Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Plusy i minusy po meczu z Trabzonsporem
Qbas, źródło: Legionisci.com
Legia po raz pierwszy w historii wygrała grupę, czy to w Lidze Europy, czy Lidze Mistrzów. Dokonała tego w imponującym stylu, a rozgrywki zakończyła z 5 zwycięstwami i 1 porażką na koncie. Pięknym podsumowaniem w grupie LE był czwartkowy mecz z Trabzonsporem, w którym legioniści ponownie wznieśli się na wyżyny swych umiejętności i znów udowodnili, że pieniądze to w sporcie wciąż nie wszystko.
Najlepszym piłkarzem „Wojskowych” był Orlando Sa , który przede wszystkim był współautorem obu trafień. W pierwszym przypadku po jego uderzeniu piłka odbijała się jak w bilardzie, by w końcu trafić do siatki po odbiciu się od pleców bramkarza. Przy bramce na 2-0 Orlando pokazał już cały swój kunszt. W pojedynkę ośmieszył obronę gości i pięknym strzałem ustalił wynik. Groźny był przez cały mecz. W 8 minucie powinien był wpisać się na listę strzelców, ale strzelając niemal do pustej bramki trafił w obrońcę, który asekurował golkipera. Sa szukał gry, szukał sobie miejsca na boisku, schodził do boku i walczył zaciekle z defensorami.
Znów jednym z głównych aktorów widowiska przy Łazienkowskiej był Dusan Kuciak . Wprawdzie jego koledzy grali bardzo dobrze, ale Słowak i tak miał sporo pracy. Parokrotnie bronił potężne uderzenia z dystansu, a gdy stanął oko w oko z rywalem, to odważnym wyjściem, na pograniczu faulu, zdołał na tyle zmniejszyć kąt, że Yatabare nie trafił do siatki.
Łukasz Broź zagrał na europejskim poziomie. Miał wprawdzie dużo pracy w defensywie, gdzie walczył głównie z najlepszym wśród gości Constantem. I „Broziu” radził sobie bardzo dobrze. Do tego zupełnie nieźle spisał się w ofensywie. Wprawdzie nie mógł regularnie podłączać się do ataków, ale gdy to robił, zyskiwała drużyna.
Zadowoleni możemy być także z Ondreja Dudy . Młody Słowak poprowadził zespół do wygranej, napędzał ataki, stwarzał przewagę dzięki swym umiejętnościom technicznym, a gdy było trzeba, potrafił mądrze przytrzymać piłkę. Jego kilku przytomnych podań nie wykorzystali koledzy.
Bardzo dobre spotkanie rozegrał Ivica Vrdoljak , który tym razem miał zadania wybitnie defensywne i często grał jako trzeci środkowy obrońca. Wywiązał się z tego wzorowo. Chorwat zanotował aż 14 odbiorów i był w tym aspekcie najlepszym legionistą.
Przed meczem można było obawiać się o postawę środkowych obrońców, a tymczasem ci spisali się bez większych zarzutów. Igor Lewczuk wprawdzie pewne braki musiał nadrabiać ambicją, odwagą i ostrą grą, ale robił to bardzo skutecznie i miał trochę szczęścia. 10 przechwytów też wiele mówi o jego grze. Inaki Astiz zaś nakrył czapką Oscara Cardozo i to najlepiej oddaje jego postawę w tym meczu.
Nieźle radził sobie Michał Kucharczyk , zwłaszcza w pierwszych 30 minutach gry. To od jego świetnego zagrania do Żyry zaczęła się pierwsza akcja bramkowa. Michał całkiem nieźle radził sobie z doświadczonym Bosingwą. Trzeba podkreślić, że „Kuchy” znacznie poprawił grę lewą nogą i jego dośrodkowania są coraz lepsze.
Michał Żyro grał krótko, bo musiał opuścić boisko z powodu urazu, ale prezentował się przyzwoicie. Michał dobrze zaczął, bo w 7. minucie wystartował, jak z procy do zagranej z głębi pola piłki, wpadł w pole karne i zmarnował „setkę”, sekundę potem przytomnie odegrał do Sa, a ten zaprzepaścił jeszcze lepszą szansę. Żyro był też jedną z kluczowych postaci przy akcji bramkowej. Po jego uderzeniu futbolówka wylądowała na słupku.
Guilherme bardzo skutecznie zagrał na lewej obronie, choć na początku miał duże trudności z przeciwnikami. Potem był właściwie nie do przejścia. Grał bardzo skutecznie w defensywie, ale brakowało go w akcjach ofensywnych. Słabiutko też zagrywał ze stałych fragmentów gry.
Tomasz Jodłowiec często musiał w środku pola radzić sobie sam, bo Vrdoljak grał głębiej. W defensywie szło mu całkiem nieźle, ale w grze do przodu był bezproduktywny. Notował wiele strat. Brakowało mu i pomysłu, i umiejętności, by wywiązać się z postawionych mu przez trenera zadań.
Jakub Kosecki szybko zastąpił Żyrę, a po paru minutach powinien był zdobyć bramkę, gdy sam popędził na bramkę rywali. Dał się jednak dogonić. Potem było już kiepsko. Rywale łatwo go powstrzymywali, a on sam nie bardzo wiedział, jak sobie z nimi poradzić. Plusik za to, że mimo wszystko goście często musieli ratować się faulami po jego akcjach.
Zmiennicy:
Marek Saganowski - miał przytrzymać piłkę z przodu i robił to z umiarkowanym powodzeniem.
Krystian Bielik - wszedł w samej końcówce i nie zdołał pokazać niczego godnego uwagi.
Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)
Orlando Sa – 5,1
Ondrej Duda – 4,8
Dusan Kuciak – 4,8
Łukasz Broź – 4,5
Ivica Vrdoljak – 4,2
Igor Lewczuk – 4,1
Inaki Astiz – 4,1
Guilherme – 4,1
Michał Żyro – 4,1
Tomasz Jodłowiec – 3,9
Michał Kucharczyk – 3,9
Jakub Kosecki – 3,0
Zmiennicy:
Marek Saganowski – 3,5
Krystian Bielik – 3,5
UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.
Komentarze: (1)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!