Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Pirotechnika w sektorze kibiców Legii na stadionie Amiki Wronki (12.04.2002) - fot. Woytek
Pirotechnika w sektorze kibiców Legii na stadionie Amiki Wronki (12.04.2002) - fot. Woytek
Poniedziałek, 6 kwietnia 2015 r. godz. 13:24

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Specjal do Wronek, czyli wyjazd w 2002

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Podczas ostatniego meczu w Poznaniu fani Legii odnieśli się do 93. rocznicy Lecha, wywieszając transparent "Tylko w Amice świętują 'okrągłe' rocznice. To już 9 lat z Wronkami za pan brat!". W 2006 roku poznaniacy przystąpili do rozgrywek w lidze na licencji Amiki. Wiele osób z pewnością pamięta jeszcze klimatyczne wyjazdy do Wronek, gdzie przez 11 lat "Kuchenni" grali w ekstraklasie.

Jednym z ciekawszych wyjazdów w tamtym czasie był ten z końcówki sezonu 2001/02, kiedy legioniści podróżowali do Wielkopolski pociągiem specjalnym. Trzeba przyznać, że wyjazdy do Wronek nigdy nie należały do najłatwiejszych logistycznie. Pociągiem dało się tam dojechać tylko z przesiadką w Poznaniu, ale wrócić tą samą trasą po meczu, jeśli ten rozgrywany był późno, nie było łatwo. Najczęściej w trasę ruszaliśmy więc samochodami lub autokarami. Dziś co prawda taki wyjazd to raptem 4 godziny jazdy, kiedyś jednak, gdy nie było jeszcze autostrady i jeździło się starą trasą poznańską, zajmowało to zdecydowanie więcej czasu.



W rundzie wiosennej sezonu 2001/02, w grupie mistrzowskiej, po raz pierwszy udało się zorganizować pociąg specjalny do tej wielkopolskiej miejscowości. Jak większość w tamtych latach wyjazd rozpoczął się z Warszawy Wschodniej 7 godzin przed rozpoczęciem meczu. Za przejazd w obie strony trzeba było zapłacić 59 złotych. To właśnie podczas tej słynnej podróży, gdy fani degustowali słynną "Miodóweczkę" z Targówka, "Pjus" rozpoczął naukę jednej z pieśni, która na lata przyjęła się w naszym repertuarze. "Młody Legionisto, smutek z twarzy zmaż, bo na Konwiktorskiej już za parę lat, nie będzie niczego, będą same zgliszcza, Polonia spalona, a Legia ma mistrza. I gdy Ligi Mistrzów przyjdzie czas, nikt nie pokona nas... lalalalalala" - na melodię "Młody junaku" z nieśmiertelnego "Misia".



W pierwszą stronę mieliśmy pierwszą awarię pociągu. Na 30 kilometrów przed celem naszej podróży, nastąpiła 30-minutowa przerwa gdzieś w polu. Gdy już wydawało się, że czeka nas solidny marszo-bieg, "specjal" ruszył w dalszą drogę i wysiedliśmy na stacji kolejowej we Wronkach. Nikt nie liczył na miejscu na specjalne udogodnienia w postaci podstawionych autobusów i trasę z dworca na stadion pokonaliśmy z buta. Podczas pochodu w eskorcie policji przechodziliśmy koło wronieckiego więzienia, gdzie nastąpił krótki postój, a fani pozdrawiali ludzi za kratami okrzykami "Trzymajcie się" oraz "Wolność ludziom i złodziejom, a śmierć k... i frajerom".

W drodze na stadion niosła się, w miarę nowa na tamte czasy pieśń, a na pewno nieśpiewana wtedy jeszcze przez żadną ekipę w kraju - "Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Legia gra, aejao, hej Legia gol". Jak widać po latach mało kto przejmuje się "kopiowaniem" i większość kibicowskiej Polski przerobiła ją na własne potrzeby. O ile w przypadku pieśni z lat 70-tych i 80-tych, trwają spory, kto jako pierwszy wykonywał daną pieśń, to w przypadku "Jesteśmy zawsze tam", wątpliwości nie ma żadnych. To nasza pieśń, przez nas stworzona, i to nie jest nasze ostatnie słowo ;)



Już wtedy przyjazd Legii do większości miejscowości oznaczał święto w danym mieście. I tak we Wronkach trybuny wypełniły się po brzegi, a chętnych było jeszcze więcej. Spiker przed meczem apelował by dorośli wzięli dzieci na kolana, by na stadion można było wpuścić osoby czekające przed bramami. Fani z Łazienkowskiej dość sprawnie wchodzili na stadion. Ci, którzy biletów nie kupili w Warszawie, bez problemu mogli to uczynić na miejscu. Oczywiście bez podawania danych osobowych, specjalnych kart, list imiennych itd. Kupno biletów przy wejściu na sektor obowiązywało wtedy zresztą na każdym stadionie. W ramach ciekawostki można wspomnieć, że naczeLLny przed wejściem na stadion zapodział gdzieś swój bilet i musiał kombinować drugi. Wtedy jeszcze cała nasza redakcja meldowała się w sektorze gości. Stąd też zdjęcia z tej właśnie perspektywy, a nie z murawy.



Wniesienie pirotechniki na stadion Amiki nie stanowiło większego problemu. Nic więc dziwnego, że raz na jakiś czas legioniści odpalali piro - wulkany, stroboskopy, race. Spora część strobo, jak to wówczas mieliśmy w zwyczaju, poleciała na boisko. Sektor gości, który składał się z dwóch części oddzielonych od siebie płotem, wypełniony został po brzegi 700 kibicami naszego klubu. Amica wystawiła 150-osobowy młynek i też próbowali "ultrasować", odpalając skromne ilości pirotechniki i machając chorągiewkami. W naszym sektorze zaprezentowana została czerwono-biało-zielona baloniada. Zresztą wtedy takie skromne oprawy, w postaci flag na kiju, balonów i piro, pojawiały się na większości meczów wyjazdowych.

Mecz, jak mecz. Legioniści wkurzeni byli na postawę sędziów, co chyba w grodzie "Fryzjera" dziwić nie mogło. Grająca przez większość meczu w dziesiątkę (czerwona kartka Magiery) Legia bezbramkowo zremisowała. 45 minut po zakończeniu spotkania mogliśmy opuścić stadion i udać się w drogę na stację. Jak się miało okazać, spędziliśmy tam sporo czasu, bowiem nasz pociąg nie chciał "odpalić". Kolejne próby maszynistów na nic się zdały i do 1 w nocy musieliśmy czekać na podstawienie kolejnego pociągu. Jakoś trzeba było spędzić te 3 godziny, więc raz po raz do pobliskiego sklepu ruszały delegacje legionistów. Policja puszczała do sklepu po kilka osób, aby zmniejszyć ryzyko "promocji". Jak można się domyślić, we Wronkach odnotowano utarg roku, a legioniści w dobrych humorach balowali do rana. Dopiero około 6:20 wróciliśmy do Warszawy. Dobrze, że mecz był w piątek ;).



Komentarze: (43)

alle(L)uja, 06.04.2015 13:35:47 - *.dynamic.chello.pl

Czy wtedy dopingiem zawiadował Różyk?

legionista z Mławy, 06.04.2015 13:48:56 - *.play-internet.pl

Śmiejecie się z romansu amiki z lechem,a lech nas teraz bije na swoje, a nie amiki konto.

rerr, 06.04.2015 14:06:26 - *.adsl.inetia.pl

stare dobre klimaty

do legionista z Mławy, 06.04.2015 14:34:37 - *.dynamic.chello.pl

I co z tego skoro cała Polska wie doskonale, że to przebrana Amica?? Mogą się napinać ile wlezie ale i tak nic tego faktu nie zmieni, że w 2006 roku prawdziwy Lech wycofał się z rozgrywek.... Został Łach/Amica Poznań/Wronki

@legionista z Mławy, 06.04.2015 14:39:34 - *.dzialdowo.vectranet.pl

Ze niby co robi?

vgd, 06.04.2015 14:45:39 - *.dynamic.chello.pl

To były czaasyy...

do legionista z Mławy, 06.04.2015 15:12:50 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

kto nas bije? Może spójrz jeszcze raz w tabelę, bo kiedy patrzyłem tam ostatni raz, to nadal byliśmy PIERWSI. Lech niech się lepiej martwi o Błekitnych. ;)

Radek, 06.04.2015 15:23:46 - *.opera-mini.net

ja ma jeszcze 1 czasopismo nasza legia z 1998 roku

..., 06.04.2015 15:35:48 - *.dynamic.chello.pl

pod tym wiezieniem byla dalsza "dyskusja" :)

dino, 06.04.2015 15:44:22 - *.adsl.inetia.pl

Ja pamiętam wyjazd do Wronek z sierpnia 2002, już za Warszawą zdziwienie konduktora "A co wy tak do tych Wronek jedziecie?"
-A bo mecz, Legia gra!
"Aha" :)

Później przesiadka w Krzyżu w ekspres do Poznania i życzliwość kolejnego konduktora, który specjalnie dla nas 3ech zatrzymał się we Wronkach :)

Wtedy też był remis, tyle, że 1-1, dla nas strzelił Kucharski, pamiętam też, jak wronieccy fani rzucali w nas kiełbaskami z rusztu, Boże, co za czasy :)

Z tego wyjazdu pamiętam też śp. Pana Wiesława Gilera i powrót policyjnymi lodówami do Poznania.

buncek , 06.04.2015 15:55:55 - *.free.aero2.net.pl

kiedyś jeździlismy jako Legia, a teraz jako dzielnice, fc. W ogóle było inaczej

Godzi(L)(L)a., 06.04.2015 16:04:37 - *.dzialdowo.vectranet.pl

Do Legionisty z Mławy. ILE RAZY MAM POWTARZAĆ,ŻE W poZNANIU NIE MA LECHA-TYLKO JEST AMIKA.
NIEBIESKIE PIONKI-JESTEŚCIE AMIKĄ WRONKI...!!!
P.s. Jak masz problem to ogarnąć to ci mogę podkręcić temacik.Kontakt przez chłopaków z Mławy.

czaro, 06.04.2015 16:18:08 - *.armasan.pl

Zajebisty material :) oby więcej takich

do lehionista z Mławy

co maja wyniki do faktu ze oblech to Amica?

NZW, 06.04.2015 16:19:02 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

jeden jeszcze expresowy skład jadący z Warszawy zatrzymał się wtedy we Wronkach ;)

3e, 06.04.2015 17:00:08 - *.centertel.pl

To wtedy amica straciła flagi z płotu podczas meczu?

kacper, 06.04.2015 17:07:07 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Wrzućcie więcej fotek z tego wyjazdu.

Alex uk, 06.04.2015 17:13:38 - *.92.threembb.co.uk

O kurde widze sie mam biały balon, jaka ja byłam mloda, centralnie na ostatnim zdjęciu, obok Jordan, za mna turi

Pawel, 06.04.2015 18:04:56 - *.gemini.net.pl

Ja pamiętam jak do Wronek jechaliśmy w ... lokomotywie pociągu towarowego:) Dzieki kumplowi który pracowal na kolei:)

b, 06.04.2015 18:19:40 - *.61.threembb.co.uk

Ahhh Te wronieckie dziewczyny moga se zmienic nazwe Na PSG MAN UTD , czy nawet Na KKS Kalisz lub Chicago Bulls ale I tak zawsze beda przefarbowanym Lokomotivem z Wronek .

do 3e, 06.04.2015 18:39:40 - *.jmdi.pl

nie, to było parę lat później

do alle(L)uja, 06.04.2015 18:40:12 - *.jmdi.pl

tak, Różyk prowadził doping

strobo, 06.04.2015 19:20:17 - *.dynamic.chello.pl

W tamtych latach strobki byly często takie jakies inne,hmm jakby rozowe :P

w2m, 06.04.2015 19:36:50 - *.static.ip.netia.com.pl

Jak specjal nie chciał "odpalić" to około 20 osobowa grupa wracała rejsowym pociągiem, który jechał ze Szczecina do Warszawy przez Poznań. (Byłęm w tej grupie)

fun, 06.04.2015 20:37:17 - *.dynamic-ww-3.vectranet.pl

Dobry wyjazd był :)

old, 06.04.2015 21:10:41 - *.play-internet.pl

Stare czasy, stare dobre czasy - one nigdy już nie wrócą...

Jordan, 06.04.2015 21:28:00 - *.dynamic.chello.pl

Do Alex uk: to byly czasy co Ola? Jak sie cieszysz do tego balona ;) Ja jaki gruby i w jakich modnych brylach ;)

magoo, 06.04.2015 21:50:35 - *.dynamic.chello.pl

Czy mnie wzrok myli, czy na ostatnim zdjęciu Anka "Żyleta" Hooliganka jest. Hugoll to łona ? Ania to Ty ?

Alex uk, 06.04.2015 22:46:00 - *.92.threembb.co.uk

Jordan no hehehe, okulary to miałeś ze hej, fajne czasy, takie wyjazdyb pol dzikie, jeszcze nie było fazy na biało, hitem były te czarne bluzy z kaprurem dla wybrańców, a ty w bluzie lonsdale, nieśmiertelna z buldoga hahahah

Ursynów 1984, 07.04.2015 00:08:31 - *.dynamic.chello.pl

Mój pierwszy wyjazd. Pamiętam poznałem wtedy Tulipana

k(L)niar, 07.04.2015 00:18:25 - *.dynamic.chello.pl

Stare dobre czasy... Jeśli mnie pamięć nie myli to wtedy Grzesiu Szamotulski nam catering zapewniał...

kkkk, 07.04.2015 06:20:50 - *.meganet24.pl

Legia tez kiedyś nazywała się Daewoo :D !

katar, 07.04.2015 08:00:08 - *.dynamic.chello.pl

Trzeba dodać że po naszych pozdrowieniach do więzienia z okien kryminału więźniowie zaczęli nas wyzywać.Z wzajemnością.

Dany, 07.04.2015 09:22:54 - *.static.ip.netia.com.pl

Czy to na tym wyjeździe tańczyliśmy wężyka wokół sektora?

stare dzieje, 07.04.2015 11:30:19 - *.ps.net.pl

Na ten mecz Pogoń odwoziła (z przygodami) flagę Cyberfanów, która została w Gryfinie w związku z melanżem Pogoń - Wisła.

do Legionista z Mławy, 07.04.2015 12:50:06 - *.centertel.pl

Lecha by do tej pory w Ekstraklasie nie było gdyby nie licencja Amica... zreszta tak samo jak czarnuchów ze stadioniku przy K6 ktorzy sami juz nie wiedza skad sa, czy z Grodziska czy z Katowic

Kategorie ABC, 07.04.2015 17:46:24 - *.dynamic.chello.pl

Fajne wspmnienie dawnego wyjazdu,właśnie tego mi brakuje na LL.Cyklicznych opisów dawnych wyjazdych pokolenia 30 i 40 latków mogliby powspominać stare czasy,a młodzi poczytać jak to się kiedyś jezdziło.

Redakcjo pomyślie nad tym nad przypominaniem wyjazdów z dawnych lat.To nie tylko miło się wspomina ale może to kształtować dzisiejszych młodych,którzy powinni wiedzieć jak to kiedyś wyglądało,ile przygód było podczas wyjazdów.

Ali, 07.04.2015 21:29:01 - *.warszawa.vectranet.pl

więcej takich wpisow!!!

qwerty, 07.04.2015 21:50:18 - *.play-internet.pl

A ja na tym wyjezdzie,na powrocie,spaliłem buta na nagrzewnicy w pociągu,jak usnąłem. Ach,co za czasy,łezka w oku się kręci,jak się te wyjazdy wspomina...

..., 07.04.2015 23:12:49 - *.dynamic.chello.pl

no i autobus wysiadajac tam na miejscu z pociagu myslal ze na peron wychodzi ..... ;) a tam peron 1,5 metra nizej i porosniety trawa ;)

aarti, 08.04.2015 09:08:31 - *.static.ip.netia.com.pl

O, widzę, że i moją skromną osobę uchwyciło czujne oko fotografa:) Stoję dumnie na lewo od Jordana. Człowiek był 13 lat młodszy i ze 20 kg lżejszy:)

zlb82, 09.04.2015 18:45:43 - *.dynamic.gprs.plus.pl

PIEEEEKNE CZASY!!!!BEZPOWROTNE.BALET NON STOP,I ZERO STRACHU!!!TAKA BANDA JEZDZILA!!!STOP ZAKAZOM.








ZLB82, 09.04.2015 18:55:37 - *.dynamic.gprs.plus.pl

HE HE JAK POKAZALISCIE STARE DOBRE CZASY TO ODRAZU SAMI KUMACI PISZA!!!PRZEPIEKNE I KOZACKIE CZASY!!!POZDRO BRACIA!!!WSZYSCY DOBRZE WIEMY ZE TERAZ JEST LIPA,BEZ POROWNANIA Z TYM SZALENSTWEM CO WTEDY!!!PELEN SPONTAN!!!

ZLB82, 09.04.2015 18:59:45 - *.dynamic.gprs.plus.pl

A POD PUCHA FAKTYCZNIE "DYSKUSJA"TROSZKE ZASZLA ZA DALEKO HE HE !!!!110%ANTY LECH !!!POWTORZE TOJESZCZE TYSIAC RAZY,BYYYYYLO PIEKNIE!!!!!

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!