słowiki poznańskie miały nadzieję na mistrzostwo i tym bardziej ich to boli hehehe.

Innymi słowy reforma jako całość czyli dodatkowe mecze w rundzie finałowej z podziałem na grupy i podziałem punktów zapewniała emocje i w rundzie finałowej i w rundzie zasadniczej.
My dominujemy ligę, ale bez reformy już dawno nie było by o co grać, a teraz jeszcze trwa walka o puchary.

A czy to jest sprawiedliwe? Zasady były znane. Równie dobrze można narzekać na MŚ bo ktoś może wygrać 3 mecze w grupie po 5-0, a drugi zremisuje 3 mecze po 0-0 i wyjdzie. Spotkają się w parze i skończy się 0-0 i w karnych przejdzie dalej zespół który nie wygrał żadnego meczu. I wszystko im się liczy od 0, a wcześniej zdobyte punkty nie mają znaczenia.
Czy to jest sprawiedliwe?
Już nie płaczcie.

Bardzo dobra reforma i bardzo dobrze, że zostaje na kolejny rok.

po to grac żeby miec 5 punktów przewagi i po podziale grac na luzie :)

Kolega powyzej Ci wszystko pieknie opisał, 2ie żałosne drużyny z 1 ligi nic nie zmienia. Popieram słowa kolegi .

Sporo osob odpuści sobie karnety na runde zasadnicza

Można jeszcze zmienić zasady punktowania i np.po podziale pkt zaliczyc tylko wśród drużyn z danej grupy,będzie jeszcze ciekawiej.

Liczę na ligę europejską i mecz z Interem.

Dramat. Zróbcie lige na 18/20 drużyn byłoby więcej wyjazdów!

Ciekawe czy braliby pod uwagę głos Widzewa i Zagłębia w przypadku sprzeciwu?

podzial na grupy spoko niech bedzie no ale ten podzial punktow.. z reszta sam podzial tez idealny nie ejst.. jesli chodzi o np. klasyfikacje strzelcow. ogolnie jak dla mnie lepsze by bylo te 10 druzyn i 40 meczow w sezonie.. reforma troche znieksztalca szanse kazdej druzyny, kazdego meczu, zawodnika do rownych zawodow pilkarskim jak dla mnie.. nie jest to w stu procentach sprawiedliwe i rowne w niektorych kwestiach.. a nie raz jeszcze i Legia i Leszek i np. Wisła beda mialy zal o to ze przed byli pierwsi a gdyby nie podzial punktow to Oni zostali by mistrzami..

Super!

Ewentualnie zmniejszyć liczbę drużyn w lidze żeby nie było bankrutów grających rezerwami!

Fajnie by było jakby do ekstraklasy wróciły Stomil,Motor,Sosnowiec,Stal Mielec.

NBA to NBA po co takie porównania, to może grajmy sezon otwarcia i zamknięcia jak w Brazylii to będziemy mieli dwa Mistrzostwa w sezon.
Piłka nożna różni się od innych sportów także przebiegiem rozgrywek.
Dajesz przykład widzewa, ale zauważ że sami w ich klubie się żartowali że zaczną grać w rundzie finałowej bo wcześniej im się nie opłaca. To ma być zdrowa rywalizacja? Emocje są wtedy kiedy każdy gra od początku na 100%, a nie kalkuluje.
Jak chcesz więcej emocji to wprowadźmy może zasadę że Mistrz zaczyna kolejny sezon minus 16 pkt, wicemistrz minus 15 i tak do beniaminków minus 1 i 2. Gwarantuję emocje do końca sezonu bez podziału punktów i na grupy.Tylko co to będzie miało wspólnego ze zdrowymi zasadami.
Patrzysz tylko na rundę finałową, ja natomiast na cały cykl który poprzez dzielenie punktów spowodował że mecze w rundzie zasadniczej nie mają takiego ładunku emocjonalnego bo zdobywa się tylko 1,5 pkt.
Odczuwalny spadek frekwencji będzie jeszcze większy, a wpływy z rundy finałowej nie pokryją tych z rundy zasadniczej. Wyjątkiem oczywiście Legia i chyba lech. Dlatego są takimi orędownikami tej zmiany. Leśny wyciągnął jakieś dodatkowe 5- 6 mln zł na tych 4 meczach. Dobrze jeśli wszystko będzie zainwestowane w Legię, wtedy beż żalu można płacić za drugi karnet choć pierwszy idzie na wątpliwe emocje w rundzie zasadniczej.
Dla mnie to nie problem bo gdyby interesowała mnie piłka to został bym piłkarzem:) , ale jak widać -na ogólnej frekwencji ligi- ma to znaczenie.
Reasumując reforma zostaje jeszcze bo głupio im się teraz wycofywać po roku, ale dojrzeją do tego (pewnie za rok).

W jakiej normalnej lidze oprócz słabej belgijskiej jest dzielenie punktów?

Ci co piszą że nikt z I ligi nie jest przygotowany do gry w Eskstraklasie to samo słyszałem rok temu o Zawiszy i Cracovii.Teraz Bełchatów i Łeczna mają stadiony i sportowo wcale nie będą odbiegać od drużyn ekstrakasy.A w pierwszej lidze jest jeszcze Arka,Wisła Płock,GKS Katowice,Miedż Legnica,Grudziądz.

Pamiętam jak rok temu wszyscy pisali że stadiony będą pełne w grupie mistrzowskiej i w spadkowej że każdy będze o coś walczył i jak jest? Stadiony poza kilkoma meczami od kilku tygodni świecą pustkami na Cracovii czy w Lubinie po kilka tysięcy ludzi,w Szczecinie ostanio na Pogoń-Lechia stadion w większości pusty.Ta reforma nic nie przyniosła dobrego tylko tyle że jest więcej meczy i kluby trochę więcej zarobią z biletów (więcej meczy).Piłkarsko i dla kibiców nic ta reforma nie zmieniła.Reforma powinna iść w stronę szkolenia,szkółek piłkarskich i w stronę sprowadzania dobrych piłkarzy z zagranicy,a nie w dzieleniu punktów i graniu ciągle z tymi samymi.Często z drużyną broniącą się przed spadkiem ciężej wygrać niż z czołowej ósemki.

Bardzo słaba reforma więcej napisałem wyżej o 18:28.

Reforma to bardzo dobry pomysł i świetnie się sprawdza, szczególnie dla Legii ! Więcej meczy, więcej kasy, więcej meczy z lepszymi zespołami w grupie mistrzowskiej ! Mistrz w takiej formie jest bezapelacyjny, tak samo jak i spadkowicz !

MÓJ POMYSŁ. Po sezonie zasadniczym drużynom z pierwszej ósemki dodać połowę punktów uzyskanych w meczach z drużynami z dolnej tabeli. Tym z grupy spadkowej zrobić to samo z punktami zdobytymi z drużynami z górnej części.
KONIEC. W przypadku wdrożenia w/w pomysłu proszę o prowizję.

Wymarzona stawka ekstraklapy:
1. Legia Warszawa
2. Pogoń Szczecin
3. Łach Poznań
4. Skisła Krk
5. Cracovia Krk
6. GKS Katowice
7. Arka Gdynia
8. Ruch Chorzów
9. Lechia Gdansk
10. Widzew Lodz
11. Gornik Żabrze
12. Zaglebie Sosnowiec
13. Polonia Warszawa
14. Slask Wroclaw
15. Jagiellonia Bstok
16. Korona Kielce
17. Stal Mielec
18. Zawisza Bydgoszcz

A moim zdaniem zamiast podziału punktów po "pierwszej fazie" najsprawiedliwszym i najmądrzejszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie tylko punktów z bezpośrednich pojedynków miedzy drużynami "swojej" połówki tabeli.

Proponujesz 10 drużyn? dopiero było granie wkółko z tymi samymi klubami 4 razy w lidze i jeszcze Puchar.Gdyby wprowadzić to co napisałeś to w tym sezonie gralibyśmy z Górnikiem 6 razy (4 mecze w lidze i 2 w Pucharze).Frekwencja spadłaby drastycznie,myślę że wiele osób nudziłoby się chodzić na mecze z tymi samymi drużynami.
Ekstraklase trzeba zwiększyć do 18 albo 20 drużyn i żaden podział punktów,gra jak na zachodzie Europy a nie kombinowanie z podziałami grup.Legia i Lech odskakują od reszty to robią wszystko by zrównać wszystkich do jednego słabego poziomu.Mistrz Polski ma mieć przewage punktową jak Szachtar,Steaua czy Olympiakos a nie wyrównywanie poziomu to osłabia ekstraklase.Mistrz Polski ma mieć ogromną przewage punktową by być mocny psychicznie i pewny siebie póżniej w Pucharach to przynosi rezultat.Legia i Widzew rządzili w latach 94-97 ogromna przewaga nad resztą drużyn ekstraklasy i to się przełożyło póżniej na Lige Mistrzów,najpierw my,pożniej Widzew awans.
Legia i Lech muszą zdominować lige i mieć po 20 punktów przewagi nad trzecią drużyną i żadnych podziałów punktów.

I bardzo dobrze.
a co do podziału punktów po rozgrywkach zasadniczych mi to się bardzo podoba.
tak to by Legia już dawno cieszyła się z mistrza a w ten sposób przy podziale piłkarzyki muszą się jeszcze trochę wysilić.
a podział na grupy daje możliwość zagrania jeszcze raz z mocniejszymi mecze a nie z tymi co reprezentują słabą grę no i widowni więcej.

czy Legia Warszawa jest wielkim klubem??? tak jest wielkim klubem jak na Polskę ale do zachodnich klubów jej bardzo dużo brakuje

W ten sposób piłkarze wypruwają się w lidze a poóżniej w Pucharach detki.Legia ma niepodzielnie rządzić w Eklstraklasie tak by spinali się tylko na Europejskie Puchary bo w lidze odjazd na 20 pkt.A tak po podziale punktów masz spinanie się co tydzień na cienkich bolków a póżniej brak pary na europejskie Puchary.

debilizmem to jest twoja odpowiedz przy obecnym systemie do rozegrania jest 37 kolejek a przy powiekszeniu ligi o 2 druzyny do rozegrania byly by 34 kolejki...wiec sie zastanow zanim cos napiszesz

zarobek widać przekroczył oczekiwania, można uznać że już podpisana na nowy sezon.

A ja tam sie ciesze.. Kij ma dwa konce.. Legia nie kazda runde zasadnicza bedzie konczyla z przewaga, wtedy, po podzieleniu punktow, bedzie okazja podgonic i wyprzedzic lidera

To nie jest dobry system dla Legii - za dużo spotkań w lidze i w pucharach. W grudniu zawodnicy kompletnie nie mieli sił i przegrali z Górnikiem. Niektórzy grają na dodatek w reprezentacji. Poza tym dzielenie punktów jest niesprawiedliwe

Dobra reforma ! LEGIA !!!

B(L)iżej Legii z Rado z tamtego tygodnia redakcja opublikuje :)?

Generalnie reforma dobra, ale po co to dzielenie punktów??? To jest okradanie mocnych klubów z punktów i faworyzowanie miernot.

Mam nadzieje, że ostatni ro której reformy. Kto wymyślił ten podział punktów? Co on ma niby dać? Po podziale punktów nie mogę patrzeć na tabelę, że ucięli od tak połowę punktów Legii. 10 punktów przewagi to gigantyczna przewaga wypracowana sumiennie przez 30 kolejek. 5 punktów przewagi po podziale jest śmieszne! Poza tym w pierwszym meczu po podziale, jest gigantyczna presja na zespole, lidera, który przed chwilą miał gigantyczną przewagę nad rywalami. Niepowodzenie w pierwszym meczu i robi się gorąco, bo rywale dochodzą na 2 punkty. Masakra, pamiętam, jak z Zawiszą długo nie mogliśmy objąć prowadzenia, robiły się niezłe nerwy. Klub, który nie miałby tak silnej drużyny na tle ligi jak Legia, chyba by został zjedzony przez rywala w takim meczu.

TYLKO 20 zespołów wzmocni Lige a potem na połowe i 10 najlepszych a druga dycha walczy o utrzymanie:LEGIA!!!MISTRZ!!!!

Żadnych podziałów punktów i wtedy jest sprawiedliwie.
Niech procentuje to co się zdobyło w sezonie zasadniczym

Rychu i inni.
Reforma ma sens jedynie przy podziale punktów.Inaczej Legia byłaby mistrzem sporo wcześniej a karty w pucharach i spadkach tez dawno rozdane. Dla nas w tej sytuacji to lepiej, ale to to byłoby tylko dodanie 7 meczy w większości o nic.

@ps
pod warunkiem ze spadają wszystkie od 12 miejsca w dół

Obecnie, kiedy w lidze jest 16 klubów to chyba ten system jest najlepszy. Sam byłem za powiększeniem ligi do 18, ale jak połowa ligi ma problem z dostaniem licencji na grę w ekstraklasie nie mówiąc już o pucharach no to z czym do ludzi? Ktoś tu pisał, że wzorujemy się na słabej lidze belgijskiej, tylko że taki Anderlecht to w zasadzie co rok gra w lidze mistrzów a inne kluby grają w le. Wiadomo, że tam sukcesów nie osiągają, ale co rok jakaś ich drużyna gdzieś gra a u nas wszyscy się modlą, żeby chociaż 1 klub awansował do fazy grupowej i to już jest traktowane jako osiągnięcie. Prawda jest taka, że jakiej reformy by nie wymyślili to poziom się z dnia na dzień nie podniesie, bo na to trzeba ładnych kilka lat

System beznadziejny.
Jeśli już jest potem podział na grupy to niech drużyny zaczynają z zerowym dorobkiem pkt.
To zwiększy atrakcyjność meczy i zmusi piłkarzy do wysiłku.!!! Dopuszczalne jest jeszcze by drużyny z 1 2 3 miejsca dostały na początek fazy grupowej po 3 2 1 pkt.

i dobrze, system ten jest ok, bo jest więcej meczy z silniejszymi drużynami więc poziom się podnosi. (to taka trochę 'symulacja' gry polskich drużych w pucharach LE - że ma się więcej meczy i trzeba się na to przygotować = więcej zawodników więc i więcej młodych wejdzie na boisko!!)

Co do podziału punktów to lepiej byłoby bez podziału ptk. W tym roku akurat tak się trafiło że Legia i tak wygra a Widzew i Zaglębie i tak spadną (i dobrze, z taką grą...) ale przy minimalnej przewadze to do ostatniego meczu byłby problem - byśmy trafili np. Lechię w ostatnim meczu i znowu przegrali (jak 2 lata temu) i byłoby po ptokach...

To czy będzie walka do końca o mistrzostwo czy spadek zależy wyłącznie od drużyn, które zdobywają punkty. A to , że punkty nie układają się po myśli zarządzających ekstraklasą i sztucznie chcą tym sterować to jakaś farsa. I wspieranie minimalizmu, zamiast promowania dobrze wykonanej pracy.