fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Felieton: Dlaczego Legia potrzebuje napastnika?
Marcin Starkowski
W ostatnich latach Ekstraklasa tonie w europejskiej przeciętności. Polscy ligowcy nie wyróżniają się niczym szczególnym, nieliczni trafiają do średnich klubów zagranicznych, kilku do lepszych drużyn. Dopiero ostatnio tchnęła w nas nadzieję Legia Warszawa, zarządzana przez Bogusława Leśnodorskiego. Ma duszę, świetną organizację i marketing, rozbudowane struktury, klasowych pracowników, Akademię Piłkarską, dobre stosunki z kibicami, a przede wszystkim – wysokie aspiracje.
Legia chce wybić się z przeciętności. Pragnie zająć miejsce w europejskiej czołówce, walczyć jak równy z równym ze znanymi klubami. Jednak nie ma jednego ważnego argumentu, który jakby ignoruje lub nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. To brak klasowego napastnika, który rozstrzygałby losy spotkań w kluczowych momentach, siał postrach wśród rywali, porywał tłumy, był odpowiedzialny za to, co najważniejsze, czyli strzelanie goli.
Niektórzy powiedzą – no dobrze, mamy wyrównaną i szeroką kadrę: w pierwszej linii Orlando Sa, Marek Saganowski, Arkadiusz Piech, Wladimer Dwaliszwili lub młody Adam Ryczkowski. Wojskowi mogą też grać wariantem Ondrej Duda i Miroslav Radović z przodu. Rzeczywiście – wydaje się, że trener Henning Berg ma szeroki zakres możliwości rotowania składem. Jednak wymienieni piłkarze (napastnicy, bo Duda i Radović są jednak graczami z poziomu wyżej) to zawodnicy właśnie przeciętni. Dobrzy, lecz nie klasowi. Strzelcy, a nie egzekutorzy. Trafiający do siatki kilka razy w sezonie, nie kilkanaście.
Stołeczny klub poczynił już w tym okienku transferowym kilka transferów. Jednak nie były to wzmocnienia nieodzowne. Za te pieniądze, ewentualnie po dodaniu pewnej sumy z budżetu klubu, można by było kupić bardzo dobrego napastnika. Legia nie jest już biednym klubem. Ma rozbudowany scouting. W jej zasięgu z pewnością są snajperzy, którzy pokazali się w Europie. Każda klasowa drużyna ma takiego napastnika, który wzbudza strach zawodników i sztabu szkoleniowego przeciwnika jeszcze przed meczem.
Wydaje się, że to naprawdę mógłby być ten jedyny krok, który należałoby zrobić, aby zbliżyć się do czołówki. Na bramce mamy nieocenionego Kuciaka, obrona to sprawdzeni zawodnicy, którzy praktycznie nie popełniają już błędów, a w linii pomocy już dawno nie było tylu ciekawych, kreatywnych graczy. Gdyby do tej układanki dodać ostatni element – napastnika z prawdziwego zdarzenia – sukces byłby na wyciągnięcie ręki. Na to warto przeznaczyć nawet większą kwotę – zwłaszcza przy tak ustabilizowanym budżecie.
Spójrzmy prawdzie w oczy – Legia powinna znów bez większych problemów wygrać Ekstraklasę w przyszłym sezonie. Mimo że Lech to już stabilna, mocna drużyna, a Lechia naszpikowana została gwiazdami. Jednak czy chcemy poprzestać na wygrywaniu ligi? Apetyt jest znacznie większy – to pokazanie się na arenie międzynarodowej. A raczej nie pokazanie się, tylko godne zaprezentowanie. Warto zrobić więc ten odważny ruch, choćby był finansowo ryzykowny. Nikt tak dobrze jak Leśnodorski nie wie, że kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa.
Komentarze: (43)
Bardziej rozbudowana wersja często pojawiających się komentarzy typu "chcem napastnika".
Zrobić taki ruch...i utunąć jak GTS (vide Genkow i inni). Dziekuje bardzo. Już Lesny wie co robi
Było dawać szanse Sa w sezonie, to by pokazał co potrafi (lub nie). Teraz to jest jedna wielka niewiadoma, nie ma nikogo, a do tego jeszcze wyskakują z idiotycznym pomysłem co się Piech nazywa...
Hmm moim zdaniem lechia moze w perspektywie killlku lat nas dogonic i niezle namieszac
Nareszcie ktoś pięknie podsumował to czego nam trzeba!
Chcemy napastnika odc. 26345, czyli ta sama śpiewka od 5 lat.
Legia, żeby zaistnieć w pucharach musi stanowić kolektyw, monolit - coś takiego jak Kostaryka na mundialu. Taka jest najwłaściwsza droga, bo jeszcze długo nie będzie nas stać żeby dorównać nawet do takiego Salzburga.
Naprawdę wierzycie, że pojawi się nam zbawiciel kupiony za jakieś 2 mln euro, który nagle odmieni grę całej drużyny i będzie ładował bramy jak Messi?
Orlando Sa może być takim napastnikiem. Kucharczyk też ma potencjał ale musi być bardziej zadziorny jak Piech.
do pl: Moze nawet szybciej. Wczoraj Lechia rozjechala Panathinaikos 5-0.
A swoja droga powtarzalem ze (madre) inwestycje sa potrzebne. Bo ambicje powinny byc troszeczke wieksze niz "tylko" Mistrz Polski. Mowi sie ze apetyt rosnie wraz z jedzeniem. Wiec sukces powinien rodzic sukces. Kasa, prestiz, reklamowanie klubu jest w LM.
Zakup jest zawsze zwiazany z ryzykiem. Ale kase trzeba kiedys wydac, trzeba zainwestowac zeby miec z tego zysk.
Tylko madrze, z rozumem. Zeby nie bylo nowego Leeds United.....
Jeśli gracie w Ustaw Lige na Weszło, zapraszam do ligi prywatnej dla Legionistów : 928773767
Byly płacze w przerwie zimowej. Kupili SA. Nie pograł. Teraz znów płacze. Czy jesli właściciele wywaliliby 5ml ojro na klasowego napastnika (+ komin w budżecie na płace) to czy:
- nie zaczniecie się pukać w czoło że za bardzo ryzykują?
- jak strzeli mniej niż 20ml nie zaczniecie wyzywać zarządu, scoutów i trenerów od... no tak jak po remisie z Wisła 2:2?
- jak strzeli 30 bramek w sezonie to po sezonie nie pojawią się teksty, że każda bramka kosztowała prawie milion złotych?
- czy znikną ciągłe narzekania, że bilety za drogie, karnety za drogie, kapielówki z herbem za drogie, a wszyscy rzuca się kupować koszulki z nazwiskiem napodziora "5ml ojro" na plecach (a jeśli klub zarabia na jednej koszulce jakieś 100 złotych, to musiałoby ich zejść koło 50 tysięcy by choć jedna piąta transferu się zwróciła)?
Kto nie ryzykuje nie pije szampana.Tak mówi nasz prezes.
Jestem dobrej myśli.Okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia więc jest jeszcze czas by takiego napastnika pozyskać.Tylko po co nam kolejny napastnik.Dużo ich już jest.Zbędny był zakup Piecha.
Wczoraj któryś z dziennikarzy rzucił pomysł aby Legia spróbowała wypożyczyć z Fluminense Freda... W Brazylii gość jest spalony po "fenomenalnym" występie jego i całej kadry na mundialu i raczej prędko sympatii fanów nie odzyska więc po co się tam męczyć. Gdyby Fluminense zgodziło się płacić część jego pensji, to byłby czad. Ale pewnie szanse na to są takie jak to, że Górnik Łęczna będzie w przyszłym sezonie Mistrzem Polski....
Co wy tak wszyscy się podniecacie ta wygraną Lechii nad Panathinaikosem????? To tylko sparing,boisko ekstraklasowe wszystko zweryfikuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
do sobo(L)ew: no tak, treningowy, masz racje. ale ja osobiscie wolalbym 5-0 w treningowym z Panathinaikosem, niz 0-0 z Arka Gdynia, albo 2-3 z Zawisza.... Ale to tylko ja.
Nie wiem czy napastnika, ale generalnie klasowych zawodników troszkę brakuje. Jak Legia chce podnieść swój poziom i być poważnie traktowana w Europie to nie może się tam pchać z jednym zawodnikiem na poziomie czyli 30letnim Radoviciem. Poza nim nikt nie jest na półce międzynarodowej. Duda ma zadatki, ale pewnie go sprzedadzą zanim się do końca rozwinie. Inni to bardzo solidnie polscy ligowcy. Ale bez jakości w pucharach nic nie zdziałamy.
Pozbyć się jak naj. Piecha bo nam całe boisko opluje i będzie jak na narodowym.
Tym wyrownanym skladem taranujemy bramy LM.. Zadnego wydawania ponad stan !! Chyba ze przejdziemy 4 runde, wtedy kasa bedzie pewna i mozna kupic mega kozaka za spora kase na Grupe LM. Lechia ,na polskie warunki, to teraz polska Chelsea...nikt tak sie w Polsce jeszcze nie wzmacnial. Kasa niemiecko-portugalska...prezent dla donalda za lizanie tylow. Biorac pod uwage, ze My mamy pouchary to ciezko bedzie w lidze z nimi walczyc...dobrze, ze ten idiotyczny podzial punktow obowiazuje:-) Legia Mistrz
DOBRY napastniik by się przydał , to fakt, szczególni, ż eo ile w Polsce to obecnym składem raczej spoko 'zamęczymy' Lecha i Lechię (i dobrze!) o tyle w LE to będziemy grali z dużo lepszymi zespołami i tam nikogo nie 'zamęczymy' tylko raczej oni nas! : (
Stąd szybki napastnik na kontry to konieczność!!
Rok temu się dziwiłem dlaczego Piecha nie wzieła Legia, ale po tym co pokazał - a raczej nie-pokazał w Lubinie to juz ine jestem do niego przekonany - za stary jest (szybkość z której słynął) czy co??
no zobaczymy, dajmy mu pół roku...
Ludzie,mamy najbogatszy klub w Polsce,a nie mamy te głupie kilka mln. euro na porządnego napastnika?
Prezesie, Hulk z Fluminese nie będzie miał życia w Bazylii po mistrzostwach. Może by go tak wypożyczyć?
W pełni się zgadzam z autorem felietonu. Dowód na poparcie tej tezy o braku klasowego napastnika? Ljuboja. Kiedy grał, to Legia liczyła się w Europa League. Czas na kolejnego tak klasowego napastnika. Prezesie, więcej odwagi!
Hulk gra w Zenicie, nie w fluminense i trzepie tam taką kasę rocznie o jakiej każdy piłkarz Legii może tylko marzyć
Obrona nie popełniająca błędów!? A Rzeźniczak?Toż to pośmiewisko!
Freda oczywiście, nie wiem czemu tak napisałem :-)
Freda to sobie można ...
Ten typ ma już lata świetności za sobą. Stoi i czeka.
autor jest dobry pisze o napastniku z "wyższej" półki a o graczach legii gwiazdy hahaha
Lechia wygrała 4:0, a nie 5:0 z Panathinaikosem to po pierwsze. Po drugie 3 dni wcześniej przegrała 2:1 z APOELEM, a 10 dni wcześniej 3:0 z Lechem... Pamiętam jak po mistrzostwie w 2006, w sparingach Legia cisnęła Marsylie, czy PSG, a później oglądała plecy Bełchatowa i Zagłębia Lubin :)
Więc daj trenerowi w sparingach próbować różnych opcji, ustawień, itp. zamiast oczekiwać tam wyników. Ciśnienie na wynik, przyjdzie za parę dni, a póki co wyluzuj i spokojnie zaczekaj, zamiast oczekiwać fajerwerków w S-P-A-R-I-N-G-A-C-H :)
do WARS - oglądasz mecze Legii? Rzeźniczak to najlepszy nasz obrońca, obok Dossy Juniora
tiaaa i porwać się z motyką na słońce a później płakać że klub tonie w długach. Leśny na pewno ma już plan na napastnika a na poziomie polskiej ligi to co mają w zupełności im wystarczy
Do Artura: kolego, spoko, pisalem bez napinki. A ze pomylilem sie o jednego gola? 4-0 czy 5-0 to jest i tak bardzo dobry wynik z ekipa pokroju Panathinaikos.
Jesli sobie przypomnisz to nigdy nie krytykowalem naszych trenerow jesli chodzi o sparringi. Ani Berga ani nawet Urbana. Bo, jak sam piszesz, sparringi to sparringi.
Chcialem natomiast podkreslic fakt ze Lechia sie dozbraja, i to porzadnie. I ze 4-0 czy 5-0 z Panathinaikosem potwierdza ta teze. I ze bedzie to prawdopodobnie powazny rywal w najblizszym sezonie. Ot i co ;-)
Krzeszczu, ma rację!Lechia już w tym(poprzednim) sezonie nieźle namieszała a w obecnym niejednemu da popalić.Ja bym na tuskowych uważał...
Krzeszczu, obejrzyj sobie te 4 "bramki"
http://www.lechia.pl/news,4208-wideo-bramki-i-wypowiedzi-z-meczu-z-panathinaikosem.html
Ale przy tak "grającym" Panathinakosie to i bym im załadował 4 gole, ale co tam całkiem niedawno przecież na PGE Lechia zatrzymała tiki-takę, więc musieli pocisnąć panathinakos...
zduneq: dzieki za linka. Obawiam sie niestety ze niewiele sam zrozumiales ze skrotow ani z wypowiedzi.
Ja powtarzam, Lechia bedzie w tym sezonie groznym konkurentem.
Mam wiekszy, duzo wiekszy respekt dla Lechii niz pyr, skislej, czy innych slunskow.
Kupic chociaz pół Ljuboi a bedzie lepszy od naszej big 4 razem wzietych.
Dajcie spokój przecież mamy napastnika, autor felietonu sam wymienia 5 graczy grających w ataku, później wymienia jeszcze dwóch, którzy w ataku mogą grać i do tej i tak już sporej grupy, mamy kupić jeszcze jednego?! A może kupmy odrazu 20, to wtedy zawsze jest szansa, że któryś jednak będzie strzelał! Tylko że grać może tylko jeden maksymalnie dwóch, więc co zrobić z zresztą? Legii nie stać na gwiazdy i DOBRZE, bo z gwiazdami tylko problemy. Co, jeśli się okaże, że ta super niby gwiazda za kilka milionów woli balować po klubach niż grać w piłkę i do pierwszego składu się nie załapie? A pensję płacić trzeba, czy się stoi czy się leży, a później będzie płacz i zgrzytanie zębów, że Legia znowu w długach, jak za ITI. Orlando Sa też przechodził jako gwiazda i co? Jak narazie to częściej oglądałem go na ławce rezerwowych, niż na boisku, więc chciałbym aby w tym sezonie zaczął grać i udowodnił swoją przydatność. Nie ma sensu kupować jeszcze jednego piłkarza do ataku, bo tam jest za ciasno. A ten ryzykowny finansowo ruch, jak pisze autor felietonu, jeśli nie wypali, będzie nas kosztował następne 3 może 4 chude lata, bo Leśny na klub kasy nie wyłoży z własnego portfela, więc darujmy sobie takie ryzykowne ruchy, spójrzmy lepiej na Wisłę, ona zrobiła ryzykowny ruch z Maaskantem i nadal im się to czkawką odbija. Jeszcze niedawno walczyli o mistrzostwo, a teraz nie są nawet piątą drużyną w kraju. Wylecieli z obiegu na długo, chcecie tego samego z nami? Zostaje nam liczyć na szczęście. Tak, na SZCZĘŚCIE, bo właśnie tego nam potrzeba w grze o ligę mistrzów. Nie oszukujmy się, byle średniak z europy ma trzy razy większy budżet niż nasz, więc kasą nic nie wygramy.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!