Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Radość Ivicy Vrdoljaka po strzelonym golu - fot. Woytek / Legionisci.com
Radość Ivicy Vrdoljaka po strzelonym golu - fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 24 września 2014 r. godz. 19:37
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Miedź Legnica 0-4 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa wygrała w ramach 1/16 finału Pucharu Polski w Legnicy z Miedzią 4-0. Pierwszego gola dla mistrzów Polski zdobył w pierwszej połowie Ivica Vrdoljak. W drugiej odsłonie na listę strzelców wpisali się ponadto Miroslav Radović (dwukrotnie) i Jakub Kosecki. W kolejnej rundzie legioniści zmierzą się na własnym stadionie z Pogonią Szczecin, która wyeliminowała Dolcan Ząbki.

Spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski lepiej rozpoczęli legioniści, którzy niepodzielnie panowali w środkowej strefie boiska. Pomimo tego, pierwszą groźną akcję stworzyli sobie gospodarze. W 9. minucie gry Miedź Legnica wyprowadziła groźną kontrę, którą nieco niecelnym strzałem zakończył Wojciech Łobodziński. Na odpowiedź podopiecznych Henninga Berga nie trzeba było długo czekać. Już chwilę potem po dokładnym dograniu ze środowej strefy w dobrej sytuacji znalazł się Miroslav Radović, ale jego próbę instynktownie odbił Aleksander Ptak. Z biegiem czasu mistrzowie Polski rozkręcali się coraz bardziej, czego efektem były następne niebezpieczne akcje przez nich stwarzane. W 13. minucie Ondrej Duda dokładnie podał po ziemi do czekającego na futbolówkę Michała Kucharczyka, lecz jego lekki strzał spokojnie wyłapał golkiper Miedzi. Nieco ponad kwadrans po rozpoczęciu gry ponownie groźnie zaatakowali gracze Wojciecha Stawowego. Po błędzie Jakuba Rzeźniczaka mocno piłkę kopnął Wojciech Łobodziński i po raz pierwszy wykazać się musiał Dusan Kuciak, odbijając ją na raty do boku.

W 20. minucie stuprocentowej szansy dla Legii nie wykorzystał Ondrej Duda. Słowacki pomocnik dostał bardzo dobre podanie ze skrzydła od Michała Kucharczyka, jednak wbiegając w pole karne nieznacznie przestrzelił obok lewego słupka. Chwilę potem przyjezdni objęli już w pełni zasłużone prowadzenie. Tomasz Jodłowiec wywalczył na lewej stronie piłkę, dograł ją do niepokrytego Ivicy Vrdoljaka, a ten mierzonym uderzeniem pokonał bezradnego Aleksandra Ptaka. Potem przez dłuższy czas na placu gry nie działo się zbyt wiele. "Wojskowi" po objęciu prowadzenia przestali już tak zaciekle atakować ekipę rywali, chociaż cały czas kontrolowali wydarzenia boiskowe. Dopiero w 36. minucie szczęścia ponownie spróbował chorwacki pomocnik, który wyraźnie przestrzelił zza pola karnego. Tuż przed końcem pierwszej połowy bardzo groźną kontrę przeprowadzili legniczanie. Po jednym z przechwytów pierwszoligowcy szybko ruszyli na bramkę Dusana Kuciaka, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Legii znalazł się Mateusz Szczepeniak, jednak trafił zaledwie w słupek.

Chwilę po zmianie stron Legia po raz drugi zaskoczyła Aleksandra Ptaka. Miroslav Radović ograł w polu karnym rywala aż trzech piłkarzy i uderzeniem po poprzeczkę podwyższył prowadzenie ekipy mistrzów Polski. Siedem minut potem Miedź sama sobie utrudniła grę. Marcin Garuch nierozważnie sfaulował Łukasza Brozia za co otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, więc zmuszony był opuścić boisko. Zaraz potem trzecią bramkę dla Legii Warszawa strzelił Jakub Kosecki, czym na dobre rozstrzygnął już losy rywalizacji. Pomocnik mistrzów Polski wykończył podanie od Michała Kucharczyka i z najbliższej odległości zmusił do wyciągnięcia piłki z siatki Aleksandra Ptaka.

Po godzinie gry w szesnastce Miedzi futbolówkę świetnie opanował Ondrej Duda i w ostatnim momencie zdołali zablokować go oponenci. Kilkadziesiąt sekund później po dobrej centrze z rzutu rożnego dobrze główkował Tomasz Jodłowiec i tym razem gospodarzy uratował już tylko słupek. W 82. minucie świetnie indywidualną akcją popisał się Ondrej Duda. Słowak wbiegając w pole karne przedryblował kilku przeciwników, ale nie wygrał starcia sam na sam z Aleksandrem Ptakiem. W doliczonym czasie gry wynik starcia ustalił Miroslav Radović. Najlepszy strzelec Legii doskonale wyszedł do podania z głębi pola od Jakuba Koseckiego i pewnym strzałem wpakował piłkę do siatki.

Miedź Legnica 0-4 (0-1) Legia Warszawa
0-1 Vrdoljak 21
0-2 Radović 48
0-3 Kosecki 56
0-4 Radović 90+2

Miedź: 30. Aleksander Ptak - 24. Tomasz Midzierski, 5. Adrian Woźniczka, 13. Kevin Lafrance, 8. Adrian Cierpka - 9. Szymon Zgarda, 16. Radosław Bartosiewicz (46, 10. Yannick Kakoko), 7. Mateusz Szczepaniak (72, 77. Patryk Szymański), 29. Marcin Garuch, 33. Damian Lenkiewicz (53, 23. Daniel Feruga) - 4. Wojciech Łobodziński.

Legia: 12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź (62, 4. Igor Lewczuk), 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Inaki Astiz, 17. Tomasz Brzyski - 20. Jakub Kosecki, 21. Ivica Vrdoljak, 3. Tomasz Jodłowiec (64, 23. Helio Pinto), 18. Michał Kucharczyk (69, 9. Marek Saganowski), 8. Ondrej Duda - 32. Miroslav Radović.

żółte kartki: Cierpka, Garuch, Lafrance, Zgarda - Brzyski, Astiz.

czerwone kartki: Garuch (55. minuta, za drugą żółtą) - Brzyski (75. minuta, za drugą żółtą).

sędziował: Zbigniew Dobrynin.



Komentarze: (10)

o(l)ek, 24.09.2014 20:03:00 - *.164

brawo legia tylko czemu tak silnym składem przed takim maratonem oby wytrzymali a Berg wiedził co robi. tylko Legia,ukochana Legia.....

czarek32, 24.09.2014 20:23:48 - *.unknown.vectranet.pl

Bardzo słaby mecz. Słaba ta Legia .... na tle takiej drużyny jakoś wyglądała , ale w sobotę ... Lech jest w gazie teraz. Pozdrawiam (L)
P.S czekam na sprzedaż Kuciaka i Ivicy.

BORUC DO LEGII !!!!

Tarchomin, 24.09.2014 20:41:15 - *.centertel.pl

na Lech
a znów wyjdzie drugi skład a BBERG chciał zachować rytm meczowy na następna środę

022, 24.09.2014 20:41:42 - *.dynamic.chello.pl

o(l)ek - na Lecha wyjdzie młodzież...

adas, 24.09.2014 22:06:51 - *.dynamic.mm.pl

http://www.polsatsport.pl/Film/Miedz-Legnica---Legia-Warszawa-04-Skrot-Meczu,6013674/index.html

do czarek32, 24.09.2014 22:26:07 - *.interwan.pl

Znowu się kompromitujesz... Jak we wcześniejszych komentarzach nt. obrońców. Na jakim gazie??? Mówisz o wygranej z zawiszą, który jest najsłabszy w Polsce?
Czekać na sprzedaż to se możesz...

Arek, 25.09.2014 00:05:06 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Czarek ogarnij się. W gazie? Jak masz na myśli męczarnie z rezerwami Wisły no to gratuluje. Ja to po tym meczu zastanawiam się ile im wsadzimy a ty o jakimś gazie mówisz.

do czarek32, 25.09.2014 10:51:43 - *.internetdsl.tpnet.pl

wez sie chłopcze przerzuc na kibicowanie i analizowanie gry w bierki...

kajoL, 25.09.2014 14:06:47 - *.dynamic.chello.pl

czarek32, kolejny wielki ekspert piszący same bzdury na forum. Znasz się tak na piłce nożnej jak ja na skokach do wody na główkę, ogarnij się dzieciaku i lepiej zajmij się nauką bo z myśleniem coraz gorzej.

Norbi-Legionista, 26.09.2014 05:35:32 - *.play-internet.pl

Szanowny Adminie, Szanowna Redakcjo....możecie wykorzystać mój tekst mojego komentarza i stworzyć z niego osobny wątek na Legioniści.pl.....
Fenomen Mirko-Ondrej i Ondrej-Mirko...na czym polega?
Ondrej pomimo tego że jest jeszcze młodym piłkarzem ale ma jednak tem wrodzony talent do piłki a na jego szczęście trafił pod dobre skrzydła Mirko który potrafi pomagać i troszczyć się o młodych zawodników trafiającym do klubu Legii. Zadziałała chemia, dobre zrozumienie na boisku i zapewne poza nim. Te ich wspólne zagrania, zrozumienie, intuicja, zagrania z klepki, prostopadłe podania, podania piętką i wiele innych wspaniałych koronkowych zagrań. Oni poprostu ćwiczą i uczą się siebie nawzajem i na treningach i w trakcie meczu a to procentuje na boisku. Pod skrzydłami Rado, Ondrej się ogrywa i rozwija swoje piłkarskie szlify, czym był by diament bez Mistrza który taki diament potrafi oszlifować, przy nim Ondrej się uczy, ogrywa a para Mirko-Ondrej....to niczym symbioza. W końcu Ondrej uczy się jak by nie było od najlepszego piłkarza w naszej lidze! Bardzo lubię Czechów, Słowaków no i walecznych piłkarzy rodem z Bałkanów którzy walczą na boisku nie tylko piłkarsko ale i sercem oraz zaangażowaniem, walką do końca. Narody Bałkańskie....Chorwaci, Serbowie, Bośniacy to ludzie którzy dużo wycierpieli i potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach....samozaparcie, upartość, "gorąca" krew i walka do upadłego....wielki SZACUNEK! My kibice Legii Warszawa.....dziękujemy Wam, szanujemy i już na ZAWSZE pozostaniecie w naszych sercach po wieki!!!

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!