Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Paweł Rzepiński nowy trener siatkarskiej Legii - fot. Woytek / Legionisci.com
Paweł Rzepiński nowy trener siatkarskiej Legii - fot. Woytek / Legionisci.com
Niedziela, 19 października 2014 r. godz. 12:07

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Rzepiński: Nie pozwoliliśmy sobie na stratę punktów seriami

Hugollek, źródło: Legionisci.com

W meczu przeciwko zespołowi AZS II Olsztyn na stanowisku trenera Legii zadebiutował Paweł Rzepiński, związany z Akademią Siatkówki Legii Warszawa, a pracujący wcześniej w Klubie Sportowym Metro. Poniżej prezentujemy wypowiedź trenera po sobotnim spotkaniu.

Po kilku meczach bez choćby punktu legioniści pokonują wreszcie dość pewnie drużynę z Olsztyna. Czy nowy trener oznacza nową jakość dla zespołu?
Paweł Rzepiński: - Nie wiem, czy to taka zupełnie nowa jakość. Mamy jeszcze wiele aspektów gry do poprawienia. Po chłopakach widać jednak, że chcą, walczą i próbują. Bardzo się zmobilizowali do tego spotkania i walczyli o każdą piłkę. Tego nam właśnie trochę zabrakło w poprzednich meczach. Mam nadzieję, że poprawiając jakość naszej gry, będziemy się prezentować coraz lepiej.

W pierwszym secie „wojskowym” zabrakło naprawdę niewiele, by go wygrać. Głód zwycięstwa chyba jednak pomógł, bo w kolejnych odsłonach meczu zdołali pokonać olsztynian...
- Nie da się ukryć, że mogliśmy wygrać ten pierwszy set. Chłopcy zagrali ładnie, ale w końcówce zabrakło im „chłodnej” głowy. Przytrafiły się nam dwa czy trzy proste błędy, których nie zdążyliśmy już odrobić. W kolejnych setach zagraliśmy rozważniej, nie pozwalając sobie na stratę punktów seriami. To nas pobudziło i zwyciężyliśmy.

Wszystko wskazuje na to, że w hali przy Polnej wykreował się minimłyn – grupa dwudziestu kibiców kolektywnie dopingujących z siatkarzami.
- Doping kibiców zdecydowanie nam pomaga i niesie nas. W trudnych chwilach na boisku przyśpiewki z trybun działają na nas bardzo motywująco. Chłopcy czują dzięki temu, że fani są z nimi. Ich wierność i oddanie uskrzydlają nasz zespół.


przeczytaj więcej o: ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!