Lucjan Brychczy - 60 lat w Legii!
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
60 lat od debiutu Lucjana Brychczego w Legii
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Dziś mija 60 lat od debiutu Lucjana Brychczego w barwach Legii Warszawa. Żywa legenda naszego klubu, po raz pierwszy zagrała z eLką na sercu 12 września 1954 roku, w wyjazdowym meczu z Ruchem Chorzów, przegranym 0-1. W momencie debiutu w Legii "Kici" miał 20 lat i 3 miesiące.
Łącznie w barwach Legii wystąpił w 452 spotkaniach (368 w lidze), w których zdobył 227 bramek (183 w lidze). Od tamtego czasu jest nieprzerwanie związany z naszym klubem, a rok 2014, 60-ty przy Łazienkowskiej, został ogłoszony rokiem Lucjana Brychczego.
"Pamiętam 12 września 1954 roku. To był jeden z tych dni, jedna z dat, których nie zapomnę do końca życia. Szykowałem się na ten dzień długo, bo to nie tylko był mój debiut w Legii, ale także gra blisko domu, na stadionie chorzowskiego Ruchu. Chciałem, by mój chrzest bojowy zaczął spłatę długu, który zaciągnąłem u trenera Steinera, no i oczywiście marzyłem, żeby pokazać działaczom Niebieskich, jak bardzo się pomylili, lekceważąc mnie podczas tamtego pamiętnego treningu. (...) Dwie godziny przed meczem nasz autokar ruszył z hotelu na ulicę Cichą. Steiner od razu przysiadł się do mnie i powiedział 'Kici spielt gut, spielt gut!'. Byłem tym zaskoczony i potwierdziłem kiwnięciem głową, że tak właśnie będę grał: dobrze. Gdy wyszliśmy na stadion, przywitał nas pomruk publiczności. Kampania prowadzona przez niektóre śląskie gazety przyniosła efekt. Byłem tym urażony do szpiku kości, ugodzony w samo serce i targany uczuciem zemsty, a zatem zdolny do największych poświęceń. Przez te emocje niespecjalnie pamiętam mój debiut w Legii. Zacząłem mecz jako wróg numer jeden i tak go zakończyłem, ale na koniec doszedł szacunek kibiców, którzy odłożyli antagonizmy w kąt i docenili moją grę. To był dla mnie wielki dzień, szkoda, że udany tylko dla mnie. Zagrałem świetny mecz, zdobyłem uznanie przy Cichej, ale Legia przegrała 0:1" - opisuje swój debiut w Legii w książce "Kici" Grzegorza Kalinowskiego i Wiktora Bołby, Lucjan Brychczy.
Komentarze: (15)
Legenda Legii i to w jakiej kondycji mimo wieku, wielki szacunek.
Mega oprawa sie nalezy.
a ja od 1966r. zachwycałem się techniką Kiciego:) i nie to że się chwalę tylko szlag mnie trafia że to już tyle lat minęło!!!
Wszystkiego Naj(L)epszego Panie Lucjanie 100 ( L)AT i JESZCZE DŁUŻEJ W LEGII życzy stary kibic Żylety L.W.1916
Wszystkiego dobrego Panie Lucjanie :)
Dużo zdrowia przede wszystkim!
Chodziłem na mecze PANA LUCJANA jeszcze w początkach lat 60-tych. Wielka klasa, jeden z tych tzw. "za wcześnie urodzonych". Gdyby w lepszych czasach i lepszej rzeczywistości żył i grał, to techniki uczyliby się od NIEGO wszyscy wielcy tego świata z Ronaldo, Messim i Neymarem na czele. Czapki z głów, jeszcze sto lat PANIE LUCJANIE.
Kici,60 lat minęło jak jeden dzień...więc następnych 60... Wszystkiego Dobrego!!!FORZA LEGIA!!!
Panie LUCJANIE wszystkiego najlepszego dużo zdrowia i wytrwałości!!!! Dłoń uściskam przy najbliższej okazji ;)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!