Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 2 maja 2015 r. godz. 09:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Zapowiedź: Narodowe święto

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W sobotę Legia Warszawa zagra na Stadionie Narodowym finałowy mecz Pucharu Polski z Lechem Poznań. Spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco, ponieważ będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi drużynami na tak dużym neutralnym obiekcie. Co więcej tego dnia naprzeciwko siebie staną mistrz i wicemistrz z poprzedniego sezonu oraz aktualny lider i wicelider tabeli ekstraklasy. Czy mogło być lepiej?

Ostatnio Legia Warszawa rozegrała na własnym stadionie bardzo ważny mecz z Pogonią Szczecin. Aby myśleć o utrzymaniu pozycji lidera przed podziałem punktów, mistrzowie Polski musieli tamto spotkanie wygrać. Pomimo tego, że początkowo niewiele na to wskazywało, podopiecznym Henninga Berga udało się wywalczyć cenne trzy punkty. W środę zwycięskie gole dla Legii zdobyli Guilherme oraz Igor Lewczuk, dla których były to pierwsze trafienia dla warszawskiego zespołu w karierze. Pojedynek z "Portowcami" potwierdził, że mimo wszystko Legia lepiej wygląda w ofensywnie, kiedy na szpicy ataku zamiast Marka Saganowskiego gra Orlando Sa. Portugalczyk wszedł ostatnio na plac gry w przerwie meczu i w szeregach obronnych przeciwnika robił wiele zamieszania. Oczywiście, trzeba przyznać, iż po zmianie stron wszyscy pozostali legioniści zaczęli prezentować się z dużo lepszej strony, lecz nie da się ukryć, że duży udział w wygranej miał Sa. Do dobrego występu snajpera zabrakło mu tylko jednego - strzelonego gola. Orlando miał tego wieczoru kilka okazji do pokonania Radosława Janukiewicza, ale przegrał z nim dwa kluczowe starcia. Ciężko teraz wyrokować, kto zagra w ataku w sobotnim finale. Z jednej strony ewidentnie widać, że Henning Berg większym zaufaniem obdarza Marka Saganowskiego, a z drugiej to Orlando Sa może pochwalić się lepszą skutecznością.

Droga Legii Warszawa na Stadion Narodowy była długa i wcale nie należała do najłatwiejszych. Pierwszym rywalem mistrzów Polski była w 1/16 finału Miedź Legnica. Pierwszoligowcy nie sprostali Legii, której ulegli w sierpniu aż 0-4. W kolejnej rundzie gracze Henninga Berga grali u siebie z Pogonią Szczecin. Tym razem gospodarze musieli się już napocić, aby awansować dalej. Wygranego poznaliśmy dopiero po dogrywce, którą klub z Warszawy wygrał 2-0, dzięki czemu cały mecz 3-1.

Ćwierćfinałowe starcie było pierwszym, w którym rywalizacja toczyła się w dwumeczu. 12 lutego we Wrocławiu rozegrano pierwszy pojedynek Pucharu Polski, w którym Śląsk zremisował z Legią 1-1. O ile w tym pojedynku to wrocławianom dopisało trochę szczęścia, ponieważ strzelili gola na pięć minut przed końcem zawodów, o tyle w rewanżu było już odwrotnie. Na początku marca Legia ponownie zremisowała ze Śląskiem 1-1, dlatego wówczas na Łazienkowskiej obejrzeliśmy dogrywkę oraz konkursów rzutów karnych. Jedenastki lepiej wykonywali legioniści, którzy awansowali do finału. W półfinale "Wojskowi" mieli już dużo łatwiej. Pierwsze starcie z Podbeskidziem wygrali aż 4-1, a w rewanżu ograli przeciwników pewnie 2-0.

>> Droga Legii i Lecha na Narodowy [Przeczytaj]



Legia wygrała bardzo ważny z Pogonią

Ostatnie mecze

Podbeskidzie Bielsko-BiałaW2-0 M. Saganowski 2
Lechia GdańskP0-1
Zawisza BydgoszczW2-0 M. Żyro, M. Kucharczyk
Ruch ChorzówR0-0
Pogoń SzczecinW2-1 Guilherme, I. Lewczuk


Lech Poznań do finałowego starcia w Pucharze Polski podejdzie bardzo umotywowany. "Kolejorz" wie już, że jest w stanie ograć Legię, ponieważ uczynił to nie tak dawno na własnym stadionie. Nie trzeba jednak mówić, że wszystkie dotychczasowe ligowe starcia pomiędzy drużynami były zupełnie inne od tego, które zobaczymy już w najbliższy weekend.

W zeszłą środę, w ramach ostatniej kolejki sezonu zasadniczego ekstraklasy, Lech Poznań ograł na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0. Bramki dla poznaniaków zdobyli Dariusz Formella i Kasper Hamalainen, który może pochwalić się ostatnio bardzo dobrą skutecznością. Reprezentant Finlandii wpisał się na listę strzelców w dwóch ostatnich pojedynkach swojej drużyny. Oprócz meczu z bielszczanami, pomocnik do siatki trafił w niedawnym pojedynku ze Śląskiem Wrocław, gdy zaskoczył bramkarza w 56. minucie gry.

Wydaję się, że Lech Poznań miał nieco łatwiejszą drogę do finału Pucharu Polski niż Legia Warszawa. W 1/16 finału gracze Macieja Skorży trafili co prawda na Wisłę Kraków, jednak nie mieli większych kłopotów z jej ograniem. Po dwóch golach Szymona Pawłowskiego, "Biała Gwiazda" musiała pożegnać się z marzeniami o triumfie w Pucharze Polski. W kolejnej rundzie Lech grał z Jagiellonią Białystok. 30 października do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Po regulaminowych 90 minutach utrzymywał się remis 2-2, natomiast potem gole Barry'ego Douglasa oraz Karola Linettego dały "Kolejorzowi" awans. W ćwierćfinale poznaniacy bez większych kłopotów wyeliminowali Znicz Pruszków. Kwestia tego, kto z tego dwumeczu wyjdzie z tarczą, została rozstrzygnięta już w pierwszym meczu, który Lech wygrał na wyjeździe aż 5-1. W rewanżu dopełnił formalności, ogrywając Znicza 1-0.

Niespodziewanie duże emocje czekały na kibiców w półfinale Pucharu Polski. Pomimo tego, że Błękitnych Stargard Szczeciński dużo osób skazywało na porażkę, to jednak oni byli autorami chyba największej sensacji w tych rozgrywkach. Gospodarze ograli w Prima Aprilis wicemistrzów kraju 3-1, dzięki czemu do Poznania mogli jechać z naprawdę dużymi nadziejami. Tydzień później ich marzenia zostały jednak brutalnie rozwiane. Błękitni polegli na Bułgarskiej aż 1-5, chociaż podobnie jak i z Jagiellonią, tak i teraz, kibice musieli oglądać tego wieczoru dogrywkę.

Najlepszym strzelcem Lecha, jeśli chodzi o rozgrywki Pucharu Polski, jest Zaur Sadajew, który ma na koncie cztery gole. O jedno trafienie mniej mają Dariusz Formella i Karol Linetty.

Ostatnie mecze

Błękitni Stargard SzczecińskiW5-1 P. Arajuuri, D. Formella, D. Kownacki 2, K. Hamalainen
Korona KielceR1-1 G. Lovrencsics
Górnik ŁęcznaR1-1 Z. Sadajew
Śląsk WrocławW2-0 K. Hamalainen, P. Arajuuri
Podbeskidzie B-BW2-0 D. Formella, K. Hamalainen

Finałowy mecz Pucharu Polski rozpocznie się o godzinie 16:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Polsat Sport i Polsat. My zapraszamy także do śledzenia naszej tekstowej Relacji LIVE! prosto ze Stadionu Narodowego.

Transmisje TV

02.05, 15:50 Polsat Sport
02.05, 16:00 Polsat



Komentarze: (8)

krk, 02.05.2015 10:06:07 - *.dynamic.chello.pl

Byłem właśnie pobiegać na krakowskich Błoniach i widziałem jak żydki z kałuży się zbierają na wyjazd. Pokażcie dzisiaj amice i jej krakowskim przydupasom co znaczy WIELKA LEGIA. PUCHAR JEST NASZ!!!

mertens, 02.05.2015 10:43:33 - *.opera-mini.net

Cala Polska obejrzy ten mecz i szykuje sie pokaz napinki,dym,a byc moze jeszcze cos wiecej

Makos, 02.05.2015 10:43:55 - *.54.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

Święto narodowe jest jutro. Dzisiaj - tylko mecz.

do Makos, 02.05.2015 10:54:14 - *.static.telenet.be

Dzisiaj, 2 maja, obchodzimy Dzień Flagi, czyli właśnie narodowe święto.

MIsha75, 02.05.2015 11:07:54 - *.static.chello.pl

@Makos dziś święto flagi
walczyć !
Amika sorki Lech już się nauczył taktyki Skorży czekać strzelić i murować ... A jak pierwsi stracą to nerwy puszczają ...
Legia Mistrz

daro, 02.05.2015 11:10:09 - *.dynamic.chello.pl

Siema , przyjezdzaja do mnie znajomi ale niestety nie mamy biletow na mecz, gdzie warto isc na mecz? polecicie jakis pub? Champion troche droga knajpa... Szkoda ze nie ma zadnego telebimu czy cos

do daro, 02.05.2015 13:16:03 - *.dynamic-ww-3.vectranet.pl

Pod kinem praha - restauracja 1 liga - rzutnik i telewizory - 8 pln bro

pawel, 02.05.2015 13:34:46 - *.centertel.pl

Bracia, bardzo sprawdzają na bramkach? Da się na inne nazwisko wejść?

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!