fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Chwilo, trwaj wiecznie! (VIDEO)
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Legia-Celtic: Relacja z meczu
Po pierwszych meczach tego sezonu fani Legii mieli uzasadnione pretensje do swoich piłkarzy o zaangażowanie w trakcie spotkań. W meczu z Celtikiem nasi zawodnicy zagrali tak, jak byśmy chcieli. Idealnie dostosowali się do skandowanego przez nas przed meczem hasła "Gdy wychodzisz na boisko, zawsze dawaj z siebie wszystko". To był piękny wieczór przy Łazienkowskiej w atmosferze fanatyzmu. Jeden z najpiękniejszych od wielu lat.
W końcu frekwencja na naszym stadionie była lepsza niż do tej pory, chociaż informacje o próbach zakupu biletu przez 40 tysięcy osób w jednym momencie, jaką podawano kilka dni przed meczem, można włożyć między bajki. Do kompletu zabrakło sporo, ale Żyleta i trybuna Deyny wyglądały okazale. Ci, którzy z jakichś powodów nie pojawili się na stadionie, mogą tego żałować do końca życia. Takiego meczu i takiego dopingu nie było już dawno!
Okrzyki wojenne
Przed meczem "Staruch" mobilizował wszystkich do maksymalnego wysiłku. Pojawiły się znane choćby z meczu z Gaziantepsporem okrzyki "wojenne", które rozgrzały Żyletę. Pozdrowiono także Łukasza Załuskę, który przed laty grał w barwach naszego klubu. Tradycyjnie odśpiewaliśmy "Sen o Warszawie" i rozpoczęliśmy nasz koncert.
Fuck UEFA
Niestety mecz rozpoczął się od bramki dla gości już w 7. minucie. "Będzie jak ze Steauą, 15 minut i pozamiatane" - dały się słyszeć głosy pesymistów. Na szczęście dwie minuty później nastąpiła eksplozja radości, po tym jak "Rado" doprowadził do wyrównania. Od razu po trafieniu Radovicia rozpoczęliśmy "Hit z Wiednia". Jako, że w kolejnych akcjach sędziowie popełniali błędy na korzyść rywali, pojawiła się przyśpiewka znana już z wcześniejszych meczów w europucharach - "Lalalalalala Fuck UEFA".
"Ile goli ma Legia?" - we własnym zakresie
Przy groźniejszych akcjach Celtiku przerywaliśmy nasz doping, by gwizdami przeszkadzać rywalom. Przynosiło to efekt, tym bardziej, gdy po chwili wszyscy zaczynali z wysokiego C. Po bramce na 2-1 cieszyliśmy się po raz drugi. Niestety, nie wiedzieć czemu, spiker który zastępował Wojciecha Hadaja, oprócz pytania o nazwisko strzelca, nie pytał już o liczbę goli dla Legii i gości, więc musieliśmy zadbać o ten dialog sami. Tuż przed końcem pierwszej połowy jeden z graczy gości został ukarany czerwoną kartką, co raz jeszcze świętowano prawie jak bramkę dla Legii, a czarnoskórego piłkarza opuszczającego boisko żegnały skandowane równo "Wy-pier-...-laj". Tak jak na starej Żylecie żegnało się zresztą każdego piłkarza rywali opuszczającego boisko.
Wielka Flaga
W drugiej połowie więcej było dopingu niż gwizdów, a to dlatego, że nasi piłkarze zaczęli posiadać coraz bardziej wyraźną przewagę. W jej efekcie wywalczyliśmy rzut karny, ale radość po decyzji sędziego była przedwczesna, bowiem Vrdoljak posłał piłkę obok bramki. "Hej Legio nic się nie stało" - skandowała Żyleta, by dalej zagrzewać swój zespół do boju. Bardzo dobrze wychodziło "Hej Legia gol", czy "Od kołyski aż po grób". Na trybunach pojawiła się także nasza Wielka Flaga, która przykryła większość Żylety, a wtedy... tradycyjnie już cały stadion zaczął cykać zdjęcia swoimi komóreczkami i innymi kalkulatorami.
Szkoci stracili trzy flagi
Gdy sektorówka została zwinięta, na trybunach pojawiły się trzy zdobyte flagi Szkotów - "Carfin C.S.C.", "Saltmarket" i "Super Saints". Łącznie do Warszawy przywieźli ich 10, ale tylko siedem z nich udało się im zaprezentować w sektorze gości. Trzy wyżej wymienione zmieniły właściciela. Przyjezdni zaprezentowali się słabiutko. Ekipa, która potrafi jeździć w dobrych liczbach na wiele wyjazdów, przyjechała w zaledwie 135 osób. Nawet jeśli coś śpiewali, to nie było szans ich usłyszeć. Tego dnia żadna europejska ekipa nie przebiłaby się przez nasz doping.
Jeszcze jeden!
Po trzeciej bramce dla Legii zapanował istny szał! Ludzie skakali sobie w ramiona, niektórzy "lądowali" kilka rzędów niżej. Amok, euforia... to co działo się na stadionie po prostu trudno ubrać w słowa. Wiele osób nie zdążyło jeszcze ochłonąć po tej bramce, gdy zobaczyli dwóch piłkarzy Celtiku sam na sam z Kuciakiem. Co jest grane - zastanawiano się, widząc, że część piłkarzy Legii po zdobytej bramce znajdowało się jeszcze na połowie rywala. Jak się okazało, Celtic postanowił wznowić grę podczas radości naszych graczy i choć gol oczywiście nie został uznany, przyjezdnych "nagrodzono" przeraźliwymi gwizdami. "Jeszcze jeden, jeszcze jeden!" - skandował, a raczej ryczał cały stadion.
Kowal, co ty na to?
W tym momencie oberwało się Wojciechowi Kowalczykowi. Nasz były piłkarz nie stroni od krytyki naszej drużyny, a przed spotkaniem przewidywał, że Celtic "zgwałci" zespół z Łazienkowskiej i zwycięży bardzo wysoko. "Kowal szmato, co ty na to?" - pytali kibice. Tymczasem gwałtu mogli dokonać legioniści, którzy nadal grali bardzo ofensywnie. Stadion wybuchał jeszcze dwukrotnie - najpierw po podyktowaniu kolejnej jedenastki dla Legii (niestety kolejny raz zmarnowanej), a w doliczonym po czwartej bramce dla naszej drużyny. Co to się działo!!!
PDW
W trakcie meczu na Żylecie po raz kolejny pojawił się transparent - "2. Dziękujemy Hadajowi, chcemy nowego spikera!" - odnoszący się do wywiadu Wojciecha Hadaja dla oficjalnej strony klubu. Ponadto na gnieździe widoczne było płótno z przekreślonym "Che Guevarą", w nawiązaniu do poglądów politycznych Szkotów. Pojawiło się także płótno z pozdrowieniami dla braci po drugiej stonie muru: "Albert, Bina, Bodek, Bongo, Danek, Kamil BKS, Karpiu, Kazik Socho, Kiełek, Maciuś AMT, Mandziej, Mati, Młody Michaś, Mrówa, Pigol, Rudy, Siekiera, Słowik ZSH, Sowa, Szadi, Ślepak. Bracia Czekamy!". Nie mogło zabraknąć także głośnych "Pozdrowień Do Więzienia". Na koniec meczu, już po czwartej bramce cały stadion głośno śpiewał "Za kibicowski trud...".
Liga Mistrzów coraz bliżej
Świętowanie okazałej wygranej nad faworyzowanym przeciwnikiem trwało jeszcze długo po meczu. Już dawno nie widzieliśmy w tak wysokiej dyspozycji zarówno piłkarzy, jak i całego stadionu, który ochoczo włączał się do dopingu inicjowanego przez Żyletę. Oby tak było za każdym razem. Teraz przed nami mecz ligowy z Górnikiem, na którym NS-i zapowiedzieli powstańczą oprawę, a już za tydzień wyjazd do Edynburga, gdzie rozegrany zostanie mecz z Celtikiem. Jeśli Legia zagra tak jak w pierwszym meczu, możemy być spokojni awansu do kolejnej rundy, która zapewni nam, w najgorszym razie, udział w fazie grupowej Ligi Europy. My jednak mierzymy wyżej - szansa na Ligę Mistrzów już dawno nie była tak ogromna.
P.S. Na meczu debiut zaliczyła szyta flaga "Warszawiacy", która wcześniej w identycznej formie graficznej zrobiona była w formie baneru.
Frekwencja: 22 265
Kibiców gości: 135
Flagi gości: 7
Autor: Bodziach
Komentarze: (43)
Widziałem typka którego zawrócili na bramkach bo miał karte z trumną
co do Kowala to dodam, że nie stroni nie tylko od krytyki drużyny ale też kibiców, także za czasu walki z ITI
Nie da się opisać tego co wczoraj działo się na Łazienkowskiej !!!
Wszyscy, ale to wszyscy zaangażowani w 100% w doping !!
Kto nie był, ma czego żałować !!
Co za mecz, przypomina sie mecz w Rosji.
Przydalby sie teraz jakis mocny lewy obronca, zdrowy Dossa i skrzydlowy.
Tylko Legia
Niestety, nie wiedzieć czemu, spiker który zastępował Wojciecha Hadaja, oprócz pytania o nazwisko strzelca, nie pytał już o liczbę goli dla Legii i gości - tylko chyba "Kumaci" z Żylety chcą wymiany spikera, jak rozmawiam ze znajomymi to wszyscy chcą by Hadaj został. Jaki jest taki jest ale tak jak Żyleta tak jak i on tworzy ten Klimat który jest na Legii.
Nowy spiker jest bezjajeczny (tak wiem, pewnie za jakiś czas się ogarnie) ale mi brakuje specyficznego głosu Hadaja.
Hadajowi dziękuje i proszę o jeszcze !
Taki doping jak był wczoraj powinien być zawsze !
Przy piłce drużyna gości - gwizdy buczenie itp (poczytajcie komentarze piłkarzy celticu strach w oczach -nie wiedzieli co się dzieja )
My jesteśmy ŻYLETA a nie festiwal piosenek biesiadnych !
Trzeba dostosować repertuar piosenek do wydarzeń na boisku jak w dniu wczorajszym i przełożyć na podwórko krajowe !
Wreszcie doping jak za starych czasów,czuć było klimat z dawnych lat.
Swoje zrobiły gwizdy i buczenie gdy Celtic był przy piłce,nogi im się plątały taka jazda i presja na przeciwniku wgniata w murawe :) mówili to kiedyś piłkarze grający przeciw Legii.
Celtic zgubił coś w Warszawie ;) będzie chciał umilić wyjazd do Edinburga,wielu fanów Celtic to irlandczycy a ci są nieustępliwi zwłaszcza po wypiciu kilku kufli piwa,czego w Edynburgu nie zabraknie.Z kibicowskiego punktu widzenia Edynburg ciekawszy wyjazd niż do Rzymu,Eindhoven czy do turcji.
Ja to tylko nie wiem co Celtic zrobil gdy strzelilismy brame.. Zaczeli sobie kopac we dwoch i dobiegli do Kuciaka jak nasi sie jeszcze cieszyli na ich polowie.. Co za amatorstwo.
śmigam na mecze od 14 lat ...najlepszy mecz u siebie na jakim bylem ,nagroda dla tych którzy nie czekają aż sezon się rozkręci ...WSZYSCY NA GÓRNIK !!! pozdro dla wszystkich którym nie chciało się wymienić karty i wydać 54 zł :)
wszystko git, konkretna i rzetelna relacja. jedno tylko pytanie, odnośnie Hadaja. Czytałem wywiad z nim na oficjalnej, rzeczywiście padły słowa odnośnie transu w jego kierunku, jednak czy ktoś jest w stanie mi całkiem serio odpowiedzieć, czy jest to akcja typowo szydercza, z jakimś sarkastycznym podłożem, czy po prostu ma na celu "wypełnić" słowa Hadaja i finalnie spowodować jego koniec na Ł3?
Pytanie jak najbardziej poważne.
Rozumiem i zdaję sobie sprawe, ze są jakieś powody by podziękować obecnemu spikerowi, ale czy sprawa jest na tyle "ciężka" zeby dawać mu do zrozumienia, ze juz go nie chcemy na Ł3?
Już dawno nie było na Legii takiej atmosfery! Coś wspaniałego.
Czy jest szansa żeby podczas śpiewu "Snu o Warszawie" wyciszyć Czesława Niemena, piosenkę zna już każdy a efekt byłby piorunujący.
Do zobaczenia na gorniku!
celtic zostawil nam dwie flagi. ta 3 super saints to ich kolezanek st patricks
Tego momentu nie pokazali w tv jak celtic w cwaniacki sposób strzelił bramkę przed gwizdkiem, dobrze bo chyba bym dostała zawału, chcieli przycwaniakowac, a wiadomo, ze nie ma cwaniaka nad warszawiaka
Ps do zobaczenia w Edynburgu
Niech klub ogarnie ten serwer bo co lepszy mecz to się zawiesza.Ja kupiłem bilet pobrano pieniądze a transakcję anulowano.Przyszła wiadomość że pieniądze zostaną zwrócone w ciągu 5 dni.Pewnie dużo osób tak miało.Niestety nie sram pieniędzmi by kupować po dwa lub trzy bilety zanim system przyjmie transakcję.Straciłem na tym ja bo nie obejrzałem meczu na żywo i klub bo nie zarobił.A wyszło w końcu tak że bilety nie sprzedały się wszystkie.
Morda mi się cieszy gdy się widzi flagi rywali na naszej trybunie do góry kołami.Brawo tak trzymać.
Patrix, ze zadajesz takie pytanie (Hadaj) to widze ze niejestes zupelnie na bierzaco z klubem. Ale nie bede tobie tu bluzgal, bo nie tai moj zamiar.
Juz po poprzednim meczu wyjasnialem przypominajaco na identyczne pytanie zadane przez innego kolesia. Spales?
z tymi gwizdami to zajebisty pomysł, to mocno deprymuje rywala i o to chodzi
Gwizdy - PIĘKNA SPRAWA!
Brakowało napierd_a_lania w krzesełka przy stałych fragmentach gry dla gości! i buczenia!!
Kto był na meczach Galatasaray to wie, jaki to daje efekt - PEŁEN ODJAZD!
Cieszę się, że Żyleta zmienia się z zespołu pieśni i tańca na prawdziwy ULTRAS! Tego mi (nam) było trzeba!!!
Mecz jak doping, doping jak mecz. Bardzo dobrze, ale lekki niedosyt. W meczu litość przy karnych i 100, a w dopingu eh. Ja rozumiem, że część kibiców woli przerywać doping gwizdami (no niestety nie da się wtedy w trans wpaść), ale już nie róbcie sobie jaj. Przerywanie mega mocnego ryknięcia, gwizdami i buczeniem, bo gk przeciwników wypija 5teczke albo obrona rozgrywa piłkę przy swoim polu karnym ? Lekka kpina zwłaszcza, że robił to cały mecz ospale. Przerwanie pieśni na 30 sek, wykonanie autu bramkowego i piłka nasza. Mały sens jak dla mnie. I nikt mi nie wmówi, że dzięki gwizdom, tor lotu piłki się zmienił - chyba, że dźwięk piłkę pchał ;p Jak już trzeba to robić, to przy kontrach rywala, jak zamykają naszych na naszej połowie, ale nie całe boisko gdy tylko przeciwnik ma piłka. Mam nadzieje, że takich spotkań nie będzie, ale wyobrazić sobie tylko zacięty mecz 20 sek alalalal, zryw i gwizdy 30 sek i tak w koło haha śmiesznie by to wyglądało. Z nowym spikerem hm obyśmy się czasem nie zdziwili na -.
Fakt Bodzio jeden z najlepszych jak nie najlepszy wieczór pod względem dopingu i samej gry na nowym stadionie.
Szkoda tylko, że na innych meczach trzeba opierdzielać przypadki na trybunie, bo taki doping powinien być zawsze. W końcu na tą trybunę zwykle przychodziło się dla atmosfery, a teraz niestety w większej mierze zależy od gry i wyniku.
Wieczór malina :) Jutro bracia i siostry godnie obchodzić rocznicę.
Zapomniałem dodać. Darujcie sobie kręcenie telefonami. Zawsze są filmiki robione profesjonalnie, z lepszym dźwiękiem i obrazem. Sen o warszawie - jak się kręci, to się nie powinno śpiewać. Lepiej nie nagrywać tylko dopingować, szczególnie na żylecie, a w domu sobie wyciąć z długiego materiału. Szybciej, lepiej i bez robienia z siebie .... Ciao
Karpiu trzym sie bratku! Brawo Legia Brawo żyleta Fuck Uefa!
dla mnie na razie najlepszy mecz na nowej Żylecie :) cos pieknego. przejdzie do historii.
Karty z trumną na Celticu były honorowane, ważne są do dzisiaj.
Może i Kowal jest kontrowersyjny i nie za bardzo wie jak się subtelnie wypowiedzieć ale wyzywanie go od szmat to już przegięcie.
Gwizdy i buczene były zajeb..ste! Tak trzeba na każdym meczu! Bo to w końcu Żyleta!
Ktoś kto twierdzi,że ktoś Legię zgwałci.
Ktoś kto szydzi z klubu i kibiców automatycznie staje się SZMATĄ i nie widze w tym żadnej przesady!!
tak z ciekawości - czy ma ktoś linki do wypowiedzi graczy Celticu po tym meczu??
Uwazam ze gwizdy bardzo wplywaja na rywwala i ze tego jednak nie doceniasz. Jak zeleta wpada w teans i spiewa to samo przez10min to nie ma zadnego rykniecia tylko jest zmula.
Phoenix(L)k, sprobuj tutaj:
http://www.teamtalk.com/match/report/978/9400921/Champions-League-qualifier-10-man-Celtic-lose-4-1-at-Legia-Warsaw
i tutaj:
http://www.teamtalk.com/celtic/9400998/Champions-League-Celtic-boss-Ronny-Deila-gutted-at-Legia-Warsaw-loss
pzdr
Wpływają, ale bez przesady z gwizdaniem jak na max 20 m przy bramce przeciwnika jest piłka, a cała (L) najwyżej na środku boiska. Od gwizdów krzywo poda i tak nic to nie zmieni w tym momencie. Co innego przy rożnym rywala, wolnym czy akcji. To fakt, wtedy wskazane. Więc nie wariujmy. No niestety teraz głownie korba opiera się na 20 sek miazgi decybelami i mułem, ale wcześniej tak nie bywało. Trend jednak robi swoje, bo część na tej trybunie traktuje doping jak prace czy lekcje w szkole. Odwalić po najmniejszej linii oporu i szlus.
I skoro gwizdy pasują, by deprymować rywala, to może czas na głośne śpiewy przed bramką, a nie tylko po nich. W końcu chcemy grajkom naszym pomóc prawda. 0-1 dostajemy lalala na 60% z miłości do klubu*. Bramka i 110%. Właśnie podczas tej kiepskiej gry trzeba wsparcia, a nie jak wszystko wychodzi, to każdy umie. Stad mniemam, że część ludzi pomyliło obiekty lub trybuny. Bo zaraz będzie tak, że szkodzimy rywalom bardziej niż wspieramy swoich. Nie widzi mi się mecz przy posiadaniu piłki (L) 30% i 70 min gwizdania ;p Wiem, że to przesada, ale tym chce pokazać, że nie zawsze trzeba buczeć jak piłkę ma przeciwnik. Jeszcze nie jest to w takiej skali i nie chce by tak było. Tylko uwagę zwracam zawczasu.
Obawiam się, że tak będzie dalej. Na dobre i na złe, cała legia zawsze razem, nie tylko dla wyników. Trochę o tym zapominamy jako kibice. Po prostu mi się to nie podoba, ale takie czasy nastały widać. Przed bramką maxem i po golu już nie ma jak głośniej, o to wole :) Czasem można powróżyć przy wolnych czy karnych :)
Krzeszczu:
Dzięki za linki... Ale tam nie ma (w formie pisemnej przynajmniej) żadnej wypowiedzi dotyczącej atmosfery;)
Phoenix(L), masz racje, w samych wypowiedziach jest ich malo. Ale jesli spojrzysz nizej to mozesz przeczytac wypowiedzi zalogowanych kibicow, tak jak tutaj na forum. Wiec troszeczke atmosfery mozna wylapac, szczegolnie w tym pierwszym linku ktory podalem :-)
pzdr
Krzeszczu:
Fakt - nie przebijałem się przez dziesiątki komentarzy;)
jeszcze raz dzięki;)
Ok - albo coś z netem jest nie tak, albo cenzura zadziałała, ale ja widzę tylko 1 stronę komentarzy... cóż - życie;)
WSZYSCY na mecz z górnikiem ! Szykowana piękna oprawa!
Phoenix(L)K, hahahah, nie, tam jest malo, wiem.
sprobuj tutaj, artykul niezly, fajne fotki, a komentarzy duzo duzo wiecej.
pzdr
http://www.dailymail.co.uk/sport/football/article-2711123/Legia-Warsaw-4-1-Celtic-Hoops-Champions-League-hopes-tatters-Efe-Ambrose-red-card-sees-Ronny-Deilas-crash-round-qualifier.html
Bardzo fajnie że ktoś poszedł pomyślał by zachować gwizdy na puchary przy akcjach przeciwników - to naprawdę pomaga!
Walczymy o LM! nie chcemy LE! Z gr LE jest trudniej wyjść niż w gr LM zająć 3 miejsce i zapewnić sobie "spadek" do 1/16 LE! Piłkarze, zagrajcie mądrze z Celticem, a potem wygrajcie tylko jeszcze jeden 2mecz i mamy upragnioną LM!!!
Oj polemizowałbym, co jest trudniej. Jeśli trafimy do grupy LM z kimś bardzo dobrym to rzeczywiście w momencie gdy straci szanse na awans do 1/8 wtedy jest dla nas szansa, bo najlepsze zespoły wolą się skoncentrować tylko na lidze krajowej. 2 miejsce w grupie LE to chyba nie powinien być problem taki jak rok temu. mimo wszystko sam udział w LM jest wart tyle co 1/4 LE,
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!