Ondrej Duda i Aleksiej Mułdarow - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
FK Aktobe 0-1 Legia Warszawa
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
FK Aktobe-Legia: Relacja z meczu
Legia Warszawa wygrała w pierwszym meczu 4. rundy eliminacyjnej Ligi Europy z FK Aktobe 1-0. "Wojskowi" zwyciężyli na trudnym kazachskim terenie dzięki trafieniu Ondreja Dudy, który pokonał bramkarza rywali tuż po zmianie stron. Legioniści byli w tym starciu lepszym zespołem, lecz z biegiem czasu widać było, że niesprzyjające warunki atmosferyczne dają im się we znaki. Rewanż na Łazienkowskiej odbędzie się za tydzień.
Pierwsze minuty meczu należały do gospodarzy, którzy starali się szybko zdominować swojego przeciwnika i wyjść na prowadzenie. W 5. minucie gry z rzutu wolnego niebezpiecznie w szesnastkę Legii Warszawa dośrodkował Marcos Pizzelli, lecz legioniści udanie zażegnali niebezpieczeństwo. Z biegiem czasu kazachscy gracze wyglądali na murawie coraz lepiej. Podeszli do ekipy mistrzów Polski bez żadnego respektu i dosyć szybko udało im się zdominować środek pola. W 15. minucie przyjezdni oddali pierwsze uderzenie na bramkę strzeżoną przez Andrieja Sidielnikowa, ale próba Tomasza Jodłowca poszybowała wysoko ponad celem. Cztery minuty potem znów groźnie było w szesnastce Aktobe. Ze stałego fragmentu gry futbolówkę dorzucił Tomasz Brzyski, jednak główka Tomasza Jodłowca była niecelna. W 22. minucie Legia mogła wyjść na prowadzenie. Michał Żyro rozegrał ładną dwójkową akcję z Miroslavem Radoviciem, ostatecznie ten pierwszy znalazł się niemal oko w oko z Andriejem Sidielnikowem, który wyszedł z tego starcia zwycięsko. Za trzy minuty odgryźli się Kazachowie. Walerij Korobkin, będąc w polu karnym, dostał podanie z lewego skrzydła i znajdując się kilka metrów od Dusana Kuciaka fatalnie przestrzelił.
Dwa kwadranse po rozpoczęciu gry po raz kolejny dobrej okazji nie wykorzystał Tomasz Jodłowiec. Pomocnik "Wojskowych" strzelał głową ponad poprzeczką po wrzutce Tomasza Brzyskiego. Chwilę potem lewym skrzydłem ładnie przedarł się Michał Kucharczyk i niestety jego wrzutka nie dotarła do niepokrytego Miroslava Radovicia. W 36. minucie fantastyczną kontrę przeprowadzili gracze Henninga Berga. Łukasz Broź doszedł do dalekiego podania od Miroslava Radovicia, wpadł w szesnastkę Aktobe, gdzie jego strzał z najbliższej odległości do pustej bramki dobił Michał Kucharczyk. Sędzia słusznie zdecydował się wówczas na odgwizdanie pozycji spalonej. Kilka minut przed przerwą Michał Żyro dobiegł do dogrania ze środka pola i ponownie górą był golkiper FK Aktobe. W ostatniej akcji tej odsłony z rzutu wolnego ładnie przymierzył jeden z gospodarzy i z trudem interweniował Dusan Kuciak.
Kilka minut po zmianie stron wynik meczu otworzyła Legia Warszawa. Ondrej Duda wykorzystał gapiostwo obrońców Aktobe i po podaniu z rzutu wolnego od Tomasza Brzyskiego zaskoczył Andrieja Sidielnikowa. Za chwilę Aktobe ruszyło do odrabiania strat. W 52. minucie środkiem boiska pobiegł Danilo Neco, oddał mocny strzał zza pola karnego i fantastyczną interwencją popisał się Dusan Kuciak. Kilkadziesiąt sekund potem Kazachowie ruszyli z kolejną akcją. Ta również mogła zakończyć się golem, gdyby z kilku metrów do pustej siatki trafił Ołeksij Antonow. Po trafieniu Dudy w szeregi Legii wkradło się trochę dekoncentracji. Ofensywnie usposobieni przeciwnicy zaczęli stwarzać polskiej drużynie coraz więcej kłopotów nawet z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. Po godzinie gry z dystansu szczęścia spróbował Miroslav Radović, jednak jego uderzenie było niedokładne.
Następne groźne akcje FK Aktobe stwarzało sobie tylko ze stałych fragmentów gry, z których dokładnym centrami popisywał się Marcos Pizzelli. W 71. minucie urodzony z Brazylii napastnik strzelał z dystansu i tym razem dużo szczęścia miał bramkarz ze Słowacji. Kwadrans przed końcem pojedynku Miroslav Radović sprytnie dograł do Michała Żyry, któremu zabrakło bardzo niewiele by uprzedzić wychodzącego Andrieja Sidielnikowa. Cztery minuty później Żyro przymierzył z dystansu i tym razem golkiper gospodarzy pewnie złapał piłkę. W 88. minucie najpierw skuteczną obronę zaprezentował bramkarz Aktobe, a za chwilę tym samym odpowiedział po drugiej stronie Kuciak.
FK Aktobe 0-1 Legia Warszawa
0-1 Duda 48
Aktobe: 55. Andriej Sidielnikow - 7. Dmitrij Miroszniczenko (34, 6. Taras Carikajew), 3. Aleksiej Mułdarow, 16. Robert Arzumanjan, 70. Anderson Mineiro - 11. Danilo Neco, 17. Aschat Tagybiergien, 21. Walerij Korobkin, 10. Marat Chajrullin (66, 95. Abat Ajmbietow) - 86. Ołeksij Antonow (56, 78. Igor Zieńkowicz), 9. Marcos Pizzelli.
Legia: 12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Dossa Junior, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro, 3. Tomasz Jodłowiec, 21. Ivica Vrdoljak, 18. Michał Kucharczyk, 8. Ondrej Duda - 32. Miroslav Radović.
żółta kartka: Korobkin.
sędziował: Siergiej Karasiow (Rosja).
Komentarze: (29)
Czy pan trener chce zaje...c pilkarzy?
czemu żadnych zmian nie zrobiles p Berg?
gdzie zmiany, co to test wytrzymałości??!! coraz bardziej mnie dziwią decyzje Berga. Następny mecz w lidze pewnie rezerwy zagrają. Trenerze trochę rotacji i może byłoby lepiej z wynikiem a nie trzymać graczy którzy ledwo chodzą na boisku.
niby sedzina spoko prowadzil zawody, ale reki nie odgwizdal !! paszoł ty na ch.j
Z całym szacunkiem i zaufaniem do trenera, ale nie rozumiem dlaczego nie było zmian...
morda!!! bardzo dobrze że nie zrobił zmian - maszyna funkcjonowała bez zarzutu
Nie było zmian,bo juz jedną zrobili z Cweltikiem,i wszyscy wiemy jak sie to skonczyło
już narzekają internetowi szczekacze, zmianę mieliśmy w Edynburgu więc teraz nieprędko berg zdecyduje się na kolejne
Nie rozumiem dlaczego po golu na 1-0 nie poszli nasi za ciosem tylko oddali pole... przecież dzięki temu Kazachowie uwierzyli, że mogą coś ugrać a tak to do tej pory praktycznie nie istnieli, coś mi się widzi, że powrócił minimalizm.
Villareal potrafiło wygrać w Astanie 3-0 a my ? Powtarzam: minimalizm.
Dziwne, że nie było zmian ale to potrafię to zrozumieć bo być może Berg nie chciał czegoś psuć w momencie gdy prowadził.
Ostatnie spostrzeżenie to forma Brzyskiego która jest katastrofalna ! Chłop naprawdę ma słabszy okres, szkoda, że nie ma nikogo porządnego na zmianę....
Vrdoljak dzisiaj też nie za dobrze mam nadzieję, że to tylko wahnięcie formy w jego przypadku.
A i jeszcze jedno jakość transmisji żywcem z Azji... nie powinien Kazachstan grać w Europie ich miejsce jest w Azji
No właśnie. Nie było żadnej zmiany. Wprawdzie pod koniec miał wejść Saganowski, ale nie zdążył.
Do krzykaczy. Berg nie ufa PO kierownikowi drużyny :P
Berg troche przesadził ,ale podobno zwyciężkiego składu się nie zmienia .Panowie liczy się wynik , a rewanż to będzie formalnośc LE jest nasza LEGIA MISTRZ
Nie było zmian, bo Beg ma uraz do nich po ostatnich wydarzeniach he he
Berg bał się zrobić jakiekolwiek zmiany żeby uEFA-Mafia się nie przyje...a znowu ;D
kazde dwie zmiany to dodatkowa minuta ktora arbiter musi doliczyc. moze o to chodzilo
Zastanówcie się co piszecie. (L) wystawia ciągle 2 skład na ekstra i jest dobrze. Pamiętajcie niby nasze "rezerwy" (jak można wgl tak to nazwać) spokojnie górna część tabeli przed podziałem. Kosa i Inaki dojdą do siebie, to też pewnie 1 wejście w ligowym na część meczu.
Znawcy piłki, mnie bardziej martwi małą ilość strzałów z dystansu. Pomijając te, gdzie obrońca jest metr od piłki. Fakt na + zasługuje przegląd pola. Rozgrywający coraz lepiej dostrzegają okazje, nie na siłę pchają do przodu 1 v 3, ale chwile przytrzymają i rozrzucą.
Zmiany źle, bo wpuszcza drewno. Bez zmian też źle. Udani jesteście. Nie ważne jakie wyniki itd. Byle psioczyć, w końcu narodowa mentalność.
Wiecie 1 z 2 na kogo trafimy dalej ? Może uważacie, że kondycyjnie jesteśmy mistrzami świata ? Trzeba zawodnikom i trenerom wiedzy o maksimum, a nie od dziś naszych stać na rozgrywanie całych spotkań.
Pominę transmisje, głowna jak z lat 70, boczne żólcią przemielone, skrajne rozciągnięte. Sędzia hm wstrzymaniami gry po faulach dobrze sędziował, ale 5tki (1 v 3 z graczami na polu karnym ...), wolne ustawiane minute bez gwizdka. Na takim etapie nie wypada.
Bez przesady z tymi zmianami i zadyszka piłkarzy!!trener jest na 24 h na dobę z zawodnikiem i wie co robi!! Miał wypuścić kontuzji kosę czy Lewczuka? Pogłębienie urazu nie problem!ryczkowski zero doświadczenia,pinto za często odstawia nogę,ew sagan do pobiegania!cieszmy się z cennego zwycięstwa!!cała 6 rezerw plus Bereś plus Piech moze astiz swiezyzna na scyzoryki w ndz!!
Do tych co płaczą ,że nie było zmian - też obstawiłem w Wygraj Kopa ,ze będą 3 zmiany ale nie płaczę bo wynik się liczy.
berg to porażka!a tą próbą zmiany w ostatniej minucie co sagan nie zdalyl wejsc to sie zblaznil podobnie jak przy ostatnich potrojnych blazenskich zmianach...Bronia go tylko wyniki ale to tylko zasluga dobrej spinki naszych pilkarzy. Jeszcze spotka nas krzywda przez tego trenerzyne wspomniecie moje slowa...A poki co robimy rozpierduche w LE!Legia Mistrz!FUCK UEFA!!
Pasowałoby wysupłać jeszcze trochę grosza póki okienko otwarte i rozejrzeć się za lewym obrońcą bo to co wyprawia Brzyski woła o pomstę do nieba. Głupie straty, minięcia z piłką, problemy z oceną odległości, w defensywie bieda, w ofensywie bieda, stałe fragmenty niewiele lepiej. W zasadzie od początku meczów pucharowych jest to nasz najsłabszy zawodnik i widać to gołym okiem bo reszta drużyny gra na dobrym poziomie. Trzeba żywcem kogoś kupić bo w obecnej formie Brzyski nie nadaje się na pierwszy skład, a tu nawet nie ma dla niego żadnej alternatywy. Ronan paralityk leczyć się do PL przyjechał, w ogóle ta nasza współpraca z Fluminese to jeden wielki żart. Kierunek południowy w ogóle się u nas nie sprawdza. Niech lepiej przerzucą skautów na bałkany, tam chociaż są zawodnicy z charakterem, twardzi, zaprawieni w bojach a nie szklane lale z brasileiro co od samej zmiany klimatu łapie kontuzje.
Sa, jesteś porażką, a nawet klęską! Znowu prym wiodą płaczki i marudy, a nie kibice. Wygraliśmy w piekarniku i na klepisku. Brawo drużyna, brawo trenerze! Na Koronę też muszą być gotowi zawodnicy we wszystkich formacjach. Mamy kolejne punkty i faza grupowa LE tuż tuż - i to się liczy!
Co z tego masz gdzie szukać odpowiedzi ,co ci może dać ta gra , udadek z tym samym składem ???? Nie masz recepty na to jak będzie funkcjonować skład pierwszy
I bardzo możliwa jest drugi raz z rzędu faza grupowa. Tego chyba jeszcze żadna polska drużyna nie osiągnęła tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli jednak tak się zdarzyło poprawcie mnie. Ja poprostu staram pocieszać się po tym co się stało jak się da:)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!