Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Guilherme cieszy się po bramce Żyry - fot. Mishka / Legionisci.com
Guilherme cieszy się po bramce Żyry - fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 20 kwietnia 2015 r. godz. 12:44

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Punkty po meczu z Zawiszą

Qbas, źródło: Legionisci.com

Pierwsza drużyna w tabeli spokojnie wygrała z ostatnią i niewątpliwie nie sposób tu mówić o niespodziance. Przed meczem podgrzewano jednak atmosferę i dużo się mówiło o starciu dołującego lidera z najlepszym zespołem Ekstraklasy w 2015 r. Zawisza potwierdził, że po przerwie zimowej to zupełnie dobry zespół, niesamowicie odmieniony. Legia zaś udowodniła, że ma lepszych piłkarzy i nawet w słabszej formie jest w stanie ograć każdego przeciwnika w kraju.

1. Lider pewnie ograł czerwoną latarnię. Wynik 2-0 to najmniejszy wymiar kary, jaki spotkał bydgoszczan. Legioniści stworzyli sobie bowiem jeszcze przynajmniej 3 doskonałe sytuacje bramkowe, ale gości za każdym razem ratował Sandomierski. Dawno nie oglądaliśmy takiego spotkania w lidze, w którym Legia z taką łatwością tworzyła sobie okazje strzeleckie.

2. „Wojskowi” wreszcie zagrali z werwą. Nasi piłkarze wyglądali jakby odzyskali dynamikę. Nie biegali już jednostajnie, potrafili przyspieszyć, zerwać się rywalom, wygrać pojedynek. Od razu miało to przełożenie na wspomnianą liczbę sytuacji. Legioniści też byli wybiegani, miło patrzyło się na wiekowego już przecież Saganowskiego, który biegał, jak młodzieniaszek, na ciężko pracującego w obronie Żyrę, który jednocześnie miał dużo sił na rozgrywanie akcji ofensywnych, na odmienionego Vrdoljaka, który jeszcze tydzień temu człapał po boisku w Gdańsku, a teraz zasuwał w tę i z powrotem. Trudno powiedzieć skąd ta metamorfoza, ale najważniejsze, że nastąpiła i stanowi dobry prognostyk na najbliższą przyszłość.

3. Legia wreszcie zaczęła skutecznie bronić. W ostatnich 5 spotkaniach straciliśmy łącznie 2 bramki i to mimo, że w defensywie wciąż następują przetasowania. Przeciw Zawiszy trener Berg zmodyfikował linię obrony w 50%. Do składu wskoczył Broź, który zastąpił słabiutkiego ostatnio Bereszyńskiego, a także Astiz. Hiszpan zmienił Lewczuka i trudno oprzeć się wrażeniu, że w tym wypadku decydowała po prostu forma z treningów. Wygląda na to, że rywalizacja o miejsce u boku Rzeźniczaka rozgorzała na dobre. Pytanie tylko, gdzie w tym wszystkim jest ciągle kontuzjowany Dossa Junior?

4. Orlando Sa pakuje już pewnie walizki. Nasz najlepszy snajper wciąż nie przekonuje do siebie Berga i widać, że z tej mąki chleba nie będzie. Zbyt duża rozbieżność interesów. Sa jest przy tym za dobrym zawodnikiem, by grzać ławę w mało poważnej lidze i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Berg również, a jednak regularnie pomija go przy ustalaniu składu. Uznaje widocznie, że napastnik, za sprowadzeniem którego stał jeszcze Jan Urban, nie pasuje do jego koncepcji. Orlando nie godzi się z tą sytuacją i choć w oficjalnych wypowiedziach prezentuje się w pełni profesjonalnie, to tak naprawdę jest wściekły na trenera. Z pewnością będzie chciał więc odejść latem, ale jeśli prawdą jest, że ma w kontrakcie wpisaną klauzulę 3 mln euro odstępnego, to będzie miał ogromny problem ze znalezieniem nowego pracodawcy. Chyba, że Legia pójdzie mu na rękę. Szkoda, bo dawno już nie mieliśmy klasycznego snajpera o takich możliwościach.

5. Wygraliśmy po dwóch golach strzelonych głowami, a do siatki trafili obaj nasi skrzydłowi. W obu trafieniach było sporo przypadku, ale najważniejsze, że nasi piłkarze wykazali się przytomnością i wykorzystali swoje szanse. Ostatni raz Żyro i Kucharczyk razem strzelali bramki w jednym meczu w sierpniowym starciu w Białymstoku. Skrzydła miały być naszą największą siłą i przez długi czas na wiosnę nie były. Niedzielny mecz daje nadzieję, że skrzydłowi wezmą sprawy w swoje ręce i pociągną zespół do podwójnej korony.

6. Michał Żyro strzelił już 11 bramek we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie i już ponad dwukrotnie poprawił swoją „życiówkę” z sezonu 12/13, a jeszcze przecież ma przed sobą parę meczów. Żyro ewidentnie ma też patent na Zawiszę, bo w ostatnich 4 ligowych spotkaniach przeciwko temu rywalowi trafiał do siatki. Może dzięki temu trafi do lepszego zespołu niż Wolverhampton?

7. Największym atutem Legii w walce o tytuł jest Lech i to jest najsmutniejsze. Nasz zespół nie rozwinął się tak, jak można było się tego spodziewać. Mimo największego budżetu i najlepszych piłkarzy w Polsce, nie potrafimy w tym sezonie zdominować ligi tak, jak choćby przed rokiem, gdy wygraliśmy z kolosalną przewagą. Nie wszystko jednak można mieć i przewidzieć. Oby tylko zarządzający klubem i sztab szkoleniowy wyciągnęli z tego właściwe wnioski. Plotki transferowe bowiem niepokoją. Wielu graczy latynoskich w Legii - to nigdy nie kończyło się dobrze.



Komentarze: (6)

R, 20.04.2015 13:09:10 - *.dynamic.chello.pl

Ja mam budżet 69 miliardów funtów. Tylko że jestem skąpy

Majkel, 20.04.2015 13:41:13 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

najbardziej szkoda mi Orlando, ciekawe czy Berg pochwalil by Orlando za taki mecz, watpie. Forma>prywatna animozja

Arek, 20.04.2015 14:50:47 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Całe szczęście, że nie każda plotka musi się sprawdzić. Bo jeśli potwierdziły by się plotki o rewolucji w lecie to chyba należało by się pożegnać z dobrymi występami w pucharach.

Kipkorir, 20.04.2015 18:14:47 - *.dynamic.chello.pl

Wszyscy narzekamy, że nasza liga jest słaba, a polskie kluby grają piach w pucharach. A to m.in. za sprawą takich anty-trenerów jak Berg. Mając do dyspozycji z jednej strony najlepszego i najbardziej skutecznego napastnika w Ekstraklasie, z drugiej zaś emeryta nie trafiającego z 5 metrów do pustej bramki - konsekwentnie stawia na tego drugiego mówiąc, iż gra on fantastycznie! Takie rzeczy tylko u nas!

Bibendum , 20.04.2015 23:54:51 - *.dynamic.chello.pl

Urban sprowadził słabego Sa a Berg super napastnika Piecha?Teraz niech sobie Berg porówna tych napastników,stanie przed lustrem i powie sobie prosto w oczy,Sa jest słaby.
Sa by się przydał w nowym sezonie.Zakończy karierę Sagan,odejdzie Sa i kim będziemy grać w ataku?Przecież nie Piechem.Przyjdzie nowy napastnik i będzie potrzebował znowu pół roku na aklimatyzację.I mamy po europejskich pucharach.

OLo, 21.04.2015 03:26:27 - *.dynamic-ww-3.vectranet.pl

"Mimo największego budżetu i najlepszych piłkarzy w Polsce, nie potrafimy w tym sezonie zdominować ligi tak, jak choćby przed rokiem, gdy wygraliśmy z kolosalną przewagą."

Po pierwsze 10pkt to nie jest żadna kolosalna przewaga, po drugie to co się wyprawiało i nadal wyprawia w tej lidze to żenada. Nikt tu nie chce zdobyć Mistrzostwa Polski, kluby, które teoretycznie są w czubie tabeli nie są w stanie wygrać 3 meczów z rzędu przez cały niemal sezon. Tutaj naprawdę trzeba się postarać, żeby nie zostać Mistrzem Polski, jak się ma budżet Legii.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!