Piech za wysoko !!

Srednia ocena zgodna z przebiegiem gry ! LEGIA MISTRZ !!!

ddk za nisko!!

Wieteska za nisko , błąd był beresia że tak mu podał piłkę

do S(L) a czy to tez Bereszyński kazał mu przyjmowac piłkę jako ostatniemu obrońcy zamiast kopnąć byle dalej?
Wieteska poniżej 1!

Piech za wysoko !!!! WON z Legii !!!!!!

ponizej 1? skoncz z komentowaniem...Wieteska lepszy od Lewczuka...ilosc wygranych pojedynkow to potwierdza. Minimum 4

Heh Beres wsadził młodego na konia, popisowke walił ze hej. Ale najlepsza jest ocena dla naszego nowego czołgu Sa-70. Kolejny muł pociągowy. Piech i Pinto poniżej krytyki

Zajmij się lepiej szydełkowaniem...

Widziales na jakiej wysokosci byla pilka ktora dostal Wieteska? To podajacy odpowiada za podanie.
Wieteska zagral wg mnie dobrze i zasluzyl na wyzsza ocene.

JAŁOCHA ZDECYDOWANIE ZA NISKO !! WYBRONIŁ NAM 4 BRAMKI !! ZAWODNIK MECZU. KONRAD JAŁOCHA !!!

Jałocha zdecydowanie zawodnik meczu, wystarczyłaby jedna słabsza interwencja i byśmy walczyli o 1 punkt. Orlando bardzo dobre spotkanie, świetnie sie zastawiał, kawał twardziela a i nie taki wolny. Na przekór większości podoba mi się Piech, fakt - za wiele mu nie wychodzi, fakt 2- zostawia całe serce na boisku, jak tylko straci piłkę to sprintem wraca nawet pod własną szesnastkę (Ivica jak traci to głównie spacerkiem), widać po twarzy jaki jest wściekły na siebie jak coś mu nie wyjdzie, zupełne przeciwieństwo drewniaka i Ojamy. Zobaczycie, będą ludzie z tego Piecha. Martwi mnie jedynie to że najgroźniejsze sytuacje to miał z główki, a to nie tego typu zawodnik. Bardzo chciałbym go zobaczyć min 45 minut na szpicy z zespołem piłkarsko dużo mocniejszym od nas. Wierze w chłopaka.

No i jeszcze PINTO - myślę że to już czas na odejście z klubu. Dostał wiele szans, nie błysnął ani razu. O facecie w tym meczu usłyszałem 2 razy - pierwszy przy bramce, drugi przy faulu w 80 minucie. On nie rozgrywa tylko gra na alibi, 90 % to piłki oddane do tyłu, w tą stronę to każdy może "rozgrywać". Przydałby się rozgrywający z prawdziwego zdarzenia

Pinto nigdy nie byl wielkim kozakiem, dostalismy go w promocji z Dossa Juniorem, a teraz do srednich umiejetnosci dochodzi absolutny brak pewnosci siebie i mamy co mamy. Oczekiwania byly za duze, ewidentnie, ale teraz zagral dosc przyzwoity mecz.