Radość legionistów po zdobyciu mistrzostwa kraju - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Analiza: Legia liderem, więc możemy spać spokojnie
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Zakończyła się ekstraklasowa runda jesienna sezonu 2014/2015. Po raz trzeci z rzędu na półmetku rozgrywek (fazy zasadniczej) mistrzami zostali piłkarze Legii Warszawa. Historia pokazuje, że kibice "Wojskowych" mogą teraz spać nieco spokojniej. Przez ostatnie dwadzieścia lat tylko raz zdarzyło się, iż w drugiej części sezonu Legia spadła z pierwszej lokaty. Miało to miejsce w sezonie 1995/96, kiedy podopieczni Pawła Janasa musieli ostatecznie zadowolić się jedynie wicemistrzostwem.
Przez ostatnie lata Legia Warszawa na zakończenie rundy pierwszej serii ligowych zmagań nigdy nie spadła poza czwarte miejsce. Na tej lokacie znalazła się natomiast w sezonach 2002/2003 oraz 2006/2007, ale wówczas zakończyła rozgrywki na kolejno czwartym i trzecim miejscu.
Ogółem legioniści najczęściej utrzymują na koniec sezonu miejsce, które wywalczyli sobie po rundzie jesiennej. W ostatnich dwudziestu sezonach taka sytuacja miała miejsce aż dziesięciokrotnie. Sześć razy "Wojskowym" runda rewanżowa poszła jednak nieco słabiej i musieli pogodzić się z zazwyczaj nieznacznym spadkiem w tabeli. Czterokrotnie Legia w drugiej połowie sezonu spisywała się lepiej niż w pierwszej, dzięki czemu mogła przeskoczyć w klasyfikacji kilku rywali.
W ostatnich latach największy regres został zanotowany w sezonie 1997/1998, gdy będąca po rundzie jesiennej na pozycji wicelidera Legia finalnie spadła aż o trzy lokaty. Z innej jednak strony ostatnimi czasy warszawscy zawodnicy w drugiej połowie sezonu nigdy w tabeli nie awansowali o wyżej niż jedną lokatę. Cieszyć jednak może to, że zazwyczaj i tak wystarczało to do zdobycia upragnionego mistrzostwa Polski.
Ostatnie sezony
* - w nawiasie miejsce na koniec rundy jesiennej w danym sezonie
2014/2015 - ? (1)
2013/2014 - 1 (1)
2012/2013 - 1 (1)
2011/2012 - 3 (2)
2010/2011 - 3 (3)
2009/2010 - 4 (2)
2008/2009 - 2 (2)
2007/2008 - 2 (2)
2006/2007 - 3 (4)
2005/2006 - 1 (2)
2004/2005 - 3 (2)
2003/2004 - 2 (2)
2002/2003 - 4 (4)
2001/2002 - 1 (2)
2000/2001 - 3 (3)
1999/2000 - 4 (3)
1998/1999 - 3 (3)
1997/1998 - 5 (2)
1996/1997 - 2 (2)
1995/1996 - 2 (1)
1994/1995 - 1 (2)
Komentarze: (19)
"Przez ostatnie dziesięć lat tylko raz zdarzyło się, iż w drugiej części sezonu Legia spadła z pierwszej lokaty. Miało to miejsce w sezonie 1995/96" - to nie jest ostatnie dziesięć lat.
Walczyc, trenowac, Legia Warszawa musi panowac.
moze spac spokojnie? nie róbcie sobie jja. 5 zespołów depcze nam po piętach ...
" Przez ostatnie dziesięć lat tylko raz zdarzyło się, iż w drugiej części sezonu Legia spadła z pierwszej lokaty. Miało to miejsce w sezonie 1995/96" ?
do autora posta:
"Przez ostatnie dziesięć lat tylko raz zdarzyło się, iż w drugiej części sezonu Legia spadła z pierwszej lokaty. Miało to miejsce w sezonie 1995/96, kiedy podopieczni Pawła Janasa musieli ostatecznie zadowolić się jedynie wicemistrzostwem."
Chyba przez ostatnie 20 lat ;-)
Szkoda tych prezentów, bo powinniśmy mieć co najmniej 35 punktów. Tak czy inaczej jestem dobrej myśli jeśli chodzi o obronę mistrzostwa. Na wiosnę z reguły zdobywamy więcej punktów niż na jesieni. W końcu odpadniemy z Ligi Europy (oby jak najpóźniej) i wówczas nie będzie takiego zagęszczenia meczów, całe siły skupimy na lidze. Tylko jakaś katastrofa mogłaby nam odebrać mistrza w tym sezonie, bo nie wierzę, że Wisła czy Śląsk, a tym bardziej Lech (ze Skorżą) nawiążą z nami walkę. W tej lidze powinniśmy wygrywać z każdym, a nasze przegrane to często efekt zmęczenia lub lekceważenia rywala.
"Przez ostatnie dziesięć lat tylko raz zdarzyło się, iż w drugiej części sezonu Legia spadła z pierwszej lokaty. Miało to miejsce w sezonie 1995/96, kiedy podopieczni Pawła Janasa musieli ostatecznie zadowolić się jedynie wicemistrzostwem."
To chyba nie dziesięć tylko dwadzieścia lat ;)
niemniej muszą zdobywać punkty,
reforma-reformą lecz nie zdobywa się mistrzostwa przegrywając niemal 1/3 meczy.
mamy już 4 porażki.
jeszcze nigdy mistrzem nie była drużyna, która wtopiła więcej niż 8 razy w sezonie.
a forma i te mecze listopad-grudzień nie rokują dobrze.
tak wyliczyłem:
najczęściej ogrywany dotąd mistrz kraju:
8 porażek,:
8 – Legia Warszawa 2013/14 37m.
8 – Śląsk Wrocław 2011/12 30m.
8 – Wisła Kraków 2010/11 30m.
8 – Lech Poznań 1982/83 30m.
7 porażek:
7 – Ruch Chorzów 1978/79 30m.
7 – Szombierki Bytom 1979/80 30m.
7 – Lech Poznań 1983/84 30m.
Brednie. Wcześniej z wyjątkiem tamtego roku nie było podziałów punktów. Ponadto rok temu graliśmy tylko ligę bez europejskich pucharów wiosną i bez Pucharu Polski.
Spać spokojnie?
Raczej dopingować z całych sił!
Ja tam będę spać spokojnie po sezonie jeśli okaże się, że tytuł poraz trzeci zostanie w Warszawie. A narazie to jest niewielka przewaga nad resztą stawki, więc trzeba cisnąć a nie spać.
Legia Musi zdobyc tytuł, bo przy nabijaniu kolejnych punktow do rankingu, Liga Mistrzow będzie blisko jak nigdy!
Zauważ tylko że teraz się gra aż 37 spotkań w sezonie, więc naturalne jest że mistrzowi może przydarzyć się więcej porażek.
Poza tym nie wiem skąd ci się wzięło "przegrywając niemal 1/3 meczy". Na razie Legia przegrała 4 mecze z 15, czyli 26,7% spotkań (czyli bardziej pasuje ok. 1/4 spotkań), 1/3 to 33,3%.
Moim zdaniem 4 porażki w 15 meczach ligowych to jednak za dużo. Porażki powinniśmy mieć maksymalnie dwie. Jeszcze do niedawna mieliśmy ich zdecydowanie najmniej w lidze.
Z Pogonią mogliśmy ten mecz nawet wygrać.
A w ogóle z kim my przegraliśmy. Bełchatów, Podbeskidzie, Piast. To brzmi jak żart. Co najmniej jeden z tych meczów powinniśmy zremisować.
Dzisiaj mielibyśmy 5 punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli. Po drugiej rundzie 10 punktów co po podziale dałoby 5. To już spora zaliczka.
Co jest dla mnie najważniejsze? Rozwój drużyny.
Legia Berga jest przede wszystkim skuteczna. I dla mnie to jest najważniejsze w futbolu. Wyniki. Dlatego liczę na dalszy rozwój i zmniejszenie liczby ligowych porażek, a w konsekwencji pewne mistrzostwo.
Jak Berg odstawi Zyrę wróci Dosa za Rzeznika Ronan na lewą ,do ataku SA,to wtedy będzie można spać spoko.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!